lżejszy
-
pierwszeństwo24.07.200224.07.2002Jaka jest różnica między frazami: pierwszeństwo przed kimś, przed czymś, a pierwszeństwo nad kimś, nad czymś? Wyjaśnienie słownikowe wydaje się dość enigmatyczne i – w moim odczuciu – nie ma zasadniczej różnicy, czy dam pierwszeństwo jednym nad innymi, czy też jednym przed innymi.
Pozdrawiam.
L. -
Pisanie ikon11.01.201811.01.2018Szanowni Państwo,
moje stwierdzenie o malowaniu ikony często spotyka się z ostrą reakcją rozmówcy: „Ikon się nie maluje, ikony się pisze!”.
Które wyrażenie jest poprawne w języku polskim?
Zawsze sądziłam, że pisanie ikon to kalka z języka rosyjskiego, w którym pisać znaczy ‘malować’ (po rosyjsku pisze się także obrazy). A może ma to jakieś znaczenie kulturowe? Czy w takim razie będzie ważne, czy mówimy o ikonie prawosławnej czy np. o konie katolickiego artysty z Hiszpanii?
Pozdrawiam
-
pomarańcz16.06.200616.06.2006Szanowni Państwo,
ponownie piszę do Państwa z prośbą o pomoc w rozstrzygnięciu nurtującej mnie kwestii językowej. Tym razem chodzi o nazwnictwo kolorów. Większość z nich można nazwać dwojako: biały – biel, żółty – żółć itp. Czy w ten sam sposób można nazwać kolor pomarańczowy? Ostatnio napisałem zdanie: „Ciemny brąz ścian zestawiono z pomarańczem tapicerowanych mebli”. Czy nie można bronić owego pomarańczu, kierując się zasadą analogii?
Z poważaniem,
Dominik Szulowski
-
Przetrwali zimę o worku ziemniaków 25.12.201625.12.2016Jedno z tegorocznych haseł Szlachetnej Paczki głosi: Starzy, samotni, schorowani – przetrwali zimę o worku ziemniaków. Wiadomo mi, że można powiedzieć, że ktoś cudem przeżył o chlebie i wodzie, ale czy sformułowanie o worku ziemniaków jest poprawne? A jeśli tak, to czy można przetrwać lub przeżyć np. o maśle, o jajkach, o sałacie, o wódce, o piwie, czy – o zgrozo – o skrzynce buraków, o słoiku ogórków lub o puszce śledzi?
-
przysłówki odprzymiotnikowe dawniej28.12.200728.12.2007Jak w języku prasłowiańskim tworzono przysłówki odprzymiotnikowe i skąd w polszczyźnie taka dwoistość form, jak np. lekko i starpolskie lekce albo srogo i srodze?
-
Rampersy jak pampersy11.12.201511.12.2015Witam serdecznie,
Czy poniższą odmianę przez przypadki mogę uznać za prawidłową?
przypadek liczba pojedyncza liczba mnoga
mianownik rampers rampersy
dopełniacz rampersa rampersów
celownik rampersowi rampersom
biernik rampers rampersy
narzędnik rampersem rampersami
miejscownik rampersie rampersach
wołacz rampersie rampersy
Pozdrawiam serdecznie
Beata Dąbrowska
-
Różne nazwy własne 5.06.20165.06.2016Prosiłbym o rozstrzygnięcie następujących kwestii:
- Rosyjska Federacyjna Socjalistyczna Republika Rad czy Radziecka?
- Rząd II na Wychodźstwie czy Uchodźstwie?
- Generalna Gubernia czy Generalne Gubernatorstwo?
- Czy dopełniacz od Dżamała (Jamala) to Dżamały (i Jamaly czy Jamali, skoro w wymowie jest [ł])?
- Jak zapisać dopełniacz od pseudonimu japońskiej wokalistki Lecca [wym. Lika]?
-
Rzut beretem7.10.20167.10.2016Szanowni Państwo!
Interesuje mnie etymologia powiedzenia rzut beretem. Wiadomo, że to niezbyt daleko, ale… dlaczego właśnie beretem?
Z poważaniem – Michałowicz
-
sajerz25.01.200525.01.2005Witam. Czy słowo sajerz pochodzi od słowa saje, które notuje Słownik wileński oraz Encyklopedia staropolska? Dziękuję.
-
salon28.02.200528.02.2005Chciałbym poznać Państwa pogląd odnośnie do statusu czy też obecnego znaczenia wyrazu salon. Dzisiaj najczęściej jest on używany do nazywania pokoju gościnnego w mieszkaniu. Znajomi kupują mieszkania i za każdym razem pojawia się w ich wypowiedziach wyraz salon („salon z aneksem kuchennym”, „jak urządziłeś salon?”, „ile metrów ma twój salon?”). Dzisiaj na kursie francuskiego tłumaczyliśmy nazwy pomieszczeń w mieszkaniu. Kiedy zwróciłem prowadzącej i grupie uwagę, że w większości mieszkań są raczej pokoje gościnne, ewentualnie dzienne (kiedyś mówiło się pokój stołowy, na przykład moi rodzice tak mówili), że na salon niewiele osób może sobie pozwolić, choćby z racji niewielkiego metrażu tegoż pomieszczenia – to spotkałem się z reakcją lekkiego niedowierzania. ISJP potwierdza moje stanowisko. USJP (w porównaniu do ISJP) odżegnuje się trochę od tradycyjnego znaczenia tego słowa i nadaje mu bardziej powszechny charakter (czyżby pod wpływem mody językowej?). Być może jestem przewrażliwiony na punkcie maksymy „odpowiednie dać rzeczy słowo”, ale jeśli przeciętne polskie mieszkanie będzie wyposażone w salon (może w salonie czujemy się lepiej lub bardziej dowartościowani), to jak nazwać pomieszczenia, które istotnie zasługują na to miano? Moim zdaniem jest to nadal nadużycie, a bezrefleksyjne powtarzanie za kimś słów czy wyrażeń modnych – cokolwiek smutne.