z-dużej-wielkiej-litery
  • Pan/Pani w zwrotach adresatywnych

    9.12.2023
    9.12.2023

    Czy wyrazy pan/pani, które poprzedają imię, należy pisać wielką czy małą literą? Zostałem nauczony, że "Pan/Pani" piszemy "z dużej" w zwrotach: "Szanowna Pani / Szanowny Panie", jednak w połączeniu z imieniem należy raczej zastosować pisownię małą literą, np. "Dzień dobry pani Anno". Argumentacja była następująca: mała litera nie jest deprecjonująca, ale neutralna, a wielkich liter nie należy nadużywać. Czy istnieję jakiekolwiek wytyczne w tej materii?

  • Pisownia zwrotów tytularnych w dialogach
    5.12.2019
    5.12.2019
    Szanowni Państwo,
    pytanie dotyczy zwrotów typu „Jego Ekscelencja”, „Wysoki Sąd”, „Wasza Wysokość” użytych w dialogach lub napisach do filmów. Wielu profesjonalnych tłumaczy pisze te wyrażenia dużą literą, powołując się na hasło słownikowe z SJP (https://sjp.pwn.pl/slowniki/Jego-Ekscelencja). Wydaje mi się, że jedyne zasadne użycie dużej litery miałoby miejsce w filmie dokumentalnym odnoszącym się do żywej i autentycznej osoby. Czy mogliby Państwo rozstrzygnąć tę kwestię?
    Z szacunkiem,
    M. B.
  • Polskie pismo narodowe

    24.11.2022
    12.06.2017

    Litery, których używamy, to alfabet łaciński, a cyfry są arabskie. Mimo tego istnieje wiele krojów pisma, w komputerach liczne czcionki itp. Czy gdzieś jest oficjalnie określona polska typografia? Z czego wynika, że np. siódemka ma „poprzeczkę” w połowie wysokości? Małe „a” czasami jest pisane z brzuszkiem, a czasami jako „o” z haczykiem z tyłu. Która wersja jest poprawna i czy gdzieś takie niuanse są opisane, może istnieje jakaś norma określająca jak powinny wyglądać litery w języku polskim?

  • tytuły katechizmów
    10.11.2011
    10.11.2011
    Droga Redakcjo,
    czy w pracy poświęconej katechetyce tytuły źródeł: Katechizm Kościoła Katolickiego (i określenia synonimiczne: katechizm współczesny albo watykański) oraz Katechizm Rzymski (Katechizm szesnastowieczny, Soboru Trydenckiego) powinny być pisane kursywą (nie dotyczy określeń synonimicznych), jako tytuły, czy też wystarczy jedynie zapis z wielkiej litery? W materiale źródłowym znalazłam formy drukiem prostym i z wielkiej litery także odnośnie zapisów synonimicznych.
    Pozdrawiam.
  • al. czy Al.

    3.04.2023
    3.04.2023

    Dzień dobry,

    proszę o informację, czy poniższy adres jest prawidłowo zapisany:

    „Al. Armii Krajowej 254 (Aleja Armii Krajowej)

    85-689 Bydgoszcz”.

    Właściwe jest al. czy Al.? Dodatkowo jak wygląda sytuacja z ulicą, ul. czy Ul.?

    Czy skróty na początku nowego akapitu należy pisać wielką czy małą literą?

  • różności
    6.12.2002
    6.12.2002
    Na tej stronie przymiotnik internetowy jest pisany z małej litery. Przyzwyczajony jednak jestem do pisania go z dużej litery (przyzwyczaili mnie do tego w jednej redakcji, z którą niegdyś współpracowałem), więc czy mam się teraz odzwyczajać? Ale Internet to chyba wciąż pisze się z dużej? I jeszcze jedno pytanie związane z pisownią wielkich liter. Jak piszemy środę popielcową, wielki post, niedzielę palmową czy Święto Konstytucji 3. Maja? Tak, jak mi się tu wydaje, czy inaczej? Mam nadzieję, że to nie zależy od subiektywnego podejścia, bo wtedy cukiernicy tłusty czwartek będą sobie pisać z dużej litery i będzie można im skoczyć. No i tyle.
    Pozdrawiaki.
  • Jazyd czy jazyda?

    24.04.2017
    24.04.2017

    Jazydzi to przedstawiciele wyznawanej głównie przez irackich Kurdów religii łączącej elementy islamu, chrześcijaństwa i innych wierzeń. Jak w liczbie pojedynczej powinna brzmieć nazwa wyznawcy tego kultu: jazyd czy jazyda?

  • ona czy Ona?
    13.02.2003
    13.02.2003
    W notatce o spotkaniu autorskim z pisarką w Adelajdzie pojawiło się między innymi następujące zdanie: „Na zakończenie noty o pisarce należy chyba dodać, że ma Ona wiele wcieleń i dlatego niektórzy z Państwa znają Ją jako nauczycielkę, inni dziennikarkę radiową, jeszcze inni felietonistkę”.
    Pisanie o kimś, nawet znanym i szanowanym, z dużej litery (Ona, ) jakoś mnie razi, tym niemniej nie mogę znaleźć odpowiednich zasad pisowni określających tego rodzaju przypadek.
    Nowy słownik ortograficzny PWN (Warszawa 1999) określa użycie wielkiej litery ze względów uczuciowych i grzecznościowych i w mojej opinii pisanie Państwa dużą literą jest prawidłowe, gdyż jest to grupa osób, do których notatka jest adresowana. Niemniej jednak w słowniku tym znajduje się także zdanie o dużej swobodzie pozostawionej piszącemu, ponieważ użycie wielkiej litery jest wyrazem jego postawy uczuciowej. Mam pytanie. Czy pisanie o pisarce Ona, dużą literą mieści się w ramach tej swobody, pozostawionej piszącemu, czy też jest sprzeczne z zasadami polskiej pisowni?
    Załączam wyrazy szacunku,
    Paul Jaworski
  • Pisownia stosowana w regulaminie

    3.05.2024
    3.05.2024

    Piszę właśnie regulamin oddziału, który będzie dostępny dla pacjentów. Przeczytałam dostępne materiały na Państwa stronie, ale chciałabym się upewnić czy dobrze rozumiem. Czy jeśli piszemy pełną nazwę oddziału, to piszemy ją wielką literą np. Oddział Dzienny Psychiatryczny X. Natomiast jeśli dalej w tekście odnoszę się do tego konkretnego oddziału i piszę po prostu oddział to już małą literą?


    Jak jest ze słowem pacjent w regulaminie, czy w wypisie (karcie informacyjnej). Zakładam, że to nie jest list do pacjenta, więc naturalnym wydawało mi się pisanie małą literą, ale część lekarzy pisze wielką. Czy któraś forma jest preferowana, czy może obie są poprawne?

  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego