-
Jednolity a jednorodny 10.04.201610.04.2016Witam serdecznie,
mam pytanie, które wiąże się z moją pracą zawodową. Czy jest jakakolwiek różnica pomiędzy znaczeniem słowa jednolity a jednorodny? System komputerowy, a właściwie jego twórca, wyraźnie daje mi do zrozumienia, że jedno słowo wyklucza drugie. Jednocześnie w opisie mam możliwość zaznaczenia różnorodny a nie ma opcji niejednolity. Sprawia mi to kłopoty i dostarcza niepotrzebnych utarczek słownych.
Proszę o odpowiedź.
Krzysztof
-
jednolity obszar płatniczy w euro6.11.20086.11.2008Czy nazwę Single Euro Payment Area, tłumaczoną jako jednolity europejski obszar płatniczy lub Jednolity Obszar Płatniczy w Euro, powinniśmy zapisywać małymi czy wielkimi literami?
Z góry dziękuję za odpowiedź. -
jednolity rynek europejski17.04.200317.04.2003Szanowni Państwo,
Bardzo proszę o rozstrzygnięcie sposobu zapisu terminu: Jednolity Rynek Europejski (który z członów pisać wielką, a który małą literą?). Przykład zastosowania: „Dostosowanie rolnictwa do wymogów Jednolitego Rynku Europejskiego jest jednym z poważniejszych wyzwań polskiej gospodarki w okresie przedakcesyjnym”.
Z poważaniem
-
tj. czy t.j.?31.01.200831.01.2008Czy skrót od tekstu jednolitego prawidłowo piszemy t.j., czy tj.?
Bardzo dziękuję za pomoc. -
dr hab. n. XYZ, mgr szt. Jan Kowalski13.05.202013.05.2020Mam pytanie dotyczące skrótów stopni naukowych i tytułów zawodowych przed moim nazwiskiem. Ukończyłem Akademię Muzyczną (stąd mgr sztuki, jednolite studia magisterskie), a równocześnie Uniwersytet (na kierunku Informatyka, kolejny mgr, także jednolite studia magisterskie).
Następnie uzyskałem stopień naukowy doktora nauk technicznych, a później doktora habilitowanego na Politechnice. Aktualnie zapisuję „dr hab.” przed imieniem i nazwiskiem, „pomijając” niejako magistra sztuki. Czy mogę go uwzględnić, pisząc – nie wiem – „dr hab., mgr”? Może to wyglądać dziwnie, ale z drugiej strony – takie mam wykształcenie…
-
Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków
29.01.20243.10.2021Szanowni Językoznawcy,
co rządzi użyciem lub nieużyciem łącznika w nazwach miejscowych niektórych osiedli lub przystanków? Czym różnią się nazwy osiedli w Warszawie, takie jak Marymont-Potok, Marymont-Ruda od np. nazwy Bemowo Lotnisko (bez łącznika)? Czy stosowanie łącznika w nazwach przystanków typu: Podleśna-IMiGW, Łomianki-Szkoła, Nowy Świat-Uniwersytet, Wola-Ratusz jest poprawne? W jakim zakresie używa się w tych przypadkach norm dot. nazw miejscowości?
Z poważaniem i pozdrowieniami
J.J.
-
magister inżynier
28.04.202428.04.2024Jeżeli ukończyłam studia I stopnia na politechnice na kierunku telekomunikacja z tytułem inżyniera (7 semestrów), a następnie ukończę studia II stopnia na kierunku informatyka na uniwersytecie (4 semestry), to moim tytułem zawodowym będzie inżynier telekomunikacji magister informatyki? Czy w związku z tym, że są to kierunki pokrewne będzie to tytuł magistra inżyniera?
W sytuacji ukończenia studiów I stopnia na kierunku informatyka i uzyskania tytułu inżyniera (7 semestrów), a następnie ukończenia studiów II stopnia również na kierunku informatyka (4 semestry na innej uczelni) jaki będzie odpowiedni tytuł zawodowy? Magister informatyki? Magister inżynier informatyki?
-
Skracanie wyrażeń5.05.20205.05.2020Dzień dobry! Chciałabym zapytać, czy jest w ogóle możliwe tworzenie wyrażeń eliptycznych, jeśli człony nie są jednolite pod względem struktury, np. mikro- i małe przedsiębiorstwa lub tele- i sezonowa praca (gdy mamy do czynienia z jednej strony z konstrukcją z przedrostkiem, a z drugiej ze zwykłym przymiotnikiem). Z góry dziękuję za pomoc.
Z poważaniem
Agnieszka Buczkowska
-
wielkie litery23.10.200623.10.2006Czy powszechne w literaturze dotyczącej ekonomii międzynarodowej (szczególnie europejskiej) określenia pisane wielkimi literami: Jednolity Rynek Europejski, Wspólny Rynek, Spółka Europejska (jako model, nie konkretna firma) nie są błędne z punktu widzenia naszej ortografii?
Z poważaniem
Waldemar Gajaszek -
agrafka i absorpcja28.03.200328.03.2003Przeglądając Waszą skróconą wersję Nowego słownika ortograficznego PWN, natknęłam się na pewną niejasność. Rzecz dotyczy pisowni wyrazów absorbować i absorpcja. Zastanawia mnie, dlaczego nie postąpiono z tymi wyrazami tak, jak na przykład z agrafką (w dop. agrafek a nie – jak było kiedyś – agrawek). Czy nie byłoby bardziej konsekwentnie, gdyby wprowadzono jednolitą pisownię – absorbcja? Bardzo proszę o podanie informacji, czym kierowali się autorzy słownika, podając taki właśnie zapis.