zabicie
  • skarmiać
    23.12.2012
    23.12.2012
    Mam kłopot z czasownikiem skarmiać. Dotąd znałem znaczenie 'przeznaczać na paszę' (np. skarmiać ziemniaki końmi). Skarmiać pojawia się na str. 53 książki Doroty Masłowskiej Kochanie, zabiłam nasze koty. Autorka pisze: „Winne temu są małżeństwa skarmiające te aroganckie stworzenia resztkami sandwiczów” – tu jest to synonim karmić. Czy przytoczone przeze mnie znaczenie słowa jest aktualne? Czy było gwarowe, błędne, wyszło z obiegu? Czy słowo funkcjonuje w znaczeniu użytym przez pisarkę?
  • Stopniujemy konsekwencje

    1.05.2023
    1.05.2023

    Czy "konsekwencje" mogą być gorsze? Czy może bardziej poważne? Jak stopniować konsekwencje?

  • Szimei
    5.06.2016
    5.06.2016
    Chcę zapytać o odmianę biblijnego imienia, które w mianowniku brzmi Szimei. Zasada mówi, że imiona zakończone na i odmieniamy jak przymiotniki. Słowniki podają na przykład odmianę włoskiego imienia Luigi, czyli D. Luigiego, C. Luigiemu itd. Czy według tego wzorca należy odmienić imię Szimei? Czy może zmienia coś fakt, że przed końcowym i stoi samogłoska?? Czy formy Szimeiego, Szimeiemu są poprawne?
  • świeżonka i podobne nazwy
    24.03.2009
    24.03.2009
    Witam!
    Spotkałem się z kilkoma słowami określającymi potrawę ze świeżego świńskiego mięsa (po uboju): smażonka, świeżonka, świeżynka. Czy te nazwy zależą od regionu, są jeszcze jakieś inne określenia?
    Pozdrawiam.
  • w Grzegorzewie
    23.09.2009
    23.09.2009
    Szanowni Państwo,
    ostatnio ktoś zabił mi ćwieka pytaniem, jak powinno się odmieniać w miejscowniku nazwę wsi Grzegorzew (nie: Grzegorzewo). Zaczęłam się zastanawiać i wymyśliłam, że prawidłową formą chyba powinno być w Grzegorzewiu, ale nie jestem o tym przekonana. A jak to wygląda z nazwą wsi Grzegorzewo w miejscowniku? Proszę o odpowiedź.
    Z góry dziękuję.
    Hania z Poznania
  • Wiktymizacja a wikt
    27.11.2016
    27.11.2016
    Szanowni Państwo,
    chciałem zapytać o związek etymologiczny słów wiktymizacja i wikt. Czy znaczenie tego pierwszego ustaliło się na zasadzie wiktymizować to 'wyrządzać komuś szkodę, czyli odbierać mu wikt'?

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Zabójca a morderca
    21.02.2017
    21.02.2017
    Jakby na to nie spojrzeć – wyjaśnił zając zajączkowi – bocian jest najsympatyczniejszym z morderców.
    Jakby na to nie spojrzeć – wyjaśnił zając zajączkowi – bocian jest najsympatyczniejszym z
    zabójców.

    Mordercą czy zabójcą? Które z tych dwóch zdań ma silniejszą wymowę?

    Dziękuję za odpowiedź.
  • Zagadkowy wormijaż (wormijarz?)

    29.11.2021
    21.11.2021

    Szanowna Pani Profesor,

    Jestem członkinią zespołu Akademia Głosów Tradycji. To grupa kobiet z Trójmiasta, od lat śpiewająca polskie pieśni tradycyjne. Pieśni te albo odnajdujemy na nagraniach poświęconych polskiej muzyce tradycyjnej, albo uczymy się ich bezpośrednio od śpiewaczek czy śpiewaków wiejskich. Co za tym idzie, stykamy się dość często z przepięknymi dawnymi wyrazami czy wyrażeniami z dialektów lub gwar. Z reguły jesteśmy w stanie samodzielnie odnaleźć wyjaśnienie niezrozumiałych słów tak, żeby możliwie najpełniej zrozumieć znaczenie i kontekst pieśni i aby przedstawiać go również słuchaczom naszych koncertów.


    Ale tekst jednej z pieśni a właściwie konkretne słowo z tej pieśni, poznanej ostatnio przez nasz zespół na Podlasiu, dzięki uprzejmości śpiewaka tradycyjnego Marcina Lićwinko z Rogożynka, stanowi dla nas nie lada wyzwanie. Chodzi o balladę znaną od swojego incipitu, jako „Ej ty bracie wormijażu” i wchodzącą w skład repertuaru, nieżyjącej już śpiewaczki, pani Walerii Biedul z Lipska nad Biebrzą. Właśnie słowo wormijaż (pisane przez „ż” za sugestią Marcina Lićwinko, od pokoleń związanego z tym regionem) jest tutaj zagadką.

    Ballada opowiada o zdradzieckim zabójstwie towarzysza, popełnionym przez rzeczonego wormijaża, który zrobił to, próbując przywłaszczyć sobie pozycję zamordowanego kompana: jego majątek (konika) i prawdopodobnie narzeczoną (panna, która wynosi wianek). Finalnie zostaje schwytany i ma za swą zbrodnię zostać ukarany, a całą tę historię opowiada duch zabitego Stanisława. Według Marcina Lićwinko słowo wormijaż należy zapisywać właśnie przez „ż”, jakkolwiek takiej pisowni wyrazu nie można w ogóle odnaleźć w internecie. Na nielicznych stronach www odkryć można tylko link do artykułu poświęconego pieśniom Suwalszczyzny (Lipsk, w którym śpiewano pieśń o wormijażu w artykule został zaliczony do tego właśnie obszaru): Izabela Filipiak-Sokołowska, Janusz Sokołowski „O suwalskiej pieśni ludowej i wybranych przykładach jej regionalnego nacechowania” i tam występuje pisownia wormijarz, a zatem przez „rz” oraz transkrypcja, która w większym stopniu stara się oddać choćby nieoczywiste dla literackiego języka polskiego samogłoski (czternasta pieśń na tej stronie: http://www.astn.pl/r2007/pies4.htm).


    W opracowaniach pani Janiny Szymańskiej, etnografki zajmującej się pieśniami z Podlasia, (do którego tym razem zaliczony została miejscowość pochodzenia pieśni) pojawiła się próba wyjaśnienia słowa wormijaż(/rz) . Pani Szymańska poszła najprostszym tropem, że skoro wormijaż(/rz) jest w tekście nazywany bratem, a prócz tego występuje tam imię Stanisław, to również wormijaż(/rz) jest imieniem, a pieśń opowiada o zbrodni między rodzonymi braćmi. Mnie ta interpretacja wydaje się nazbyt uproszczona i nieprzekonywująca.

    Marcin Lićwinko określił tę balladę jako pieśń wojacką, a zatem moje pierwsze skojarzenie poszło w takim kierunku, że może wormijaż(/rz) jest nazwą jakiegoś dawnego stopnia wojskowego, ale nie bardzo wiem, gdzie szukać potwierdzenia tej teorii.

    Ponieważ zajmowałam się kiedyś w ramach pracy naukowej terenami państwa zakonu krzyżackiego, zauważyłam powiązanie słowa wormijaż(/rz) z germańskimi odniesieniami do nazwy robaka/węża: worm, wurm (a tym samym do w ogóle indoeuropejskiego rdzenia *wrmi, które oznacza te właśnie stworzenia). Również możliwe wydaje się nawiązanie do warmińskiego miasta Orneta, mającego w herbie węża/smoka i nazywanego z niemieckiego Wormditt, a zbudowanego na pruskim miejscu znanym jako Wormeditten lub Wurmeditin. Tym samym trop poprowadził w kierunku robaków/węży i szerzej może też Warmii, której nazwa według teorii naukowych do tych wątków robactwa, czy też węży nawiązuje. Co ciekawe, kiedy w automatyczne translatory np. polsko-rosyjskie, czy polsko-litewskie wrzuci się słowo wormijaż(/rz) również od razu wskakuje tłumaczenie, że to czerw, czyli robak właśnie.

    I tu mam zapytanie, czy ten wormijaż(/rz), który dokonał zbrodni, otrzymał w pieśni takie miano, ponieważ okazał się „lichym robakiem”, który czyha na pozycję wyżej od siebie postawionej w hierarchii osoby? Czy też jest w związku z tym „zdradzieckim wężem”? A może został tak nazwany, bo przelał krew, czyli czerwień (czerwie wszak przecież były używane do produkcji tego barwnika)? A może był „bratem wormijażem(/rzem)”, bo obaj wraz ze Stanisławem pochodzili z krainy Warmia (choć nic nie wskazuje na to, żeby między terenem występowania pieśni, a Warmią były w historii rozbudowane związki i relacje...) ?


    Dla porządku należy dodać, że pojawiła się jeszcze jedna teoria, wykorzystująca podobieństwo głosek w słowach: wormijaż(/rz) i komiwojażer, w znaczeniu kogoś, kto jest w podróży, prowadzi interesy. Jako człowiek pojawiający się i znikający na szlaku, może nie jest zbyt wiarygodną i pewną zaufania osobą a zatem zdolną do popełnienia zbrodni. Ale to już chyba mylny trop.


    Bardzo proszę o weryfikację tych domysłów. Pozostaję w nadziei na odpowiedź.


    Łączę wyrazy szacunku.

    Agnieszka Rusakiewicz

    i inne śpiewaczki Akademii Głosów Tradycji: Aleksandra Bakiera, Anna Fryc-Bochnak , Joanna Gostkowska, Olga Krasoń, Magdalena


    Oto tekst pieśni:

    Ej ty bracie wromijażu do koni,

    i pojedziem przez ten gaik zielony.


    I tam sobie koniczeńka napasiem, napoim,

    i tam sobie piekno damę namówim.


    A Stanisław ogień krzesi, dmuchaje,

    wormijaż szabeleńkę dostaje.


    Obciął jemu ręce, nogi i obie,

    i pochował na mogile przy drodze.


    Wsiadł wormijaż na konika, chciał jechać,

    ale konik od mogiły nie chciał iść.


    Teraz bracie wormijażu na mój koń,

    mój koniczek cie zawiezie w nowy dwór.


    Mój koniczek cie zawiezie pod wrota,

    i wyniesie panna wianek ze złota.


    I przyszpyli memu koniu do grzywy,

    Będzie panny wianek świecił trzy mili.


    Ciebie bracie wromijażu złapajo,

    ale mego koniczeńka poznajo.


    Ciebie bracie wromijażu każo ściąć,

    ale mego koniczeńka każo wziąć.


    Teraz bracie wormijażu żałujesz,

    Ale duchu w moim ciele nie czujesz.

  • znów o wokalicznych formach przyimków
    20.02.2011
    20.02.2011
    Witam!
    Jaka jest zasada oraz które zwroty są poprawne: z zadaniem czy ze zadaniem? Kiedy przyimki będące po prostu spółgłoską należy uzupełniać samogłoską?
    Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego