w-porządku
  • wodowisko
    20.12.2007
    20.12.2007
    Co znaczy słowo wodowisko? Czy jest lub kiedyś było synonimem zbiornika wodnego? Słownik rosyjsko-polski Wiedzy Powszechnej z 1958r. podaje je jako tłumaczenie rosyjskiego водохранилище (słowo wodowisko znalazłem tylko w słowniku alternatywnym na kurnik.pl, wg którego to miejsce, gdzie ląduje hydroplan).
    Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
  • Zagadkowy wormijaż (wormijarz?)

    29.11.2021
    21.11.2021

    Szanowna Pani Profesor,

    Jestem członkinią zespołu Akademia Głosów Tradycji. To grupa kobiet z Trójmiasta, od lat śpiewająca polskie pieśni tradycyjne. Pieśni te albo odnajdujemy na nagraniach poświęconych polskiej muzyce tradycyjnej, albo uczymy się ich bezpośrednio od śpiewaczek czy śpiewaków wiejskich. Co za tym idzie, stykamy się dość często z przepięknymi dawnymi wyrazami czy wyrażeniami z dialektów lub gwar. Z reguły jesteśmy w stanie samodzielnie odnaleźć wyjaśnienie niezrozumiałych słów tak, żeby możliwie najpełniej zrozumieć znaczenie i kontekst pieśni i aby przedstawiać go również słuchaczom naszych koncertów.


    Ale tekst jednej z pieśni a właściwie konkretne słowo z tej pieśni, poznanej ostatnio przez nasz zespół na Podlasiu, dzięki uprzejmości śpiewaka tradycyjnego Marcina Lićwinko z Rogożynka, stanowi dla nas nie lada wyzwanie. Chodzi o balladę znaną od swojego incipitu, jako „Ej ty bracie wormijażu” i wchodzącą w skład repertuaru, nieżyjącej już śpiewaczki, pani Walerii Biedul z Lipska nad Biebrzą. Właśnie słowo wormijaż (pisane przez „ż” za sugestią Marcina Lićwinko, od pokoleń związanego z tym regionem) jest tutaj zagadką.

    Ballada opowiada o zdradzieckim zabójstwie towarzysza, popełnionym przez rzeczonego wormijaża, który zrobił to, próbując przywłaszczyć sobie pozycję zamordowanego kompana: jego majątek (konika) i prawdopodobnie narzeczoną (panna, która wynosi wianek). Finalnie zostaje schwytany i ma za swą zbrodnię zostać ukarany, a całą tę historię opowiada duch zabitego Stanisława. Według Marcina Lićwinko słowo wormijaż należy zapisywać właśnie przez „ż”, jakkolwiek takiej pisowni wyrazu nie można w ogóle odnaleźć w internecie. Na nielicznych stronach www odkryć można tylko link do artykułu poświęconego pieśniom Suwalszczyzny (Lipsk, w którym śpiewano pieśń o wormijażu w artykule został zaliczony do tego właśnie obszaru): Izabela Filipiak-Sokołowska, Janusz Sokołowski „O suwalskiej pieśni ludowej i wybranych przykładach jej regionalnego nacechowania” i tam występuje pisownia wormijarz, a zatem przez „rz” oraz transkrypcja, która w większym stopniu stara się oddać choćby nieoczywiste dla literackiego języka polskiego samogłoski (czternasta pieśń na tej stronie: http://www.astn.pl/r2007/pies4.htm).


    W opracowaniach pani Janiny Szymańskiej, etnografki zajmującej się pieśniami z Podlasia, (do którego tym razem zaliczony została miejscowość pochodzenia pieśni) pojawiła się próba wyjaśnienia słowa wormijaż(/rz) . Pani Szymańska poszła najprostszym tropem, że skoro wormijaż(/rz) jest w tekście nazywany bratem, a prócz tego występuje tam imię Stanisław, to również wormijaż(/rz) jest imieniem, a pieśń opowiada o zbrodni między rodzonymi braćmi. Mnie ta interpretacja wydaje się nazbyt uproszczona i nieprzekonywująca.

    Marcin Lićwinko określił tę balladę jako pieśń wojacką, a zatem moje pierwsze skojarzenie poszło w takim kierunku, że może wormijaż(/rz) jest nazwą jakiegoś dawnego stopnia wojskowego, ale nie bardzo wiem, gdzie szukać potwierdzenia tej teorii.

    Ponieważ zajmowałam się kiedyś w ramach pracy naukowej terenami państwa zakonu krzyżackiego, zauważyłam powiązanie słowa wormijaż(/rz) z germańskimi odniesieniami do nazwy robaka/węża: worm, wurm (a tym samym do w ogóle indoeuropejskiego rdzenia *wrmi, które oznacza te właśnie stworzenia). Również możliwe wydaje się nawiązanie do warmińskiego miasta Orneta, mającego w herbie węża/smoka i nazywanego z niemieckiego Wormditt, a zbudowanego na pruskim miejscu znanym jako Wormeditten lub Wurmeditin. Tym samym trop poprowadził w kierunku robaków/węży i szerzej może też Warmii, której nazwa według teorii naukowych do tych wątków robactwa, czy też węży nawiązuje. Co ciekawe, kiedy w automatyczne translatory np. polsko-rosyjskie, czy polsko-litewskie wrzuci się słowo wormijaż(/rz) również od razu wskakuje tłumaczenie, że to czerw, czyli robak właśnie.

    I tu mam zapytanie, czy ten wormijaż(/rz), który dokonał zbrodni, otrzymał w pieśni takie miano, ponieważ okazał się „lichym robakiem”, który czyha na pozycję wyżej od siebie postawionej w hierarchii osoby? Czy też jest w związku z tym „zdradzieckim wężem”? A może został tak nazwany, bo przelał krew, czyli czerwień (czerwie wszak przecież były używane do produkcji tego barwnika)? A może był „bratem wormijażem(/rzem)”, bo obaj wraz ze Stanisławem pochodzili z krainy Warmia (choć nic nie wskazuje na to, żeby między terenem występowania pieśni, a Warmią były w historii rozbudowane związki i relacje...) ?


    Dla porządku należy dodać, że pojawiła się jeszcze jedna teoria, wykorzystująca podobieństwo głosek w słowach: wormijaż(/rz) i komiwojażer, w znaczeniu kogoś, kto jest w podróży, prowadzi interesy. Jako człowiek pojawiający się i znikający na szlaku, może nie jest zbyt wiarygodną i pewną zaufania osobą a zatem zdolną do popełnienia zbrodni. Ale to już chyba mylny trop.


    Bardzo proszę o weryfikację tych domysłów. Pozostaję w nadziei na odpowiedź.


    Łączę wyrazy szacunku.

    Agnieszka Rusakiewicz

    i inne śpiewaczki Akademii Głosów Tradycji: Aleksandra Bakiera, Anna Fryc-Bochnak , Joanna Gostkowska, Olga Krasoń, Magdalena


    Oto tekst pieśni:

    Ej ty bracie wromijażu do koni,

    i pojedziem przez ten gaik zielony.


    I tam sobie koniczeńka napasiem, napoim,

    i tam sobie piekno damę namówim.


    A Stanisław ogień krzesi, dmuchaje,

    wormijaż szabeleńkę dostaje.


    Obciął jemu ręce, nogi i obie,

    i pochował na mogile przy drodze.


    Wsiadł wormijaż na konika, chciał jechać,

    ale konik od mogiły nie chciał iść.


    Teraz bracie wormijażu na mój koń,

    mój koniczek cie zawiezie w nowy dwór.


    Mój koniczek cie zawiezie pod wrota,

    i wyniesie panna wianek ze złota.


    I przyszpyli memu koniu do grzywy,

    Będzie panny wianek świecił trzy mili.


    Ciebie bracie wromijażu złapajo,

    ale mego koniczeńka poznajo.


    Ciebie bracie wromijażu każo ściąć,

    ale mego koniczeńka każo wziąć.


    Teraz bracie wormijażu żałujesz,

    Ale duchu w moim ciele nie czujesz.

  • Astronauta a kosmonauta
    16.12.2016
    16.12.2016
    Szanowni Państwo,
    chciałem zapytać o rozróżnienie między słowami astronauta i kosmonauta. Całkiem niedawno dowiedziałem się, że pierwsze odnosi się do amerykańskich lotników kosmicznych, a drugie do rosyjskich. Trudno to jednak zweryfikować. Domyślam się, że taki podział był bardziej na czasie w okresie zimnej wojny i aktywnej konkurencji na tym polu między dwoma mocarstwami. A jak to jest dzisiaj? I jak w takim razie mówić o wysłannikach innej niż wymienione narodowości?

    Czytelnik
  • bynajmniej – przynajmniej

    10.10.2020
    10.05.2006

    Szanowni Państwo!

    Spotykam się często z wypowiedziami zawierającymi słowo bynajmniej w znaczeniu 'przynajmniej', np. „Bynajmniej ja tak sądzę”. Przyznaję, że mnie to razi. Bardzo proszę o wyjaśnienie zasad używania słowa bynajmniej oraz o kilka przykładów poprawnego użycia. Dziękuję i pozdrawiam!

  • Data

    21.10.2021
    21.10.2021

    Jestem notariuszem, który w treści przygotowywanych aktów notarialnych wpisuje datę sporządzenia dokumentu jako: „dzień, miesiąc, rok” i w nawiasie słowny zapis daty. Podczas szkolenia zawodowego niektórzy starsi koledzy notariusze wskazywali, że prawidłowy zapis słowny powinien być następujący: dnia X miesiąca Y roku Z (np. w dniu 22 czerwca roku 2021), a nie w dniu X miesiąca Y Z roku (np. w dniu 22 czerwca 2021 roku). Ta ostatnia praktyka zapisu jest rzekomo rusycyzmem w języku polskim, który jest językiem logicznym i tym samym porządek determinujący dany dzień miesiąc i rok powinien być zachowany.

    Oczywiście niesie to za sobą również konsekwencje przy opisywaniu dokumentów, np. dokument wydany w dniu 22 czerwca roku 2021 (a nie w dniu 22 czerwca 2021 roku).


    Z poważaniem,

    Grzegorz Sikora

  • Data

    20.05.2022
    20.05.2022

    Jestem notariuszem, który w treści przygotowywanych aktów notarialnych wpisuje datę sporządzenia dokumentu jako: „dzień, miesiąc, rok” i w nawiasie słowny zapis daty. Podczas szkolenia zawodowego niektórzy starsi koledzy notariusze wskazywali, że prawidłowy zapis słowny powinien być następujący: dnia X miesiąca Y roku Z (np. w dniu 22 czerwca roku 2021), a nie w dniu X miesiąca Y Z roku (np. w dniu 22 czerwca 2021 roku). Ta ostatnia praktyka zapisu jest rzekomo rusycyzmem w języku polskim, który jest językiem logicznym i tym samym porządek determinujący dany dzień miesiąc i rok powinien być zachowany.

    Oczywiście niesie to za sobą również konsekwencje przy opisywaniu dokumentów, np. dokument wydany w dniu 22 czerwca roku 2021 (a nie w dniu 22 czerwca 2021 roku).

    Z poważaniem

  • Jak mówić do księdza?

    20.10.2021
    20.03.2019

    Szanowni Państwo,

    mój syn jest ateistą, i w związku z tym nie uczęszcza na zdjęciach z religii. W szkole zwrócono mu uwagę że niepoprawnie wita (dzień dobry) oraz tytułuje (per pan) księdza.

    Jak poprawnie powinien zwracać się do księdza ateista?


    Dziękuję bardzo za odpowiedź


    Pozdrawiam

  • Pochodzenie spójnika zanim.

    26.03.2021
    26.03.2021

    Szanowni Państwo,

    skąd wzięło się słowo zanim? Wydaje się, że jest to zbitek słów „za + on”. Jednak znaczenie przeczy tej intuicji: zanim oznacza przecież coś przed, a nie za, co ma odpowiednik np. w angielskim before czy włoskim prima. Bardzo proszę o wyjaśnienie etymologii tego słowa.

    Pozdrawiam, P.R.

  • szyk nazwisk wschodnioazjatyckich
    31.05.2013
    31.05.2013
    Witam!
    Mam pytanie odnośnie pisowni nazwisk osób pochodzących z krajów azjatyckich. W wielu krajach Azji (jak Chiny, Japonia, Korea) obowiązuje odmienny szyk niż w większości krajów europejskich. W przypadku Japończyków zwykle szyk jest „europeizowany”, czyli mówimy o Akirze Kurosawie, jednak w wypadku Koreańczyków często pozostaje zachowana oryginalna formą, stąd dawny przywódca Korei Północnej to Kim Ir Sen. Czy obowiązuje tu jakaś reguła, która wyjaśnia tę rozbieżność?
    Pozdrawiam
  • event
    12.12.2008
    12.12.2008
    Witam,
    męczy mnie troche kwestia słowa event. Coraz częściej słyszy się je i widzi, ale czy moża je uznać za w pełni już w polszczyźnie zaakceptowane? Czy nadal należy traktować je jako zapożyczenie nadużywane w żargonie marketingowym? Jeśli poprawna jest tylko odpowiedź druga, to prosze o poradę, jakim słowem zastąpić event. Moim zdaniem, żaden z polskich odpowiedników nie oddaje w pełni znaczenia. Z góy serdecznie dziekuję.
    Pozdrawiam.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego