dziwny
-
Bułgarski wypiek burek29.01.202423.01.2018Chciałabym spytać o odmianę bułgarskiego wypieku, którego nazwa w mianowniku brzmi burek. Czy należy ją odmieniać? A jeśli tak, to w jaki sposób?
Bardzo dziękuję.
-
Był to bomba-facet, ale facet bomba24.04.201924.04.2019Szanowni Państwo,
być może wątpliwość, czy wyrażenia bomba facet nie należałoby zapisywać z łącznikiem (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Bomba-facet;19340.html), ma swoje źródło w treści reguły 51.2 [187] WSO. Wydaje mi się, że gdyby literalnie się do niej stosować, to należałoby zapisać właśnie bomba-facet, czyż nie? Mnie ta reguła wydaje się dość dziwna. Właściwej jej interpretacji obawiam się szczególnie na konkursach ortograficznych.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Co łączy skrzypce, grabie i rodziców?25.02.201425.02.2014W Słowniku poprawnej polszczyzny PWN przy haśle liczebniki zbiorowe jest informacja, że łączą się one z NIEKTÓRYMI rzeczownikami mającymi tylko liczbę mnogą. Jak ocenić, które rzeczowniki należą do tego grona?
-
dane5.06.20035.06.2003Szanowni Państwo!
Jestem informatykiem i często spotykam się ze słowem dane w różnych kontekstach: dane do przetworzenia, baza danych, dane wejściowe itp. Ostatnio natknąłem się na sformułowanie posłużyć się fałszywą daną (w liczbie pojedynczej!). Mnie ono nie razi, jest zrozumiałe i określa dokładnie, że chodzi tylko o jedną informację z wielu. Natomiast osoby spoza kręgu informatycznego zauważyły, że wyraz dane nie ma liczby pojedynczej. Sprawdziłem w słowniku i zaiste dane są opatrzone skrótem blp. Język się zmienia i może dana w liczbie pojedynczej powinna być uwzględniona w słownikach? Wszakże ma sens.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Artur Mańko -
dużo gorzej, niż myślałem11.05.201011.05.2010Czy użycie liczebnika dużo – w znaczeniu 'o wiele, znacznie' – z przymiotnikiem lub przysłówkiem w stopniu wyższym jest rzeczywiście błędem? Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN uznaje je za błędne (w artykule hasłowym dużo), mimo że w części Hasła problemowe – ANGLICYZMY znajduje się taki oto fragment: „Oddziaływanie języka angielskiego nie ogranicza się (jak dawniej) tylko do klasycznych zapożyczeń leksykalnych (…); obejmuje ono DUŻO WIĘKSZĄ część systemu językowego”.
-
dwie zagadki składniowe3.10.20073.10.2007Szanowni Państwo,
chciałabym prosić o radę w dwóch sprawach:
1.Która forma jest prawidłowa: „Nie ma się CO dziwić” czy „Nie ma się CZEMU” dziwić?
2. Jakiej liczby – mnogiej czy pojedynczej – należy użyć w następującym zdaniu: „Biegnie jeż za jeżem, noszą/nosi dojrzałe jabłka”. A może obie formy są prawidłowe?
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc!
Joanna Sobczak
-
dzielenie wyrazów25.10.200825.10.2008Dzy zmieniły się ostatnimi czasy zasady dzielenia wyrazów? Mój program do składania książek, gazet etc. (Adobe Indesign) ostatnimi czasy dzieli wyrazy w bardzo dziwny sposób, np lewym podzielił na lew – ym. I zastanawiam się, czy to przypadkiem słownik programu zwariował, czy może rzeczywiście nastąpiły pewne zmiany w dzieleniu.
Z wyrazami szacunku. -
gdzie są Karaiby?8.07.20038.07.2003Dziwna rzecz z tymi Karaibami. Nie ma takiego hasła w USJP ani w Polańskim, nie ma w Słowniku nazw własnych Jana Grzeni, starym ani nowym leksykonie PWN, nie ma w internetowych encyklopediach PWN-u i WIEM. Wszędzie są za to Karaibi (Karaibowie) jako plemię. I kiedy tak teraz sobie o tym myślę, to wymyśliłem, ze sformułowania typu perła Karaibów czy muzyka Karaibów mogą tworzyć dopełniacz od nazwy plemienia (Karaibowie), a niekoniecznie od nazwy regionu (Karaiby?). Nawet Federacja Wschodnich Karaibów, choć przyznam, że na siłę, też mogłaby obyć się bez mianownika Karaiby.
Słowo Karaiby – z tego, co udało mi się znaleźć – występuje wewnątrz kilku haseł na stronach encyklopedii PWN oraz na stronach Wielkiej internetowej encyklopedii multimedialnej WIEM. Z kontekstów wynika, że raczej nie ma wątpliwości, że chodzi o mianownik w postaci Karaiby i że jest to określenie regionu. Tylko gdzie ten region jest i dlaczego słowa – jako samodzielnego hasła – nie ma w słownikach? Czyżby coś z nim było nie tak? -
imiesłów przysłówkowy z przymiotnikiem23.05.201223.05.2012Czy poprawne jest umieszczanie w części zdania wyrażonej imiesłowem określeń podmiotu? Przykład: „Siedząc zgarbiona, czytała książkę”. Zdania takie jak powyższe można spotkać dość często i może nawet nie zwracają uwagi, ale następne przykłady brzmią już co najmniej dziwnie, a przecież skonstruowane są tak samo: „Przechodząc uśmiechnięty przez tłum, unikał wyjaśnień”, „Wspinając się zdyszani pod górę, spoglądali na siebie”.
-
Jak dla nich sie podobała!27.10.200927.10.2009Od dłuższego czasu mieszkam w Stanach. Zetknęłam sie tu z wieloma osobami z Białegostoku i okolic. Zauważyłam, że wiele z nich używa słowa dla w dziwny i irytujący sposób: często słyszałam powiedzieć coś / dać coś DLA kogoś (zamiast komuś), nawet zmierzyć temperaturę DLA dziecka. Czy jest to jakiś regionalizm, rusycyzm, czy po prostu niedbalość językowa?
Dziekuję za odpowiedz. Pozdrawiam,
Anetta Wronska