-
Dwudziesto-dwunastościan16.12.201616.12.2016Szanowni Państwo,
jak poprawnie należy zapisać inną nazwę bryły (ścięty dwunastościan):
dwudziesto-dwunastościan – z dywizem
czy łącznie:
dwudziestodwunastościan?
Dziękuję za odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
K.Z.
-
Dylematy interpunkcyjne
19.05.202319.05.2023Dobry wieczór,
mam kilka dylematów związanych z postawieniem przecinka.
1) kupiłem sobie nowe spodnie(,) no i kupiłem też fajną koszulę.
2) dlatego(,) że nie masz pieniędzy, nie możesz tam pójść.
3) wiesz(,) jak jest , jest(,) jak jest
4) mogę to zrobić(,) jak / jeśli coś.
Z góry serdecznie dziękuję za fachową poradę. Pozdrowienia.
-
dzielenie wyrazów w tekście obcojęzycznym24.11.201124.11.2011Szanowni Państwo,
mój problem dotyczy dzielenia wyrazów z innych języków w tekście polskim, np. przy cytowaniu większej partii tekstu obcego. Często też w przypisach podaję obcojęzyczne tytuły książek i artykułów.
Czy należy dzielić wtedy wyrazy tak, jak sugeruje mój słownik angielsko-angielski, czy tak, jak gdyby były to wyrazy polskie? Tytułem przykładu: wyraz finalize należałoby po polsku podzielić: fi-na-li-ze, a po angielsku: fi-nal-ize.
Z wyrazami szacunku,
J.M.
-
Dzielimy się doświadczeniem8.05.20138.05.2013Szanowni Państwo!
Interesuje mnie powiedzenie „Dzielimy się doświadczeniem”. Uważam je za przenośnię, bo doświadczenie jest – moim zdaniem – niepodzielne i powstaje na bazie osobistych przeżyć, a nie cudzych opowieści. Jednak na Państwa stronie czytam, że dzielić się to także: 'komunikować sobie coś wzajemnie'.
Z poważaniem
Maria Michałowicz -
dżedżochron, pokładnik, tugo11.04.201411.04.2014Witam.
Ostatnio wśród młodzieży (do której jeszcze poniekąd należę) słyszę „dziwne słowa”, jak np. dżedżochron (zamiast parasola) i pokładnik (zamiast kasjera). Źródła tych słów są dość jasne, jednak z jednym słowem nie jest tak łatwo: z tugo, które (jak wywnioskowałem z kontekstu) oznacza mniej więcej smutek. Skąd to mogło się wziąć i co Szanowana Poradnia o takich działaniach myśli?
Z góry dziękuję za odpowiedź. -
ekspapież15.12.200615.12.2006Proszę o wyjaśnienie poprawności użycia zwrotu ekspapież. Ktoś napisał (o Janie Pawle II), że dana sprawa nie ma związku z ekspapieżem. Potem ktoś inny, że o Janie Pawle II nie można pisać ekspapież, gdyż również pośmiertnie – zgodnie z prawem kanonicznym – jest on papieżem. Jednak papież to „najwyższy zwierzchnik Kościoła”. Po śmierci nie jest już zwierzchnikiem, jest ekspapieżem, a jego następca zostaje papieżem. Będę wdzięczny za lingwistyczną, oderwaną od ideologii, interpretację.
-
etykietalany przecinek9.12.20109.12.2010Dzień dobry!
Chciałabym zapytać, czy po pozdrowieniu kończącym e-maila należy stawiać przecinek, czy lepiej tego nie robić.
Serdecznie pozdrawiam,
Ania
czy może:
Serdecznie pozdrawiam
Ania? -
Europa Zachodnia to nie zachodnia Europa 18.03.201918.03.2019Bardzo proszę o odpowiedź, jaką literą powinno się pisać ZACHODNIA w poniższym zdaniu: Cyrk przyjechał z ZACHODNIEJ EUROPY. Córka miała takie zdanie na dyktandzie. Napisała zachodniej Europy (jak większość klasy), a pani poprawiła jej na wielką literę. Ja również uważam, że w tym kontekście ZACHODNIEJ powinno być małą.
-
formuły powitalne1.11.20131.11.2013Szanowni Państwo,
pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
Kreślę się z poważaniem
— Mieszko Wandowicz
PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy). -
Gdyby historia była dla Śląska łaskawsza…10.12.200710.12.2007Szanowni Państwo!
Przepraszam za swoją dociekliwość, ale mam jeszcze jedno pytanie dotyczące dialektu śląskiego. Gdyby historia była dla Śląska łaskawsza i dialekt śląski miałby większy wpływ na formowanie się polszczyzny ogólnej, to co mógłby on do niej wnieść, jak bardzo taki ewentualny wpływ mógłby ją zmienić i czy kształt, a także norma polszczyzny ogólnej różniłyby się wówczas znacznie od stanu obecnego?
Proszę Państwa o cierpliwość.
Z poważaniem
Filip Cerkaski