ściśle
  • Dystans społeczny

    28.09.2020
    28.09.2020

    Szanowni Państwo!

    Coraz częściej zastanawiam się nad (powtarzanym dziesiątki razy w mediach  określeniem  dystans społeczny. W związku z epidemią mam utrzymywać dystans do społeczeństwa, czy jednak do innej osoby? Nie powinien to być może dystans osobisty? Czy naprawdę chodzi o to, żeby to społeczeństwa się dystansowały?


    Z poważaniem - Dociekliwy

  • dywiz, myślnik i półpauza

    6.08.2002
    6.08.2002

    Martwi mnie zasada opisana tutaj:

    https://sjp.pwn.pl/zasady/408-93-12-Myslnik-wyznaczajacy-relacje-miedzy-dwoma-wyrazami-lub-wartosciami;629831.html


    Proszę spojrzeć tutaj:

    https://haudek.com/dtp/problem_a2.pdf [26KB]


    Proszę wyrazić swoje zdanie na ten temat, biorąc pod uwagę, że stosuję

    wszystkie trzy znaki – myślnik, półpauzę i dywiz.

  • Dzień dobry czy Dobry wieczór?
    31.01.2006
    31.01.2006
    Jaki jest przedział czasowy odnośnie używania zwrotów typu: Dzień dobry a Dobry wieczór i Do widzenia a Dobranoc? Moje pytanie dotyczy sytuacji, gdy zimą znaczna część społeczeństwa o godzinie np. 16.00, wchodząc do sklepu, mówi Dobry wieczór, a wychodząc – Dobranoc. Dziwi mnie to, bowiem zawsze używam słów Dobry wieczór, gdy mamy do czynienia z godzinami wieczornymi, tj. np. od 19.00, a Dobranoc, gdy nadchodzi czas pójścia spać. Jaka jest zatem reguła używania powyższych zwrotów?
  • edytorstwo tekstów literackich
    21.03.2006
    21.03.2006
    Moje pytanie dotyczy zagadnienia związanego z zasadami edytorstwa tekstów literackich. Obowiązująca reguła ortograficzna mówi, że kropkę należy zawsze stawiać po cudzysłowie. Czy jednak ta reguła obowiązuje również w stosunku do tekstów literackich pisanych w XIX w. i wcześniej? Czy w publikacjach edukacyjnych można zmodyfikować pisownię w zakresie tej reguły, czy należy pozostawić oryginalną, obecną np. w wydaniach Biblioteki Narodowej?
    Pozdrawiam
  • Eklezjalny

    14.09.2020
    14.09.2020

    Szanowni Państwo,

    proszę o rozwianie wątpliwości, na którą nie znalazłem satysfakcjonującej i jednoznacznej odpowiedzi w słownikach.

    Czy podobnie jak w języku włoskim słowo eklezjalny wskazuje na aspekt duchowości, nie przywołując konotacji prawnej, kanonicznej, hierarchicznej, które z kolei są ściśle związane z terminem kościelny? I czy tym samym można określić ludzi świeckich mianem jednostek pozaeklezjalnych?


    Z pozdrowieniami,

    Miłosz

  • elfy i elfowie
    4.02.2002
    4.02.2002
    Moje pytanie dotyczy mianownika i biernika l. mn. rzeczownika elf. We wszelkich słownikach jako poprawna sugerowana jest końcówka -y (a więc elfy). Tymczasem Marek Gumkowski w jednym z wydań Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena wprowadził formę elfowie, tak to motywując:
    Wspomnieć także należy o modyfikacji innego rodzaju: rzeczownikowi elf w mianowniku i bierniku liczby mnogiej nadawana jest tu męskoosobowa forma elfowie, nie figurująca w słownikach języka polskiego. Odważono się na takie odstępstwo od językowych prawideł zarówno dlatego, że w odniesieniu do postaci określanych tym mianem są tu zawsze stosowane formy gramatyczne przynależne istotom ludzkim (a więc oni, nie one; zrobili, nie zrobiły), jak i z chęci naśladowania w tej mierze decyzji autora, używającego nieprawidłowej w angielszczyźnie formy liczby mnogiej elves (zamiast elfs) i toczącego o to zażarte boje ze skrupulatną korektą. Tolkien chciał w ten sposób odświeżyć sens słowa, które – jak pisał – „z biegiem czasu skarlało i dziś kojarzy się raczej z fantastycznymi duszkami”. W polskim przekładzie forma elfy została pozostawiona wyłącznie w kilku miejscach jako zbiorowe określenie ludu czy też szczepu (np. Elfy Szare, Elfy Leśne – ale już: Elfowie Wysokiego Rodu). Podobnie, choć w sposób nie tak konsekwentny, wprowadzone zostały, jako oboczne, formy krasnoludy i krasnoludowie.

    Swego czasu temat ten wzbudził żywą wymianę zdań na „Forum dyskusyjnym miłośników twórczości J.R.R. Tolkiena”. Tu chciałbym spytać, co Państwo sądzą na temat takiej innowacji językowej, jej zasadności i poprawności. Czy da się tu w ogóle jednoznacznie rozstrzygnąć problem, czy też wybór jednej z form jest li tylko kwestią gustu użytkowników języka?

    Z tolkienowskim pozdrowieniem,
    Ruginwaldus
  • emotikon
    10.04.2003
    10.04.2003
    Witam,
    mam pytanie dotyczące popularnych w internetowych czatach emotikonów, czyli bardziej po polsku „buziek”. Rzeczownik ten występuje przeważnie w liczbie mnogiej: emotikony. Jakiego jednak jest rodzaju?
    Pozdrawiam
    Wojciech Trzcionkowski
  • emotikon czy emotikona?

    30.09.2004
    30.09.2004

    Pisze Pan: „emotikon ma rodzaj męski, ściślej – męskorzeczowy”. Z całym szacunkiem, ale nie umiem się z tym zgodzić. Emotikona jest kalką językową angielskiego skrótowca emoticon czyli emotion icon. A więc polski skrótowiec powinien zostać zbudowany na tej samej zasadzie: 'znak emocji', czyli emoznak albo emocji ikona, czyli emotikona.

    Ikona jest ewidentnie rodzaju żeńskiego. I jest taka grupa ikon, które wyrażają emocje – skrótowo nazywana emotikonami.

  • fleksja dawnych imiesłowów
    10.05.2011
    10.05.2011
    Chciałbym zapytać o fleksję dawnych imiesłowów: jak odmieniały się imiesłowy przysłówkowe, jak tworzyło się imiesłowy przymiotnikowe teraźniejsze bierne (typu rzekomy, znajomy) oraz jakie formy imiesłowy (w tym wspomniane wcześniej typy) przybierały w liczbie podwójnej?
  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego