chyba-że
  • botwina i boćwina
    22.05.2012
    22.05.2012
    Pytanie dotyczy tego, czy poprawne jest rozróżnianie znaczeń: botwina to liście buraka ćwikłowego, a boćwina – liściowego. Czy też są to słowa oznaczające to samo?
  • Cezex, Hortex i PAX
    21.01.2002
    21.01.2002
    Szanowni Państwo,
    Będę wdzięczny za pomoc w określeniu prawidłowej odmiany nazwy mojej macierzystej firmy. Czy wyraz Cezex można odmieniać Cezex – Cezexu bądź Cezex – Cezex-u (a może Cezex'u), czy poprawna jest wyłącznie odmiana Cezex – Cezeksu. Gdzie znajdę reguły określające odmianę nazw własnych o obcym brzmieniu?
    Z góry dziekuję za wszelkie wskazówki.
    Z poważaniem,
    Tomasz Górecki
  • Co jest przysłowiem?
    14.04.2006
    14.04.2006
    Co jest wyznacznikiem tego, które związki frazeologiczne można uznać za przysłowia?
  • CV i komórka
    20.02.2007
    20.02.2007
    Czy jest jakaś rada na to, aby nie mówić na życiorys [si-vi]? To przecież bezsensowne odczytywanie „z angielska” słów łacińskich (curriculum vitae). I czy da się jakoś inaczej niż komórka określać telefon komórkowy (np. mobil lub tp.)?
    Dziękuję – B. Sz.
  • Czas przyszły potrafić
    7.02.2020
    7.02.2020
    Dzień dobry!

    W gronie znajomych dyskutowaliśmy ostatnio temat odmiany czasownika potrafić, a konkretnie jego formy w czasie przyszłym, który z kolei był już przedmiotem pytania w Poradni: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/potrafie;11101.html. Skąd się bierze to, że forma złożona czasu przyszłego będę potrafił budzi wątpliwości autorów słownika poprawnej polszczyzny, jeśli dopuszczamy aspekt niedokonany czasownika potrafić?

    Jest to szczególnie interesujące w kontekście przywołanego przez Państwa, dawniej używanego czasownika potrafiać. Skoro zmienił on pisownię i upodobnił się w ten sposób do potrafić, de facto nadając temu drugiemu aspekt niedokonany, to czemu zmiana pisowni nie miałaby mieć miejsca w przypadku złożonej formy czasu przyszłego: będę potrafiał przekształciłoby się wtedy w będę potrafił.

    Taki sposób przedstawienia zagadnienia możliwy jest być może tylko w przypadku filologicznego dyletanctwa, do którego się przyznaję, niemniej opis ten wydaje mi się bardziej adekwatny niż stwierdzenie, że jeden czasownik zanikł, a drugi niezależnie nabył nowy aspekt. Powszechność użycia czasownika potrafić w aspekcie niedokonanym świadczy o tym, że potrafiać nie powinno było zaniknąć bez przeniesienia swojego znaczenia na nową formę, naturalne wobec tego wydaje się, by przeniosło i wzorzec odmiany, chyba że traktujemy potrafić jako swego rodzaju skamielinę językową, świadczącą o jego historii, ale niepodlegającą już żadnym adaptacjom w kwestii uzusu językowego.

    A może problemem jest niezgodność pomiędzy tym, co sugeruje znaczenie czasownika w jego aspekcie niedokonanym, a tym, na co wskazuje jego morfologia?

    Pozdrawiam
    Karol Cwalina
  • Czemu?
    7.11.2012
    7.11.2012
    Dookoła słychać: „Czemu tramwaj nie jedzie?”, „Czemu się spóźniłeś…”. No, właśnie… czy czemu to poprawna forma? Ja używam dlaczego… i jakoś to czemu mnie razi!
    Pozdrawiam
    Aleksandra
  • Do 15 listopada…
    9.01.2019
    9.01.2019
    Szanowni Państwo,
    czy można założyć, że sformułowanie typu należy coś zrobić do 15 listopada niemal zawsze znaczy, że należy to zrobić do tej daty włącznie? Chyba nie spotykam się w praktyce z inną interpretacją.

    Z wyrazami szacunku i najlepszymi życzeniami świątecznymi!
    Czytelnik
  • drogo kupić czy drogo zapłacić?
    26.11.2002
    26.11.2002
    Dzień dobry!
    Moje pytanie dotyczy słów płacić i kosztować. Spotkałem się z określeniem coś drogo kosztuje lub drogo trzeba będzie zapłacić. Czy nie powinno się mówić, że coś dużo kosztuje i dużo się płaci? Czy ta pierwsza forma nie oznaczałaby, że coś może tanio kosztować i można tanio zapłacić? A to chyba już nie jest poprawne.
    Pozdrawiam
  • dużo różnych pytań
    21.02.2002
    21.02.2002
    Szanowni Państwo,
    Mam nadzieję, że Poradnia Językowa jeszcze działa (nie miałam z Państwem od dłuższego czasu kontaktu) i będę mogła skorzystać z Waszej pomocy. Oto moje pytania:
    1. Czy istnieje w polskim języku słowo ewaluować (od angielskiego evaluate – oceniać.) W mojej pracy (firma zagraniczna) jest to coraz częściej używane.
    2. Czy poprawnie powinno być podkoszulek czy podkoszulka.
    3. Czy „modne” od kilku lat słowo molestować (w kontekście: 'wykorzystywać seksualnie') jest używane poprawnie? Przez wiele lat słowo to miało zupełnie inne znaczenie ('nagabywać') – teraz rozpanoszyła się kalka angielska i użycie tego słowa w pierwotnym znaczeniu wywołuje wręcz dwuznaczne uśmieszki. Czy więc słowo to w nowym znaczeniu jest weszło na stałe i oficjalnie do języka polskiego?
    4. Drażni mnie powszechne nadużywanie słowa sponsor. Czy można go zastąpic słowem fundator, darczyńca lub wręcz dobrodziej? A może mecenas, choć to ostatnie odnosić sie chyba powinno do wspierania sztuki? Czy słowo sponsor jest już oficjalnie uznawane w poprawnej polszczyźnie?
    5. W dalszym ciągu nie mogę pogodzić się ze słowem reklamówka, oznaczającym torebkę plastikową (a może plastykową – przy okazji – jaka jest poprawna pisownia słowa plastik?) Nigdy nie używam tego słowa – wydaje mi się strasznie rażące. A może jestem po prostu przeczulona i mogę bez oporu używać słowa reklamówka, jak to robi wiekszość?
    6. Ciągle rażąca wydaje mi się komórka zamiast telefon komórkowy (chyba głównie z powodu lenistwa językowego, podobnie jak i wspomniana wyżej reklamówka). Czy więc komórka jest poprawna?
    7. Wracam jeszcze do słów pochodzenia angielskiego. Czy jest przyjęta jakaś zasada odnośnie wymowy niektórych powszechnie używanych słów pochodzenia angielskiego w jęz. polskim? Chodzi mi o słowo keczup, oraz o nazwy własne jak Avon czy Nike. Niektórzy, wydaje mi się, że ze snobstwa (często są to osoby nie znajace angielskiego) wymawiają je jako [keczap], [Ejwon] oraz [Najki]. Ja, mimo ze znam doskonale jęz. angielski, w tych przypadkach wymawiam, jak się pisze (bo jestesmy w Polsce), ale może nie mam racji?

    Bedę zobowiązana za otrzymanie odpowiedzi.
    Pozdrawiam
    Barbara Rościszewska
  • dwoje zajęć
    6.01.2012
    6.01.2012
    Szanowni Państwo,
    moja córka – studentka od jakiegoś czasu stosuje wyrażenie dwoje zajęć. Czy według Państwa jest to poprawne ? Czy też może powinna wrócić do używania formy dwa zajęcia?
    Z wyrazami szacunku,
    Halina Chybińska
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego