-
ortografia a historia języka13.05.201513.05.2015Dzień dobry,
dlaczego w językach słowiańskich podobne słowa mają różną ortografię? Np. skoro po rosyjsku pułkownik to połkownik, to dlaczego w tym słowie piszemy u zwykłe? Dlaczego mamy puchar przez u zwykłe i ch, a Czesi maja pohár przez samo h? Albo dlaczego polski chuligan jest przez ch, a inni huligani są przez samo h?
Pozdrawiam
Zdzisław K. -
Pisownia nazw jednostek samorządu terytorialnego i ich organów
25.02.202325.02.2023Dzień dobry,
w związku z pełnioną funkcją sekretarza Gminy Wola Uhruska niejednokrotnie mam wątpliwości co do prawidłowej pisowni nazw jednostek samorządu terytorialnego oraz ich organów. Co prawda jest wiele porad w tym zakresie, ale nie zawsze odpowiadają one na konkretne konteksty używania tych nazw, a ponadto moim skromnym zdaniem czasami wręcz nie odpowiadają one stanowi faktycznemu.
Z własnego podwórka mam zawsze wątpliwość co do pisania małą literą Gmina Wola Uhruska w kontekście nie obszaru, ale podmiotu prawnego.
Posiada ona bowiem osobowość prawną z własnym NIP-em, REGON-em. Dlatego też moim skromnym zdaniem pisanie Gmina Wola Uhruska w konkretnym kontekście jako podmiotu występującego w obrocie prawnym należałoby używać wielkiej litery. Małą literą powinno się pisać o gminie Wola Uhruska w kontekście obszaru jak np. mieszkańcy gminy Wola Uhruska, na terenie gminy Wola Uhruska itp.
Podobne wątpliwości mam z pisownią słowa wójt, uważam bowiem, że pisząc o konkretnym wójcie, konkretnej gminy należałoby używać wielkich liter, tj. Wójt Gminy Wola Uhruska - jest to bowiem ustawowy organ wykonawczy w konkretnej gminie. Oczywiście w innych kontekstach, jak np. wójt Jan Łukasik, wójt gminy bez wskazywania jej nazwy, logiczne jest pisanie małą literą. Taką konstrukcję pisowni widzimy w przypadku nazw urzędów - jeśli bez nazwy konkretnej gminy to małą literą, jeśli zaś konkretny urząd z nazwą gminy to wielką.
Nie zagłębiałem się w sytuację prawną jednostek samorządu terytorialnego innego szczebla, tj. powiatów czy województw, ale przypuszczam, że może tu być podobna sytuacja jak z gminami, i że one również posiadają osobowość prawną. Pisanie więc o nich w kontekście konkretnego podmiotu prawnego, a nie w kontekście ich obszaru, powinno odbywać się wielką literą, tj. Powiat Włodawski czy Województwo Lubelskie.
Mając tego rodzaju wątpliwości chciałbym zaproponować zajęcie się tym zagadnieniem.
Z poważaniem
Mariusz Jachimczuk
Sekretarz Gminy Wola Uhruska
-
Rembrandt van Rijn 25.02.200225.02.2002Obraz Rembrandta van Rijn czy van Rijna?
-
w wymowie -i, w zapisie -e25.01.201125.01.2011Szanowna Poradnio,
proszę o odpowiedź, w jaki sposób odmieniać angielskie nazwiska zakończone w wymowie na -i, a w zapisie na -e, np. (Patrick) Swayze, (Nick) Nolte. Prof. Grzenia w podobnych przypadkach wypowiedział się tak: Stephen Kleene – Kleene’ego a. Kleenego (porada „Kleene”), ale: Kobe Bryant – Kobiego a. Kobego (porada „Kobi”). Z kolei WSO PWN 2010 przewiduje jedynie: Coetzee – Coetzeego.
Pozdrawiam
Michał Gniazdowski -
absmak26.12.201026.12.2010Moje pytanie dotyczy poprawności utworzenia i w ogóle przydatności słowa absmak. Wydaje mi się, że przedrostek ab- nie ma takiej samej funkcji co przedrostek nie-, więc nie ma sensu tworzyć obok niesmaku synonimiczny mu absmak.
Pozdrawiam -
anulacja10.04.201210.04.2012Witam wszystkich Państwa mojej ulubionej Poradni.
Od jakiegoś czasu sen z powiek spędza mi wyraz anulacja (np. zlecenia, zamówienia). Mistrz ortografii polskiej Pan Maciej Malinowski (www.obcyjezykpolski.interia.pl) pisze mniej więcej, że trzeba się w końcu z nim zgodzić. Poradnia podobna do Waszej odpowiedziała mi krótko: nie ma takiego wyrazu w języku polskim. A do Was drodzy Państwo tak trudno się dostać.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
-
aplikować na stanowisko?5.07.20105.07.2010Czy zwrot aplikować na dane stanowisko uzyskał już akceptację normatywną? Która forma jest poprawna: ogłoszenie o pracę czy ogłoszenie o pracy? Pierwsza z nich ma w Google'u dwukrotnie większą frekwencyjność, jednak w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny PWN odnalazłem tylko połączenie ogłoszenie o czymś.
-
bezcenne koło30.10.201430.10.2014Witam.
Proszę mi wyjaśnić dwa lekko zabawne paradoksy językowe. W śląskim dialekcie na rower mówi się koło. W polszczyźnie to określenie nie istnieje i nigdy nie istniało. Mamy natomiast kolarza, kolarski i kolarstwo. Skąd?
Drugi paradoks nijak nie mieści się w mojej technicznej głowie. Dwa wyrazy, podobne znaczeniowo: wartościowy i cenny. Zanegujmy oba, powinniśmy dostać też dwa wyrazy podobne znaczeniowo, choć przeciwne pierwotnym. A co mamy? Bezwartościowy i bezcenny! -
bliźnię30.05.200730.05.2007Czy leksem bliźnięta występuje TYLKO jako odpowiednik dwojaczków? Gdy widzę np. troje PODOBNYCH do siebie dzieci i chcę o tym komuś zakomunikować, czy nie mogę powiedzieć, że to bliźnięta (czyli że są one podobne), nie wiem bowiem, czy nie mają one jeszcze rodzeństwa z tej samej ciąży? Nie znam etymologii tego wyrazu, ale jeśli pochodziłby on od leksemu blisko, to czy ta propozycja nazewnicza byłaby zasadna?
-
Cienka czerwona linia 28.12.201628.12.2016Interesuje mnie znaczenie coraz częściej (i moim zdaniem błędnie) stosowanego idiomu cienka czerwona linia. Obserwuję jego nagminne używanie z czasownikiem przekraczać, co jest zrozumiałe bez czerwonej: przekraczać cienką linię oznacza coś na kształt kropli, która przelewa czarę/przepełnia kielich. Wg mnie cienka czerwona linia to ostatni bastion oporu, ostatnia barykada – wiązać się powinna z heroizmem skutecznego trwania na posterunku.