-
smok i żmij22.06.200722.06.2007Drodzy Państwo,
pragnę zapytać o etymologię słów smok i żmij. O ile orientuję się w mitologii słowiańskiej, to żmij to właśnie 'smok'. Jednak obecnie tyko osoby interesujące się starożytnościami słowiańskimi znają słowo żmij, wyszło ono z powszechnego użytku, zastąpione przez smok. Czy słowo smok jest rdzennie polskie (ewentualnie słowiańskie)?
Z poważaniem
Michał „Siristru” Dłużak -
Smok o tysiącu głów
15.03.201715.03.2017Przeczytałem niedawno w gazecie tytuł smok o tysiącu głów. Fraza ta zabrzmiała mi jakoś sztucznie. Bo czy nie przypadkiem: smok o tysiącu głowach? Ale z drugiej strony chyba smok o tysiącach głów?
Zacząłem szperać i wyczytałem, że w podobnych sytuacjach rzeczownik powinien być w dopełniaczu, chyba że mamy do czynienia z liczebnikiem w celowniku lub miejscowniku i wtedy rzeczownik występuje w tych samych przypadkach. Ale co wtedy ze smokiem o tysiącach głów?
Pozdrawiam.
-
smok wawelski8.11.20048.11.2004Witam!
Proszę wyjaśnić mi pisownię wyrażenia SMOK WAWELSKI. Chodzi mi o to, czy te wyrazy należy rozpoczynać wielkimi literami, czy może małymi. Celowo posłużyłem się wersalikami, żeby nie popełnić gafy językowej.
Pozdrawiam.
Krzysiek Felsmann
-
Z przecinkiem czy bez?
26.05.202126.05.2021Proszę o radę odnośnie do poniższego zdania:
Dowiedz się, kto założył Kraków, kiedy żył tam Smok Wawelski i dlaczego w tym mieście je się obwarzanki.
Czy po słowie Wawelski powinniśmy wstawić przecinek? Na jaką zasadę można się powołać, decydując o obecności lub nieobecności przecinka w tym miejscu?
Dziękuję! :-)
-
bylica głupich12.03.201012.03.2010Inna nazwa estragonu to bylica głupich. Wygląda na to, że albo jest to alternatywna nazwa gatunkowa / ludowa i drugi człon jest rzeczownikiem (z http://www.kamis.pl/index.php/content/view/9/12/: „estragon zwano niekiedy głupichem”), albo też jest to peryfraza z formą dzierżawczą przymiotnika (tak wynikałoby z http://diety.pozmu.net/artykuly-o-sposobach-na-./zdrowie-i-uroda-z-ziolami.html). Czy bylica głupich ma potwierdzenie w słownikach? A może to tylko wymysł internautów?
-
istoty mitologiczne17.01.200317.01.2003Przeczytałem u Was w zasadach pisowni, że nazwy mitologocznych istot piszemy wielką literą. W przykładach był podany między innymi Sfinks. Mam pytanie co do istot takich jak: ogr, ork, minotaur, elf, krasnolud, zombie, smok, centaur itp. Nie są one chyba czysto mitologiczne, chociaż mogę się mylić. Często występują one w grach i opowiadaniach fantasy. Stąd moje pytanie, czy nazwy wszelkich tego typu stworów piszemy wielką literą?
-
Rozbiór zdania18.12.201818.12.2018Dobry wieczór, jestem mamą ósmoklasistki. Przygotowujemy się do egzaminu ósmoklasisty i nie potrafimy zmierzyć się z rozbiorem składniowym zdania: Według legendy smok był mieszkańcem jamy podwawelskiej. Wiem, że Państwo nie rozwiązują zadań, ale żaden z moich znajomych polonistów nie jest pewien, Facebook też nie pomógł, a portali typu sciaga.pl nie darzę zaufaniem. Według legendy jest okolicznikiem, ale jakim? Podwawelskiej jest przydawką, ale czy przymiotnikową czy przyimkową?
Marta
-
Akademia pana Kleksa
25.03.202121.10.2019Dzień dobry,
proszę o pomoc w rozstrzygnięciu wątpliwości dotyczącej pisowni rzeczownika pan w tytule popularnej lektury „Akademia pana Kleksa”. Sądziłam, że nie ma potrzeby pisania wielką literą rzeczownika pospolitego pan. Zarzucono mi, że trzeba napisać wielką literą wszystkie wyrazy, ponieważ jest to nazwa instytucji. Moje wydanie książki nie pomaga mi w pokazaniu czarno na białym, jak powinno być, ponieważ cały tytuł wydrukowano wersalikami.
Pozdrawiam
Hanna Jabłońska
-
Anaforyczne jiż i jenże30.10.201830.10.2018Chciałabym się zapytać o pewne staropolskie słowo, mianowicie jiż, jenże. Dowiedziałam się, że oba te słowa znaczą który. Jak brzmią inne formy tego określenia – w rodzaju żeńskim, nijakim, w liczbie mnogiej (męskoosobowej i niemęskoosobowej)?
Pozdrawiam,
Katarzyna K.
-
gry językowe26.07.200226.07.2002Co myślicie Państwo o hasłach bawiących się językiem, a przy tym łamiących zasady? Wydaje mi się, że to na tyle częste już zjawisko, że powszechnie akceptowalne, zwłaszcza jeśli chodzi o reklamy. Podobnie jest przecież z tytułami w prasie… Pytanie dotyczy hasła: „Wejscie nowego smaka”. Hasło jest aluzją do tytułu filmu (Wejscie smoka), zresztą cała reklama utrzymana jest w duchu kung-fu. I jest nadal czytelna, bo wiadomo, że chodzi o nowy smak. Czy można takiemu hasłu zarzucić niepoprawność? Przecież gry językowe rządzą się swoimi prawami…