pewne
  • zdaje się być ładny
    17.02.2003
    17.02.2003
    Bardzo proszę o wyjaśnienie, czy można stosować formę zdaje się być (ładny, mądry, trudny do ocenienia itp.), a jeśli tak, to czy zawsze, czy tylko w pewnych okolicznościach?
    Z góry dziękuję za pomoc, pozdrowienia.
  • zdejmij czy zdejm?
    13.09.2002
    13.09.2002
    Szanowny Panie Doktorze!

    Pozwoli Pan, że na wstępie zacytuję tekst, którego dotyczy mój problem. Jest to instrukcja użycia pewnego gadżetu reklamowego:
    „INSTRUKCJA NAKŁADANIA TATUAŻU
    1. Zdejm przezroczystą folię
    2. Przyłóż mocno tatuaż do suchej, czystej, odtłuszczonej skóry strona z klejem.
    3. Zwilż papier wodą, odczekaj pół minuty, usuń papier, tatuaż jest gotowy.
    ABY ZMYĆ TATUAŻ, UŻYJ OLIWKI

    Pytanie moje jest następujące: czy błędem jest użycie w przytoczonej instrukcji słowa zdejm, czy raczej powinno byc uzyte słowo zdejmij, oraz czy zamiana tych słów może być uważana za błąd ortograficzny? Muszę również dodać, że nie zmienia to charakteru, wartości użytkowych i atrakcyjności ww. gadżetu reklamowego, gdyż instrukcja jest niszczona w czasie aplikacji. Dodam też, że powierzchnia, na której znajduje się instrukcja, jest bardzo mała (4x4 cm)

    Z poważaniem
    Maciej Wysocki
  • z dywizem czy bez?
    14.09.2009
    14.09.2009
    Witam serdecznie!
    Chciałem zapytać się o poprawną pisownię terminu: dziecko żołnierz czy dziecko-żołnierz (dzieci żołnierze czy dzieci-żołnierze)? Która forma jest prawidłowa – z łącznikiem czy bez? Dziękuję z góry za pomoc. Będę niezmiernie wdzięczny.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Z wyrazami szacunku,
    J. Czyżewski
  • zesłownikować
    3.06.2014
    3.06.2014
    Witam,
    w pewnym dokumencie pochodzącym od organu administracji publicznej natknęłam się na wyraz zesłownikować. Przyznam, że nie jest mi on znany, nie udało mi się też go odnaleźć w słownikach, więc chciałam się dowiedzieć, czy taki wyraz istnieje (jest poprawny) i co dokładnie oznacza. Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Katarzyna Chrościcka
  • zeszyt
    3.04.2013
    3.04.2013
    Droga Poradnio!
    Niedawno kolega zapytał mnie, czy mógłbym pożyczyć mu zeszyt z polskiego. Jestem pewien, że podręcznik, z którego korzystam podczas lekcji języka polskiego, jest podręcznikiem do polskiego. Czy w związku z tym zeszyt, w którym notuję podczas tych zajęć, nie jest zeszytem do polskiego?
    Dziękuję za poświęconą chwilkę
    – Igor Kamiński
  • zgoda
    13.01.2010
    13.01.2010
    Dzień dobry,
    Bardzo proszę o odpowiedź na pytanie, czy rzeczownik zgoda występuje w l. mn.? Szukałam na stronie Poradni, w słownikach – nie znalazłam.
    Z poważaniem – Grażyna Stefańska
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • ziemia czy Ziemia?
    9.04.2009
    9.04.2009
    Dzień dobry
    1. „Jest największym człowiekiem na ziemi / Ziemi”.
    2. „Program umożliwiający przeniesienie się do dowolnego miejsca na ziemi / Ziemi”.
    Zdaje mi się, że w drugim przypadku powinno być Ziemia, ale co do pierwszego to nie jestem pewien. Mówiąc: „Jest najszybszym człowiekiem na ziemi”, mam na myśli świat, a wiec może piszemy małą literą? Inaczej mówiąc: „Jest najszybszym człowiekiem na świecie”.
  • Zimne formy

    7.02.2022

    W tłumaczonym przeze mnie poradniku często pojawiają się zwroty do adresata. Nie chcę ograniczać adresata rodzajowo ani stosować "zimnych" form bezosobowych. Najlepszym rozwiązaniem wydaje mi się forma męska, która - jak mi się wydaje - obejmuje też kobiety. Czy mam rację?

  • Z jednej strony…, z drugiej strony…
    10.01.2018
    10.01.2018
    Czy wyrażenie z drugiej strony… w tekście może funkcjonować bez wcześniejszego z jednej strony…? Do zadania tego pytania zainspirowała mnie uszczypliwa uwaga pewnej redaktorki: „A gdzie jest pierwsza strona?”.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego