rozmowa
  • event
    12.12.2008
    12.12.2008
    Witam,
    męczy mnie troche kwestia słowa event. Coraz częściej słyszy się je i widzi, ale czy moża je uznać za w pełni już w polszczyźnie zaakceptowane? Czy nadal należy traktować je jako zapożyczenie nadużywane w żargonie marketingowym? Jeśli poprawna jest tylko odpowiedź druga, to prosze o poradę, jakim słowem zastąpić event. Moim zdaniem, żaden z polskich odpowiedników nie oddaje w pełni znaczenia. Z góy serdecznie dziekuję.
    Pozdrawiam.
  • Farna, Karna
    17.01.2019
    17.01.2019
    Jak należy odmieniać nazwiska typu: Farna, Karna, czy: np. piosenka Ewy Farnej (czy może Ewy Farny?), rozmowa Anny Karnej (czy Anny Karny?)
  • FAT
    6.11.2010
    6.11.2010
    W trakcie rozmowy z koleżanką okazało się, że oboje inaczej odmieniamy ten sam skrót, a mianowicie FAT (Fabryka Automatów Tokarskich). Konkretnie chodzi o zdanie: „Spotkajmy się przy…” lub „Zawróć przy…”. Jakiej formy powinniśmy użyć?
  • fiat, renówka itp.
    16.01.2003
    16.01.2003
    Chciałam prosić o wyjaśnienie kwalifikacji słów typu fiat, renówka, harley, canon, lublin (marka samochodu), szczyrk, jelcz, nissan itd. Moim zdaniem są to nazwy własne, natomiast ktoś usilnie stara się mi wmówić, że tak nie jest. W związku z tym zdecydowałam się zwrócić z tym problemem do Specjalisty :)
    Pozdrawiam
  • Film na podstawie książki w kinach
    26.04.2018
    26.04.2018
    Na okładce książki znajduje się napis:
    FILM NA PODSTAWIE KSIĄŻKI W KINACH
    Czy taki zapis jest poprawny? W rozmowie z moim kolegą pojawiły się wątpliwości, mianowicie uważa on, że tekst sugeruje jednoznacznie, że książka jest w kinach, a nie film, co oczywiście mija się z prawdą.

    Pozdrawiam,
    Patryk
  • Forma w Polszcze

    19.06.2023
    16.06.2023

    Dlaczego w staropolszczyźnie mówiono „w Polszcze” (pewnie celownik też tak brzmiał?). I dlaczego skoro tak, to obecnie poprawna forma jest „w Polsce” – czy to wpływ mazurzenia?

    Dziękuję za pomoc

    Łukasz

  • formy potencjalne
    29.10.2002
    29.10.2002
    Przy tworzeniu Oficjalnego Słownika Polskiego Scrabblisty przyjęto, że od każdego czasownika można utworzyć rzeczownik. W dodatku do każdego z nich można dodać partykułę nie- i powstały w ten sposób wyraz jest w pełni odmienny. OSPS roi się więc od nietarć, nieścięć i nierozpyleń. Czy słowa takie, mimo że praktycznie nieużywane, można uznać za poprawne?
  • Futurologiczny niewołacz
    29.03.2017
    29.03.2017
    Moje pytanie dotyczy ewentualnych odstępstw od użycia wołacza. Sytuacja wygląda następująco: jesteśmy w świecie przyszłości, sprzęty codziennego użytku, w tym oświetlenie są sterowane głosem. Wchodząc do swojego pokoju, bohaterka wydaje komendę, po której zapalają się lampy. Czy Państwa zdaniem jest uzasadnione użycie takiej formy: Komputer, włącz światło. I analogicznie: Komputer, zakończ program? Moim zdaniem poprawne z punktu widzenia gramatyki: komputerze jest wręcz komiczne.
  • Gadu-gadu, a walizka po peronie skacze
    29.06.2012
    29.06.2012
    W Polityce z 23 marca 2002 Ludwik Stomma napisał m.in.: „I taką właśnie porę roku wybrał nasz ukochany minister zdrowia, by zrobić istny podrzut myszaty (jest i taka ohyda), ogłaszając, iż środki antykoncepcyjne nie będą refundowane. Oczywiście gadu-gadu, a walizka po peronie skacze (…)”. Jakie jest źródło owego powiedzenia o skaczącej walizce? Wielu 50- i 60-latków z mojego otoczenia go używa.
  • ginekolożka, naukowczyni i in.
    16.01.2007
    16.01.2007
    Szanowni Państwo!
    Formy profesorka, dyrektorka, księgowa itp. są w odwrocie. Zastępuje się je formami męskimi: profesor, dyrektor, księgowy. Ale jednocześnie coraz częściej można spotkać się ze zjawiskiem – dla mnie dziwnym – powrotu do form żeńskich np. ginekolożka, psycholożka. Czy są to formy poprawne? Czy dopuszczalne jest zastosowanie formy naukowczyni wobec kobiety naukowca? Taką formę zastosowała Gazeta Wyborcza w swym dodatku Wysokie Obcasy.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego