kwestie
-
komu czy dla kogo?7.02.20057.02.2005Witam.
Mam takie pytanie co do odmiany zdrobnień imion. O ile w przypadku Andrzej – Andrzejowi nie mam wątpliwości, o tyle nie wiem, która forma będzie poprawna w zdrobnieniu od Agnieszka: Aga – Adze czy bez odmiany Aga – dla Agi? A może obie?
Pozdrawiam,
Andrzej Kozakowski -
Kościół16.09.201416.09.2014Dzień dobry!
Chciałem zapytać o słowo Kościół, tj. w pojęciu instytucji. Zdaje się, że w Polsce odnosi się ono tylko do katolicyzmu rzymskiego. A jak nazwać podobne instytucje innych religii: buddyzmu, islamu itp.?
Serdecznie pozdrawiam -
kreatywna ortografia13.09.201113.09.2011Witam,
w zdaniu: „P (odatki) J (ak) N (ajniższe)” (w zamyśle: Polska Jest Najważniejsza) części w nawiasach powinny być ze spacją, jak jest, czy bez – „P(odatki)…”?
Przejście dla pieszych jest na alei JPII czy w alei?
Pozdrawiam serdecznie
Grażyna K.
-
krokodyle łzy4.02.20024.02.2002Chciałabym wiedzieć, jak brzmi poprawna wersja związku frazeologicznego o łzach krokodyla. Oto, co na ten temat mówią słowniki:
1. „Słownik frazeologiczny współczesnej polszczyzny” PWN, wyd. 2002, podaje 3 wersje jako poprawne:
- krokodyle łzy, rzad. łzy krokodyle;
- wylewać, ronić krokodyle łzy;
- wylewać, ronić krokodylowe łzy.
2. „Nowy słownik poprawnej polszcyzny” PWN, wyd. 1999, dopuszcza tylko krokodyle łzy, zaznaczając, że istnieje przymiotnik krokodylowy, ale nie używa się go w tym związku frazeologicznym.
3. „Słownik mitów i tradycji kultury” – W. Kopalińskiego, Wiedza Powszechna, wyd.2001, podaje tylko łzy krokodylowe.
Więc jak powinnam powiedzieć: łzy krokodyle czy krokodylowe? Będę wdzięczna za wyjaśnienie tej łzawej kwestii.
Z poważaniem
Anna Szczepańska -
kropka dziesiętna czy przecinek dziesiętny?13.06.200313.06.2003Czy w liczbach rzeczywistych jest dozwolone (w teksćie drukowanym) stosowanie kropki do oddzielenia części dziesiętnej od całkowitej? Szczególnie interesuje mnie ta kwestia w stosunku do publikacji naukowo-technicznych. A zatem 12,987 czy 12.987?
-
krótko o eseju26.09.201426.09.2014Szanowni Państwo,
proszę o dwie informację dotyczące formy eseju literackiego na podstawie lektury (na konkurs czytelniczy).
1. Czy jeżeli cytuję fragmenty omawianej w eseju lektury lub fragmenty lektury/tekstu innego autora, to mam wstawić przypis na dole strony? Czy wówczas praca nie przestanie być esejem literackim, a stanie się rozprawą naukową?
2. Jeżeli powołuję się w eseju na innego autora, czy mam go „zaprezentować” za pomocą, np.: „Tą [tę – Red.] kwestię porusza także SŁYNNY NIEMIECKI NOBLISTA XY”.
-
Kto mieszka w Rydułtowach?5.01.20095.01.2009Szanowni Państwo!
Mieszkaniec Rydułtów to rydułtowik czy rydułtowianin? Wiem, że kobiety mieszkające w Rydułtowach są rydułtowiankami, jednakże co roku odbywa się tam konkurs na rydułtowika roku, dlatego zastanawiam się nad poprawną formą. Z góry dziękuję za odpowiedź. -
Kto wymyśla nowe wyrazy?18.10.200218.10.2002Szanowni Państwo!
Uprzejmie prosiłbym o informację, czy wiadomo, kto wymyślił słowo – według mnie świetne – dźwig, a kto (może zgodne z duchem języka polskiego, ale fatalnie brzmiące) publikatory? Czy obecnie istnieje jakieś ciało, które stara się wprowadzać nowe słowa (np. określenia istniejące tylko w jęz. angielskim)? I czy w związku z ewentualnym (oby się to nie stało) wejściem do UE zostaną nam narzucone jakieś regulacje prawne, związane z językiem?
Z wyrazami szacunku i podziękowaniami za udzielaną pomoc
Paweł Karłowicz -
Która godzina?28.05.201128.05.2011Dzień dobry.
Proszę o wyjaśnienie następującej kwestii. A chodzi o liczebniki. Czy niepoprawną formą jest mówienie, że jest godzina pierwsza (po popołudniu) lub czwarta (po popołudniu) itd.? Uczono mnie, że mówi się czternasta, siedemnasta, dwudziesta pierwsza, dwudziesta czwarta itd. Ostatnio coś zachwiało moją pewność w tej kwestii, to znaczy, że można równie dobrze mówić dwunasta (w nocy), szósta wieczorem czy siódma. Dlatego proszę o jej wyjaśnienie. Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie
Patrycja -
lata dwutysięczne10.03.201110.03.2011Coraz częściej spotykam się w odniesieniu do minionej dekady z określeniem lata dwutysięczne. Czy formacja ta może, mimo pewnej nielogiczności, liczyć na choćby tymczasową aprobatę normatywną? W grę wchodzą tu kwestie ekonomii językowej. Wygodniej przecież powiedzieć lata dziewięćdziesiąte i dwutysięczne niż lata dziewięćdziesiąte i pierwsza dekada dwudziestego pierwszego wieku. Poza tym, odkąd jest to okres zamknięty, frekwencja formy krótszej zdaje się rosnąć.