przede-mną
-
Osobiście nie widzę w tym nic złego13.09.200713.09.2007Słowniki poprawnej polszczyzny zalecają, aby raczej nie rozpoczynać zdania od osobiście. Jednakże eksperci niniejszej poradni sami często zaczynają tak zdania (zwłaszcza dr Bańko). Zatem: można pisać „Osobiście uważam, że…”, „Osobiście nie widzę…” – czy nie? I czy zaimek ja nie jest w zdaniu „Ja osobiście uważam…” zbędnym dodatkowym podkreśleniem własnej osoby? Wydaje mi się, że czasem trzeba w pewnym fragmencie wypowiedzi dać wyraźnie do zrozumienia, że chodzi o własną osobę.
-
Dzięki… a przecinek17.10.201317.10.2013Czy w zdaniu „Dzięki bardzo dobrej znajomości zasad działania aparatu i biegłej znajomości Photoshopa(,) praca fotografa nie ma przede mną tajemnic” jest niezbędny przecinek?
-
Jest i nie ma23.09.201423.09.2014Dzień dobry,
od dłuższego czasu nurtuje mnie pewna kwestia. Otóż gdy mówimy np. „W basenie jest woda”, używamy czasownika być, natomiast już w zaprzeczeniu tego zdania „W basenie nie ma wody” używamy formy słowa mieć. Skąd ten dysonans?
-
rodzina nuklearna18.03.201318.03.2013Czy określenie rodzina nuklearna (ang. nuclear family) jest z punktu widzenia językoznawcy potrzebne i przyczynia się do wzbogacenia zasobu leksykalnego polszczyzny? A może przeciwnie – jest jedynie kalką językową, która być może wyeliminuje z użycia nasze rodzime określenie rodzina dwupokoleniowa?
-
Chutor 27.07.201727.07.2017Ostatnio zainteresowało mnie słowo chutor, czy mogę prosić o przedstawienie etymologii tego słowa? Wiem, co znaczy, zastanawia mnie jednak, skąd się wzięło w języku polskim.
Serdecznie pozdrawiam
Gosia
-
Cieszyć się powodzeniem i języczek u wagi5.10.20185.10.2018Szanowni Państwo,
nurtuje mnie, czy zwrot cieszyć się powodzeniem jest poprawny? W Słowniku języka niby-polskiego z 1978 roku autorstwa Walerego Pisarka natrafiłam na ten zwrot (jak również inne: cieszyć się zdrowiem / popularnością) wymieniony wśród pozostałych „rażących poczucie językowe”, niepoprawnych.
Poproszę również o rozwianie wątpliwości dotyczące zwrotu języczek u wagi – czy oprócz dosłownego ma on także znaczenie przenośne? Co oznacza, w jakich sytuacjach się go używa?
Dziękuję.
-
czas zaprzeszły26.02.201526.02.2015Dzień dobry,
ostatnio zaciekawił mnie temat czasu zaprzeszłego. W znalezionej przeze mnie literaturze jest bardzo niewiele informacji o tym pięknym, aczkolwiek, z tego co wiem, już praktycznie wymarłym czasie. Autorzy podręczników do historii języka polskiego opisują tylko jego formy. Chciałabym się dowiedzieć czegoś o jego powstaniu (kiedy to nastąpiło), jego rozwoju i użyciu. Byłabym wdzięczna, jeśli moglibyście Państwo podsunąć mi literaturę, w której można coś więcej na ten temat znaleźć. -
częstować27.03.201327.03.2013Szanowni Państwo,
czy czasownika częstować można używać w odniesieniu do innych przedmiotów, rzeczy niż jedzenie? Mam wrażenie, że niektórzy dokonują niejako generalizacji znaczenia tego wyrazu, co wydaje mi się nie do końca poprawne. Ostatnio np. ktoś poprosił mnie, abym poczęstował go kartką.
Łączę wyrazy szacunku
Dominik -
formy trybu rozkazującego11.03.200311.03.2003Szanowni Państwo!
Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
Z serdeczną wdzięcznością,
Helena Kazancewa -
Lapończycy czy Samowie?11.05.200511.05.2005Piszę pracę magisterską dotyczącą Samów, czyli Lapończyków. W Słowniku języka polskiego odnalazłam słowo Lapończyk, nie ma natomiast wyrazu Sam. Jednak członkowie tej grupy etnicznej uważają określenie Lapp za obraźliwe i domagają się używania nazwy Sami. Większość badaczy przychyla się do tej prośby i np. w całej literaturze angielskojęzycznej w ostatnich latach zamiast wyrazu Lapp pojawia się Sami. Co myślą Państwo o takich słowach jak Sam, Samowie, samski?