spotykać
  • Z dwunastego na trzynasty czy z dwunastego na trzynastego?
    30.10.2016
    30.10.2016
    Jak powinno brzmieć poprawnie zdanie: z dwunastego na trzynastego stycznia czy z dwunastego na trzynasty stycznia?

    Będę wdzięczna z odpowiedź.
    Pozdrawiam
    Monika
  • Ze stosownymi wyrazami
    29.04.2013
    29.04.2013
    Ze stosownymi wyrazami – taką formułę spotykam nieraz (niestety coraz częściej) w zakończeniu mejli, listów bądź ogłoszeń. Odbieram ją jako przejaw nonszalancji ze strony nadawców, którzy, modyfikując tradycyjne zwroty, sądzą, że są zabawni czy wręcz przebojowi. Dla mnie jednak ta nonszalancja ociera się o zwyczajną nieuprzejmość. Czy mam rację?
  • Zet z kreseczką
    23.12.2023
    12.03.2019
    Szanowna Poradnio,
    Czy zapisywanie „Ż” jako „z” przekreślone na środku (Ƶ) należy traktować jako błąd, czy jest to jeden z możliwych zapisów tej litery? Ten sposób zapisu spotykam często w piśmie odręcznym, dlatego zastanawia mnie jego poprawność.
  • zewnętrze
    9.04.2013
    9.04.2013
    W słowniku pod red. Witolda Doroszewskiego znalazłem wyraz zewnętrze, którego próżno szukać w najnowszych słownikach (znajdziemy tam jedynie zewnętrzność). Spotykam go również (od czasu do czasu) w tekstach naukowych, zazwyczaj w tłumaczeniach, np. jako antonim wnętrza. W związku z tym chciałbym zapytać, czy posługiwanie się wyrazem zewnętrze jest zgodne z normami współczesnej polszczyzny.
  • ze wsi i z WSI
    16.06.2005
    16.06.2005
    Bardzo proszę o odpowiedź, która forma jest poprawna: mieć związek ze wsią czy mieć związek z wsią.
    Pozdrawiam
    Barbara Baranowska
  • „Ze zmianami” czy „z późniejszymi zmianami”?
    24.11.2005
    24.11.2005
    W pismach urzędowych, powołując przepis prawny, wskazuje się miejsce jego publikacji. Dyskusja w gronie przyjaciół skupiła się wokół tematu wskazywania w pismach urzędowych miejsc publikacji ustaw i rozporządzeń. Stąd pytanie, która forma zapisu jest właściwa: „Dz.U. nr xx poz. xx z póżniejszymi zmianami” czy „Dz.U. nr xx poz. xx ze zmianami”?
    Pozdrawiam,
    Barbara Biegańska
  • ze/z wsi Zgoda

    20.01.2023
    20.01.2023

    Czy forma: „z wsi Zgoda” jest dopuszczalna? Czy jednak dopuszczalna jest wyłącznie forma: „ze wsi Zgoda”?

  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • zhakować
    25.08.2003
    25.08.2003
    Często, przeglądając strony wortali dotyczących problemu zabezpieczeń systemów komputerowych, spotykam się ze słowem haker i pochodzącym od niego słowem hakować. Pozostawmy sam problem pochodzenia słowa i wprowadzania go do polszczyzny. Interesuje mnie inny problem. Zauważyłem, iż przyjmują się dwie formy przedrostkowe hakowania (czynności polegającej na uzyskiwaniu dostępu do obcego systemu informatycznego). Jest to shakować oraz zhakować. Która z nich jest poprawna? Przyjmijmy tutaj zasadę, iż autorów wiadomości w ww. serwisach trudno będzie przekonać do używania zamiast z(s)hakować, formy 'uzyskać dostęp do obcego systemu informatycznego'. Tak więc – shakować czy zhakować?
    Serdecznie pozdrawiam
    Mariusz Holowatinc
  • z jednej strony..., z drugiej strony...

    7.03.2023
    23.02.2023

    Czy zwrot „z drugiej strony” może być używany w języku oficjalnym (np. w pracy dyplomowej)?

    Spotkałam się również ze stwierdzeniem, że wyrażenie to jest zapożyczeniem z angielskiego "on the other hand" – ciekawi mnie, czy tak faktycznie jest.

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego