zaznaczanie
  • Zaznaczamy akcent w piśmie
    26.11.2008
    26.11.2008
    Dzień dobry,
    jak zapisać zdanie: „Nie jest, a był”. Kontekst jest taki:
    – Tatusiu, a co to jest ten tur? – zapytała Madzia.
    – Nie jest, a był.

    Dziękuję i pozdrawiam.
  • polski prezydent czy prezydent Polski
    13.09.2004
    13.09.2004
    Ostatnio „polski prezydent coś podpisał”, a „ukraiński o czymś zadecydował”. Są to często stosowane w mediach określenia. Jednak według mojego wyczucia nie dotyczy to prezydenta polskiego, lecz prezydenta Polski. Przecież narodowość aż tak bardzo nie jest ważna, żeby miała być tak często im wypominana! A może jednak doczekam się informacji, że „Prezydent Polski i Prezydent Ukrainy uroczyście otworzyli Cmentarz Orląt we Lwowie”? Czyli jak pisownia ma zaznaczać różnicę między narodowością, a państwowością stanowisk oficjalnych?
  • Składnia wielu

    28.12.2020
    28.12.2020

    Wielu z nich zaznaczało, że to zrobili  czy:  to zrobiło?

  • apostrof
    2.01.2003
    2.01.2003
    Szanowni Państwo,
    Interesuje mnie merytoryczna opinia na temat użycia apostrofów w języku polskim. Czy są dozwolone, jakie mają zasosowanie? Osobiście sam używam tego znaku przy nazwach obcych – ich odmianach przez przypadki. Nie jestem pewien, czy czynię to poprawnie. (Np. Jack: Podałem dziś Jack'owi śniadanie).
    Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
  • drop i drób – ciąg dalszy
    6.04.2012
    6.04.2012
    Ad. pyt. z dn. 4.04 br. co to znaczy, że „spółgłoski są historycznie miękkie"? Zdanie, które przytoczyłam, w druku wygląda dokładnie tak: „w alfabecie pomieszczono także spółgłoski miękkie b', k', p', w', choć w pisowni polskiej teraźniejszej zmiękczeń tych się nie oznacza i nie pisze drób', drop', paw'”. Może błędnie utożsamiłam b' z „bi” itd – czy wie Pan Profesor, co innego autor mógł mieć na myśli w 1908 roku pisząc o spógł. miękkich b’, k’, p’ i w’ w związku ze sł. „drób”, „drop” i „paw”?
  • dwa pytania redakcyjne
    13.10.2012
    13.10.2012
    Szanowni Państwo,
    piszę pracę naukową i zastanawiam się, jak powinienem przywołać w przypisach zapytania z Narodowego Korpusu Języka Polskiego z Wyszukiwarki Korpusowej IPI PAN oraz Pelcra. Ponadto nie wiem, w jakiej kolejności – zgodnie z szeregowaniem alfabetycznym – podać w bibliografii tytuły Słownika poprawnej polszczyzny pod red. W. Doroszewskiego i Słownika 100 tysięcy potrzebnych słów pod red. J. Bralczyka (cyfra w tytule drugiego słownika).
    Z góry dziękuję za pomoc.
    Z poważaniem
    Dominik
  • LaTeX (ponownie)

    22.03.2017
    22.03.2017

    Chciałem uzupełnić poradę https://sjp.pwn.pl/szukaj/latex.html informacją, że autorzy tego programu – jak i wcześniejszego programu, a w zasadzie języka zapisu dokumentów, zwanego TEX (przy czym E zapisywane było w rejestrze dolnym), którego ten program jest modyfikacją – wyraźnie zaznaczali zawsze, że jedyną poprawną wymową jest [latech] (niepoprawna jest też wymowa [lejtech]), ale po polsku może to być TYLKO [latech], nie [lateks], bo lateks to coś zupełnie innego (zob. https://pl.wikipedia.org/wiki/LaTeX i https://pl.wikipedia.org/wiki/Lateks).

    Podobnie mieliśmy wcześniej problem z programem ChiWriter, który polscy użytkownicy z uporem nazywali [czi-rajterem], pomimo że jego autor, notabene Niemiec, zawsze zaznaczał, że ma być czytane [kaj], bo takie jest jego imię (Kay Horstmann) i zarazem tak po angielsku czyta się grecką literę chi (X) – z tego ostatniego względu po polsku można by czytać [chi-rajter] ale nigdy [czi-rajter].


    Poza tym nie wiem, dlaczego Pani uważa, że nazwy programów nie są nazwami własnymi. Czy dlatego, że każdy taki program może istnieć w setkach czy tysiącach egzemplarzy jak egzemplarze samochodów marki „ford”? Chyba byłaby to fałszywa analogia. Oprogramowanie jest wynikiem aktu twórczego, jak książka, więc jego nazwa jest czymś bardziej analogicznym do tytułu dzieła literackiego niż do marki samochodu itp. (Zresztą dowolne dzieło literackie, np. „Czarodziejka z jeziora”, jako książka też może istnieć i istnieje w tysiącach egzemplarzy).

    Wszystkie nazwy programów, typu Word, WordPerfect, ChiWriter powinniśmy chyba zatem pisać wielką literą (ja to zresztą jest praktykowane, ale nie wiem, czy ze względu na wpływ angielskiego, czy na rzeczywistą refleksję językową typu przeprowadzonej przez mnie).

    Pisownia, która „małe zawiera w środku i na końcu wielkie litery”, jest nietypowa nie tylko dla polszczyzny, ale w zasadzie dla wszystkich nowożytnych języków zachodnich (w tym i angielskiego) – oprócz klingońskiego.

    Wydaje mi się także, że nie mówi się po polsku o wynalazcy oprogramowania, tylko o jego twórcy. Ale może się mylę?

    Maciej St. Zięba

  • adresat bez płci
    15.06.2014
    15.06.2014
    Jeżeli nie znamy płci odbiorcy oficjalnego listu do jakieś organizacji (np. CV), to lepiej napisać Szanown(a/y) Pani/e czy Szanowni Państwo? Ta druga forma chyba jest częściej spotykana, ale sugeruje mnogość odbiorców. Dodatkowo, czy warto wtedy dodać pleno titula?
    Z poważaniem,
    Janusz N.
  • Bracia Karamazow czy Karamazowowie?
    30.10.2012
    30.10.2012
    Dzień dobry.
    Interesuje mnie sens odmiany Bracia Karamazow. Czy tytuł powieści F. Dostojewskiego nie powinien brzmieć Bracia Karamazowowie? Czy istnieje jakaś różnica w odmianie, gdy mamy na myśli rodzeństwo, a innym razem małżeństwo osób o takim nazwisku?
    Dziękuję z góry za odpowiedź. Pozdrawiam Redakcję.
  • Co najmniej minus 10 stopni
    26.02.2016
    26.02.2016
    Szanowni Państwo,
    w języku potocznym często słyszę, że jest co najmniej -10 stopni, kiedy ktoś ma na myśli, że jest -10 stopni lub mniej. Przyznam, że lekko mnie to kłuje. Wolę mówić, że jest co najwyżej -10 stopni lub że jest co najmniej 10 stopni mrozu.
    Czy uważają to Państwo za objaw puryzmu i zbyt logicznego podchodzenia do języka i z praktycznego punktu widzenia nie widzą niczego niewłaściwego w pierwszej wersji? A może co innego w normie potocznej, co innego we wzorcowej?
    Czytelnik
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego