-
Nie konsensualny, a więc jaki?25.01.200325.01.2003Witam Państwa,
chciałabym odnaleźć w języku polskim antonim słowa konsensualny. Czy istnieje jedno słowo oddające angielskie pojęcie dissensual, które jest opozycją do angielskiego słowa consensual? W Słowniku wyrazów obcych Kopalińskiego znalazłam: „konsens dawn. zgoda, zezwolenie (zwł. urzędowe) na coś. Etym. – łac. consensus 'zgoda' od consentire 'zgadzać się'; zob. kom-; sens”.
Utworzony od tego rzeczownika termin konsensualny występuje w polszczyźnie (vide umowa konsensualna). Zamieszcza go także Państwa słownik: „konsensualny praw. będący wynikiem zgodnych oświadczeń woli obu stron, p.-łac. consensualis”. Natomiast nie potrafię odszukać jego antonimu. Będę wdzięczna za wszelką pomoc.
Marta Hudak -
italianica na -ccia i -ccio3.02.20103.02.2010Według reguł rzeczowniki włoskie zakończone na -ccia powinny w polskim tekście mieć dopełniacz -ccii. Jednak italianiści twierdzą, że w wymowie to zakończenie brzmi bardziej jak -czcza niż -czczja. Może więc bardziej uzasadnione byłoby zakończenie -czi?
-
Biernik czy dopełniacz
6.10.20236.10.2023Dzień dobry,
Piszę tekst piosenki i mam problem z wersem:
“Więc nie bój się kraść dobre sny”
Czy to dopuszczalna forma?
Wers z biernikiem wydaje mi się niepoprawny, ale brzmi dobrze i ogromnie pasuje mi do rymu i treści.
Poza tym bardzo lubię biernik i żal mi, że znika z języka.
Czy można tak zaśpiewać?
Czy powinno być:
“Więc nie bój się kraść dobrych snów” ?
Przez ciągłe powtarzanie już nie jestem niczego pewna, a w mowie przecież nikt nie używa takich wyrażeń.
Myślę więc o zamianie na "Więc uczysz się kraść dobre sny", choć mniej mi odpowiada.
Proszę o pomoc.
Dziękuję i pozdrawiam
Agnieszka z Warszawy
-
elfy i elfowie4.02.20024.02.2002Moje pytanie dotyczy mianownika i biernika l. mn. rzeczownika elf. We wszelkich słownikach jako poprawna sugerowana jest końcówka -y (a więc elfy). Tymczasem Marek Gumkowski w jednym z wydań Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena wprowadził formę elfowie, tak to motywując:
Wspomnieć także należy o modyfikacji innego rodzaju: rzeczownikowi elf w mianowniku i bierniku liczby mnogiej nadawana jest tu męskoosobowa forma elfowie, nie figurująca w słownikach języka polskiego. Odważono się na takie odstępstwo od językowych prawideł zarówno dlatego, że w odniesieniu do postaci określanych tym mianem są tu zawsze stosowane formy gramatyczne przynależne istotom ludzkim (a więc oni, nie one; zrobili, nie zrobiły), jak i z chęci naśladowania w tej mierze decyzji autora, używającego nieprawidłowej w angielszczyźnie formy liczby mnogiej elves (zamiast elfs) i toczącego o to zażarte boje ze skrupulatną korektą. Tolkien chciał w ten sposób odświeżyć sens słowa, które – jak pisał – „z biegiem czasu skarlało i dziś kojarzy się raczej z fantastycznymi duszkami”. W polskim przekładzie forma elfy została pozostawiona wyłącznie w kilku miejscach jako zbiorowe określenie ludu czy też szczepu (np. Elfy Szare, Elfy Leśne – ale już: Elfowie Wysokiego Rodu). Podobnie, choć w sposób nie tak konsekwentny, wprowadzone zostały, jako oboczne, formy krasnoludy i krasnoludowie.
Swego czasu temat ten wzbudził żywą wymianę zdań na „Forum dyskusyjnym miłośników twórczości J.R.R. Tolkiena”. Tu chciałbym spytać, co Państwo sądzą na temat takiej innowacji językowej, jej zasadności i poprawności. Czy da się tu w ogóle jednoznacznie rozstrzygnąć problem, czy też wybór jednej z form jest li tylko kwestią gustu użytkowników języka?
Z tolkienowskim pozdrowieniem,
Ruginwaldus -
Hipopotam błagał żabę16.01.201316.01.2013Mam problem z interpunkcją w zdaniach rozpoczynających się imiesłowem przymiotnikowym, np. „Wzniesiona w 1803 r. jest jedną z kilku zachowanych w Polsce cerkwi w typie wschodniołemkowskim”. Albo: „Położona na wysokiej, stromej górze stanowiła centrum dawnego klasztoru obronnego”. Czy w tych zdaniach przecinek jest niezbędny, czy też przeciwnie – nie należy go stawiać, a wyrażenie z imiesłowem traktować jako podmiot całego zdania? Bardzo proszę o wyjaśnienie.
Gabriela Niemiec -
Kłopotliwy Murzyn
16.12.202031.01.2017Wprawdzie bardzo stary nie jestem (nieco ponad 30 lat), więc może zabrzmieć to trochę dziwnie, ale w czasach mojej młodości nie było niczego złego w określeniu Murzyn. Obecnie poprawność polityczna każe mówić Afroamerykanin lub osoba czarnoskóra, a Murzyn stał się określeniem obraźliwym.
Proszę wyjaśnić genezę Murzyna, a także dlaczego obecnie to określenie jest „na cenzurowanym”, z czego wynika ta zmiana jego postrzegania.
-
Padawan15.05.201715.05.2017Szanowni Państwo,
w sadze Gwiezdne wojny istotną rolę odgrywają padawani – młodzi adepci sztuki Jedi. Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o tym słowie. Nie spotkałem go nigdzie poza tym kontekstem, czyżby zostało wymyślone na jego potrzebę? Obiło mi się o uszy, że – nazwijmy to szumnie – sfera duchowa świata Star Wars była inspirowana tradycjami Dalekiego Wschodu. Słowo padawan rzeczywiście pobrzmiewa gdzieś jakby z hinduska? Czy to dobry trop?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Tak że…18.10.201118.10.2011Często podczas rozmów ja i moi znajomi używamy wyrażenia „Także tego…” jako rodzaju podsumowania danej kwestii lub w chwilach, gdy zapada niezręczna cisza. Jak powinna wyglądać prawidłowa pisownia tego sformułowania? „Tak, że tego…” czy „Także tego…”? A może „Tak że…”, ponieważ gdzieś słyszałem, że w wersji bez przecinka to wyrażenie jest równoznaczne z „Tak więc…”?
-
tak że i coby17.11.200717.11.2007W takich zdaniach: „Ale co by nie szukać daleko”, „Co by nie jechać w ciemno” co i by powinny być chyba pisane łącznie, gdyż coby oznacza tutaj 'żeby, aby'. Odwrotnie jest z także: „Nie znam go, także nie ma o czym mówić”, „Byłem z nią, także nic nie słyszałem”, gdzie także użyte zostało w znaczeniu 'tak więc', a zatem powinno być zapisane jako tak że. Czy mam rację? Tak bardzo często piszą internauci, a informacje na temat coby i tak że w słownikach są bardzo skromne.
-
Czy nick to nazw własna?18.10.200818.10.2008Witam,
być może moje pytanie jest oczywiste, ale dla mnie nie do końca jasne. Czy nick nadawany na formum [!], bez względu na to jaką treś [!] zawiera (a więc np. nie wykorzystuje imienia, ale jest czasem abstrakcyjnym słowem lub pseudonimem albo też jest odrzeczownikowy), jest jednoczesnie nazwą własną? No i druga kwestia: czy jeśli mamy np. nick o treści maciosss, to rozumiem, że podstawa słowotwórcza imienia jest poprawna, a więc nick taki staje sie wówczas słowotworczym derywatem imienia?