-
póki co17.09.200717.09.2007Póki co to ponoć jeden ze szkaradniejszych rusycyzmów, lecz jest on często używany w książkach i prasie, a także przez dziennikarzy. Czy to znaczy, że póki co zostało dopuszczone do powszechnego użycia? Ja sam nigdy go nie używam – po prostu wydaje mi się ono bardzo sztuczne, w dodatku potrafię znaleźć dla niego zamienniki – a już całkowicie drażni mnie rozpoczynanie zdań tym zwrotem: „Póki co premier nie ogłosił swojej decyzji” itp. Jak to więc jest z póki co?
Maciej Szymański -
Przecinek zamykający zdanie podrzędne
21.04.202121.04.2021Szanowni Państwo,
czy w następującym zdaniu przecinki poprawione są poprawnie: Wiedziała, jak otworzyć specjalnie zabezpieczoną bramę, i sekundę później znalazła się w środku?
Drugi przecinek w tym zdaniu został zakwestionowany ze względu na to, że ponoć tylko wtrącenia należy obustronnie wydzielać przecinkami, a tu nie mamy do czynienia z wtrąceniem (bo usunięcie części zdania wydzielonej przecinkami zaburzyłoby jego sens). Według osoby kwestionującej nie ma tu także zdania podrzędnego.
-
rżnąć a dorznąć10.11.201510.11.2015W poradni pojawiło się już pytanie: Dlaczego rżnąć (np. drewno) ale podrzynać (gałąź, na której się siedzi)?, na którą odpowiedź dr Długosz-Kurczabowej brzmiała: „Do dawnych form rznąć, dorznąć, zarznąć, wyrznąć… utworzono wtórne odpowiedniki częstotliwe rzynać, dorzynać, zarzynać, wyrzynać… (analogicznie do umotywowanych par typu zacząć – zaczynać)”.
W związku z tym zastanowiło mnie jednak, jak brzmiała wymowa. Wynika to z tego, że czytając podrzynać jako [pod-żynać], mielibyśmy oboczność ż-rz, biorąc pod uwagę rżnąć. Wydaje mi się zatem, że pierwotne odczytanie podrzynać brzmiałoby [podr-zynać], i rznąc [r-znąć], tak jak marznąć.
W czasach szkolnych miałem podobny problem, gdy czytaliśmy Reja, gdzie znajdujemy słowo barzo, które w oczywisty sposób jest naszym współczesnym bardzo, a więc odczytanie powinno brzmieć raczej [bar-zo] niż [bażo], które to strasznie mnie wówczas raziło.
Czy takie rozumowanie jest prawidłowe? Czy jest to powiązane z czeskim ř, które ponoć wymawia się podobnie? Odchodząc trochę od powyższego – czy czasowniki rżnąć i żąć są pokrewne, czy to przypadkowa zbieżność?
Z poważaniem
Marek Kielar
-
Składnia w taksonomii botanicznej7.01.20197.01.2019Szanowni Państwo,
dowiedziałem się ostatnio, że w środowisku botaników mówi się np. o rodzinie wrzosowate (!), tzn. w takim wyrażeniu nazwa rodziny występuje zawsze w mianowniku zamiast w dopełniaczu. Muszę przyznać, że niezwykle mnie to razi. Dla przyrodników to ponoć norma. Uważają to Państwo za akceptowalne? (ot, maniera języka specjalistycznego). Może jednak warto promować dopełniacz? A może w ogóle czepiam się niepotrzebnie i takich przykładów jest więcej?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Słowa pochodzenia tureckiego31.10.201631.10.2016Jestem ciekaw pochodzenia kilku słów: czara, buhaj, tabun i żupan. Ponoć mają one pochodzenie mongolsko-tureckie.
Pozdrawiam.
-
świadek koronny
4.11.20234.11.2023Skąd pojawił się w polszczyźnie termin świadek koronny? Sama instytucja ma ponoć korzenie w prawodawstwie anglosaskim, ale tam nazywa się „King's/Queen's evidence” (czyli „świadek króla/królowej”), ewentualnie "state's evidence" w Ameryce („świadek stanu” albo „państwa”). Czy nasz zwrot jest wobec tego kalką z innego języka (np. niemieckiego „Kronzeuge”)?
-
trupięgi18.11.201018.11.2010Szanowni Państwo!
Moje pytania i wątpliwości dotyczą obuwia. Po pierwsze trupięgi. Buty zakładane nieboszczykowi do trumny. Byle jakie, lipne, ponoć czasem nawet tekturowe, bo przecież prawdziwych szkoda. Interesuje mnie etymologia tych trupięgów.
W czasach mojej babki i wcześniej, gdy kapcie można było ubrać jedynie nocą, wybierając się do wychodka, po domu chodziło się w obuwiu dziennym. Buty, trzewiki, kamasze… Których używano w domu, a których na zewnątrz? -
wchódz i oglądnij10.06.200510.06.2005Chciałbym zapytać, czy można powiedzieć do kogoś wchódź zamiast wchodź, zapraszając go np. do wejścia do środka. Ponoć jest to forma niepoprawna, ale dlaczego w takim układzie można powiedzieć komuś słódź, np. herbatę, zamiast słodź. Czy zatem forma wchódź jest dopuszczalna?
I drugie pytanie: czy istnieje forma czasownika oglądać, która brzmi oglądnąć, np. film, gdyż dość często spotykam się z takim użyciem tego czasownika?
Dziękuję. -
Wysoka – w Wysokiej 2.11.20152.11.2015Dzień dobry,
mam pytanie odnośnie do odmiany nazwy miejscowości Wysoka. Mamy rodzinny sporek o to, czy powinno się nazwę tę odmieniać: Wysoka, Wysokiej czy Wysoka, Wysoce itp. Ten drugi wzór obowiązuje ponoć pod Częstochową. We Wrocławiu natomiast odmieniamy jak przymiotnik.
Jak jest poprawnie?
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
AK