celowy
  • Ile jest trybów w polszczyźnie?
    18.04.2003
    18.04.2003
    Spotykam się z tym problemem na co dzień: wcześniej uczyłem Polaków francuskiego, teraz uczę Węgrów polskiego. Gdy natrafiam na zdanie typu: „Powiedział, żebym mu dał…”, to tłumaczę moim uczniom, że jest to tryb łączący, mylnie przedstawiany przez polskie gramatyki jako przypuszczający. Przecież istnieje zarówno syntaktyczna, jak i semantyczna różnica między powyższą formą a podobną w zdaniu: „Wiem, że dałbyś mi, gdybym cię o to poprosił”.
    Wprawdzie kilku polskich gramatyków proponowało rozróżnienie między obu trybami (tak przecież odmiennymi), ale nie przyjęło się ono, mimo że ułatwiłoby życie nauczycielom tych języków, w których istnieje osobny tryb przypuszczający i osobny łączący (romańskie) i nauczycielom polskiego na Węgrzech. Istnieje zresztą wiele takich zjawisk, których inne niż tradycyjne przedstawienie ułatwiłoby dzieciom naukę języków (np. we francuskim pojęcie równoważnika zdania jest obce, uważam, że również i w polskim jest ono niepotrzebne). Czy nauka gramatyki polskiej nie powinna być w jakiejś mierze nastawiona porównawczo, aby dzieci nauczyć, że nie wszędzie na świecie ludzie myślą takimi kategoriami, jakie zostały zdefiniowane (dość dawno temu na dodatek) przez polskie gramtyki?
    Dziękuję za odpowiedź
    Arkadiusz Karski
    Bukowno / Budapeszt
  • imperium osmańskie czy Imperium Osmańskie?
    6.03.2008
    6.03.2008
    Szanowni Państwo!
    Chciałbym spytać, jakie względy zadecydowały o tym, że w Słowniku ortograficznym PWN przyjęto pisownię nazwy imperium osmańskie małymi literami. Jeśli się nie mylę, imperium osmańskie to nie tylko zwyczajowe określenie okresu i obszaru panowania dynastii Osmanów, ale również nazwa własna stworzonego przez nich państwa (tur. Osmanli Imparatorlugu). Czy w takim znaczeniu nie wypadałoby zapisywać jej wielkimi literami?
    Z góry dziękuję,
    Leszek Kwiatkowski
  • kłopot z Zębową Wróżką
    3.05.2015
    3.05.2015
    Jak należy pisać tłumaczenie angielskiego określenia Tooth Fairy tzn. Zębowa Wróżka, ale w zdrobnieniu? W internecie na różnych stronach (niestety zdecydowanie mniej wiarygodnych) można wyszukać wszystkie warianty, m.in.:
    Wróżka Zębuszka (chyba przez analogię do jabłuszka);
    Wróżka Zębószka (… do jej „większej wersji”, tj. Zębowej Wróżki i z wymianą o -> ó);
    Wróżka Zębużka (… do pierwszego wyrazu i sugerowanie się twardym ż);
    Wróżka Zębóżka (j.w.).
    Jaka zasada za tym stoi?
  • kolaboracja
    28.01.2008
    28.01.2008
    Witam serdecznie,
    chciałem spytać, czy słowa kolaboracja można dziś używać w przestarzałym zaczeniu współpracy z kimkolwiek.
    Z poważaniem,
    Jan Radomski
  • Która godzina?
    28.05.2011
    28.05.2011
    Dzień dobry.
    Proszę o wyjaśnienie następującej kwestii. A chodzi o liczebniki. Czy niepoprawną formą jest mówienie, że jest godzina pierwsza (po popołudniu) lub czwarta (po popołudniu) itd.? Uczono mnie, że mówi się czternasta, siedemnasta, dwudziesta pierwsza, dwudziesta czwarta itd. Ostatnio coś zachwiało moją pewność w tej kwestii, to znaczy, że można równie dobrze mówić dwunasta (w nocy), szósta wieczorem czy siódma. Dlatego proszę o jej wyjaśnienie. Dziękuję.
    Pozdrawiam serdecznie
    Patrycja
  • Mimimaksowy
    17.10.2016
    17.10.2016
    W matematyce rozważa się zagadnienia minimaksowe, czyli w dużym uproszczeniu takie, w których maksymalizacja jednej zmiennej wiąże się z minimalizacją drugiej. Czy dobrze mi się wydaje, że wobec tego pisownia mini-maksowy byłaby bardziej zgodna z zasadami ortografii? Przy ograniczeniach formularza pytaniowego trudno to bliżej wyjaśnić, ale znane mi przykłady wskazują, że pod tym terminem kryje się pewna symetria, a więc równorzędność problemu maksymalizowania i minimalizowania.

    Czytelnik
  • monetarny, walutowy
    16.01.2018
    16.01.2018
    Jaka jest różnica w znaczeniu słów monetarny i walutowy? Czy polityka monetarna to to samo co polityka walutowa?

    Z wyrazami szacunku
    Dorota
  • Naturalna metaforyczność języka

    21.12.2023
    21.12.2023

    Szanowni Państwo,

    zastanawiam się, czy opisując działania podejmowane przez podmioty prawne (firmy, spółki, urzędy) prawidłowe jest stosowanie czasowników takich jak „pragnie”, „wręcza”, „może”. Spotkałem się z poglądem, że są one właściwe wyłącznie dla ludzi (spółka nie ma rąk, więc nie może nic wręczać).

    Przykładowo:

    Apple Inc. pragnie wyjaśnić, że...

    Spółka wręcza pismo...

    Urząd może zebrać informacje...

    Firma myśli, iż...


    Pozdrawiam

    Tomasz P.

  • na wsiach czy we wsiach?
    11.10.2007
    11.10.2007
    Dzień dobry,
    czy powinno się mówić na wsiach czy we wsiach?
    Bardzo dziękuję
    Adam Teodorczyk
  • Odyseusz, ale Zeus
    19.11.2014
    19.11.2014
    Dzień dobry,
    dlaczego prawie wszystkie pobrane z greki i łaciny nazwy własne kończące się w oryginalnej wymowie na -eus (i tak zaadaptowane w wielu innych językach europejskich) w polszczyźnie są wymawiane i pisane z -sz? takie jak Wezuwiusz, Orfeusz, Odyseusz, Heweliusz? Prawie, bo przynajmniej Zeus pozostał Zeusem.
    Pozdrawiam
    Jarek Hirny-Budka
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego