-
dzielenie wyrazów w tekście obcojęzycznym24.11.201124.11.2011Szanowni Państwo,
mój problem dotyczy dzielenia wyrazów z innych języków w tekście polskim, np. przy cytowaniu większej partii tekstu obcego. Często też w przypisach podaję obcojęzyczne tytuły książek i artykułów.
Czy należy dzielić wtedy wyrazy tak, jak sugeruje mój słownik angielsko-angielski, czy tak, jak gdyby były to wyrazy polskie? Tytułem przykładu: wyraz finalize należałoby po polsku podzielić: fi-na-li-ze, a po angielsku: fi-nal-ize.
Z wyrazami szacunku,
J.M. -
Eneko i Unai30.05.201330.05.2013Dzień dobry,
mam problem z odmianą imion. Szukałam wskazówek w poradni i słowniku poprawnej polszczyzny, ale mam wątpliwości. Oba to imiona męskie pochodzące z ludów frankońskich lub baskijskich. Jak odmienić imię Eneko? D. Eneki, C. Enece/Enekowi, B. Enekę itd.? Jak odmieniać imię Unai? D. Unaia, C. Unaiowi, B. Unaia itd.?
Dziękuję. -
erka i elka6.10.20066.10.2006Na karetkę pogotowia od dawna mówi się potocznie erka – ale na tyle często, że funkcjonuje już słowo pisane tak, jak to zrobiłem. A co z pojazdami nauki jazdy? Czy można już w piśmie używać słowa elka? W języku mówionym używa się tego tak samo często i chętnie, jak erki.
-
EwP14.09.200914.09.2009Witam,
mam pytanie o to, jak należy pisać skrót oznaczający ewidencyjny numer partii politycznej: Ewp, EWP, EwP?
Dziękuję za odpowiedź -
feed28.12.200728.12.2007Chciałem zapytać o polski odpowiednik angielskiego feed. Najczęściej niewłaściwie tłumaczy się je jako kanały wiadomości lub RSS (a to nie to samo co news channels; feeds to także inne formaty niż Atom). Subskrybuje się je?
-
formuły powitalne1.11.20131.11.2013Szanowni Państwo,
pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
Kreślę się z poważaniem
— Mieszko Wandowicz
PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy).
-
Formy liczebnika dwa
2.02.20242.02.2024Szanowni Państwo, odnoszę wrażenie, że częściej spotkać można w różnych publikacjach liczebnik dwu niż dwóch (dopełniacz) i dwu niż dwom lub dwóm (celownik). Czyżby dwu był „lepszy” stylistycznie? Przyznam się od razu, że od zawsze mówię i piszę dwóch i dwóm, choć mam wrażenie, że akurat one są najbardziej unikane. Mnie natomiast wydają się naturalniejsze w codziennej komunikacji i w piśmie. Jak Państwo to widzą? Z uszanowaniem, Mirek.
-
geografia a język25.05.200625.05.2006Szanowni Państwo,
pracuję nad podręcznikiem geografii przeznaczonym dla uczniów szkół gimnazjalnych. Chciałabym zapytać:
a) Czy w tego typu publikacji dopuszczalne jest używanie skrótów, takich jak USA? Czy mogę napisać Stany Zjednoczone zamiast Stany Zjednoczone Ameryki (forma zalecana przez recenzenta wcześniejszych podręczników)?
b) Czy można powiedzieć: góra o wysokości 189 m n.p.m. lub góra ma wysokość 188 m n.p.m.?
Z wyrazami szacunku i pozdrowieniami
Ola Pryczkowska -
Gimbusy chodzą do gimbazy16.02.201316.02.2013Szanowni Państwo!
Zauważyłam, że ostatnio dosyć często określa się uczniów gimnazjum mianem gimbus, a szkołę do której uczęszczają – gimbazą. Jaka może być geneza tych słów? W związku z tym jakie mogą być powody wykorzystywania słowa gimbus (pierwotnie kojarzonego jedynie ze szkolnym autobusem) do określania uczniów gimnazjum? -
ginekolożka, naukowczyni i in.16.01.200716.01.2007Szanowni Państwo!
Formy profesorka, dyrektorka, księgowa itp. są w odwrocie. Zastępuje się je formami męskimi: profesor, dyrektor, księgowy. Ale jednocześnie coraz częściej można spotkać się ze zjawiskiem – dla mnie dziwnym – powrotu do form żeńskich np. ginekolożka, psycholożka. Czy są to formy poprawne? Czy dopuszczalne jest zastosowanie formy naukowczyni wobec kobiety naukowca? Taką formę zastosowała Gazeta Wyborcza w swym dodatku Wysokie Obcasy.