grunt
  • świadek koronny

    4.11.2023
    4.11.2023

    Skąd pojawił się w polszczyźnie termin świadek koronny? Sama instytucja ma ponoć korzenie w prawodawstwie anglosaskim, ale tam nazywa się „King's/Queen's evidence” (czyli „świadek króla/królowej”), ewentualnie "state's evidence" w Ameryce („świadek stanu” albo „państwa”). Czy nasz zwrot jest wobec tego kalką z innego języka (np. niemieckiego „Kronzeuge”)?

  • tantiemy
    4.02.2015
    4.02.2015
    Witam serdecznie,
    bardzo proszę o informację, jak używać poprawnie słowa tantiema. Jeśli wypłacam autorowi zbiorcze wynagrodzenie np. za kilka tekstów piosenek/książek etc., to wypłacam mu tantiema czy tantiemy?
    Z góry dziękuję za pomoc
  • Tautologie
    18.04.2016
    18.04.2016
    Serdecznie proszę o rozwianie wątpliwości, czy (opierając się na podanej niżej definicji) stwierdzenia piekielne piekło oraz owych i tych możemy uznać za tautologie?
    Definicja (SJP): „1. wyrażenie złożone z wyrazów o takim samym lub bardzo podobnym znaczeniu, zwykle oceniane jako błąd, np. cofać się w tył; pleonazm, tautologizm”.

    Z wyrazami szacunku
    Alicja Chlebica
  • teksaski – teksański
    29.06.2001
    29.06.2001
    Która forma przymiotnika jest poprawna: teksaski czy teksański?
  • telestérion
    13.05.2008
    13.05.2008
    Szanowni Eksperci!
    Jakie może być pochodzenie słowa telesterion. Nie występuje ono ani w słownikach języka polskiego, ani w słownikach wyrazów obcych. Pojawia się natomiast w Mitologii J. Parandowskiego i oznacza wielką salę (w Eleusis, w świątyni Demeter), jakby teatralną, w której odbywały się misteria. Czy jest to hybryda, np. gr. tele- + ?, a może wyraz jednorodny etymologicznie? Bardzo proszę o jakieś wskazówki.
  • Tennessee
    24.10.2012
    24.10.2012
    Jak poprawnie odmienić imię męskie Tennessee (znanego dramaturga T. Williamsa)? Czy ono w ogóle się odmienia?
  • terminologia meblarska
    3.04.2002
    3.04.2002
    Szanowni Państwo,
    Jestem absolwentem Akademii Rolniczej, wydziału technologii drewna. Mam kilka pytań, wątpliwości.
    1. W słowniku ortograficznym jako poprawne jest wymieniane tylko słowo zawias. Nawet edytor tekstu „nie pozwala” na inną pisownię. Tymczasem już w latach 80-tych podczas nauki i przez następne 20 lat pracy zawodowej spotykałem się tylko i wyłącznie ze słowem zawiasa. Cała tzw. branża oraz wszystkie katalogi okuć operują tylko formą zawiasa: jedna zawiasa, pięć zawiasów itd. Czy właśnie z tego powodu nie powinna być przyjęta jako obowiązująca forma zawiasa?
    2. Jak nazwać urządzenie (szereg połączonych metalowych komór) do suszenia tarcicy? Według producenta jest to „suszarka typ…”. Uważam, że suszarka to małe urządzenie laboratoryjne, nie zaś urządzenie wielkości budynku. Z kolei nazwa suszarnia jest „zarezerwowana” dla budynku posadowionego na stałe.
    3. Jak pisać: wydział wykańczalni czy raczej wydział wykończalni?
    4. Ostrzarnia, ostrzalnia, a może ostrzownia, podobnie do maszynownia, sezonownia itd.?
    5. Producent nazywa obrabiarki do cięcia drewna pilarkami i odpowiednio pilarka tarczowa lub pilarka taśmowa. Użytkownicy z kolei mówią tarczówka lub taśmówka, lub ogólnie (jak narzędzie) piła. Która forma jest poprawna? Pilarka przecież kojarzy się z małym przenośnym urządzeniem, a nie ciężką obrabiarką.
    6. Producent mebli nazwie łóżko (łoże) 1-miejscowe, 2-miejscowe. Podobnie kanapa …-miejscowa. Natomiast handlowcy uparli się na nazewnictwo: 1-osobowe, 2-osobowe itd. Kto ma rację? Według mnie osobowa może być winda lub samochód, nigdy zaś mebel.
    7. Jak nazwać część górną, nastawną mebla? Czy będzie to nastawka czy nadstawka? Osobiście używam określenia nadstawka, gdyż część górną mebla stawiam ponad (nad) część dolną, wydłużając optycznie mebel.
    8. Apel do językoznawców, aby opracowali słownik z nazwami mebli, podzespołów i części. Dotychczasowe opracowania branżowe (Polskie Normy) są nieprzydatne, gdyż nie uwzględniają bogatego słownictwa potocznego oraz postępu w meblarstwie. Niektóre nazwy np. wieniec górny, wieniec dolny wprowadzają w błąd. Wieniec może być tylko górny. Podobnie nie powinno być cokołu górnego.
    Zauważyłem, że Niemcy też mają problem z odpowiednim nazwaniem mebla i często odnoszą się do języka angielskiego. I tak Sideboard to kredens (niski), Highboard, to kredens wysoki. Każde z tych słów może występować łącznie z dookreśleniem w języku niemieckim np. Sideboard mit Spiegel (…). Są słowa tylko w pisowni niemieckiej np. Buffet, czyli mebel dwuczęściowy (z nadstawką), Sammlervitrine, czyli przeszklona witryna do przechowywania np. książek, Schrankvitrine, czyli przeszklona witryna w formie szafy itd. Nazwać jednym słowem jakikolwiek mebel jest w języku polskim niezwykle trudno. Na zabudowę ściany Niemcy mają jedno słowo Wand, czyli ściana. Można spróbować nazwać meblościanka, ale to jest zbyt długie słowo. A może segment? Niemcy mają swoje słowa, które przejęliśmy na własny grunt: kredens, bufet, witryna, komoda, my nie mamy nic w zamian.
    Proszę o rozwianie moich wątpliwości.
    Serdecznie pozdrawiam
    Janusz Gramse
    Gniezno
  • Tesco
    10.03.2009
    10.03.2009
    Szanowni Państwo!
    Proszę o opinię na temat używania nazwy własnej Tesco w mowie potocznej. Odmiana tego słowa razi moje uszy (D. „Spotkałem ich obok Teska”, Ms. „Byłem w Tesku” itd.). Z drugiej strony rzeczownik jest obecny w naszym języku od dziesięciu lat, deklinuje się tak jak jajko, a język słowacki przyjął jego odmianę. Czy Polacy także powinni odmieniać Tesco?
  • Tłumaczenia ukraińskich nazw własnych instytucji

    23.11.2023
    23.11.2023

    Szanowni Państwo,

    na wielu stronach internetowych tłumaczy się ukraińskie nazwy własne w sposób, który jest moim zdaniem kalką językową. Pisze się przykładowo: Narodowa Akademia Nauk Ukrainy czy Lwowska Narodowa Naukowa Biblioteka Ukrainy. W moim odczuciu powinno się te nazwy tłumaczyć: Ukraińska Narodowa Akademia Nauk i Ukraińska Narodowa Biblioteka Naukowa we Lwowie.Jeśli się mylę, bardzo proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.

    Z poważaniem

    Paweł J.

  • tłumaczenie imion
    10.09.2011
    10.09.2011
    Dzień dobry!
    Gdy w powieści występują imiona francuskie, które mają odpowiedniki polskie (np. Irene, Camille, Vincent, Jean-Marie, Lucien), należy je tłumaczyć? Niektóre z nich brzmią śmiesznie (np. Irena, Lucjan, Jan-Maria to imiona kojarzące się w Polsce ze starszymi osobami, nie z przebojowymi trzydziestolatkami), a niektóre, np. Kamila, wpasowują się świetnie w polską odmianę. Czy można zatem przetłumaczyć tylko niektóre z nich? Jaki obrać klucz?
    Dziękuję za odpowiedź
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego