przeszkadzać
  • koksa
    30.01.2013
    30.01.2013
    Dzień dobry,
    znalazłam w słowniku ortograficznym następującą odmianę: „koksa (jabłko) -sie, -sę; -sów”. Uprzejmie proszę o wyjaśnienie, dlaczego jabłko rodzaju żeńskiego (koksa) ma w dopełniaczu liczby mnogiej końcówkę charakterystyczną dla rodzaju męskiego (tych koksów).
    Pozdrawiam
  • linguanalia
    23.05.2002
    23.05.2002
    Dzień dobry!
    Ostatnio organizowałem konkurs językowy, który nazwano (wg mnie bardzo trafnie) LINGUANALIA. Chciałbym się zapytać o:
    1. wymowę – moim zdaniem powinny być dopuszczone dwa sposoby wymawiania [linguanalia] (ze spolszczoną fonetyką) i [lingwanalia] (z zachowaniem łacińskiej fonetyki), podobnie jak to jest ze słownymi zapożyczeniami z języka francuskiego: pointa zachowuje w języku polskim oryginalną fonetykę, natomiast hossa – nie zachowuje typowego dla języka francuskiego niemego h. Wnioskuję wobec tego, że nie ma twardego paradygmatu przy przejmowaniu fonetyki zapożyczonych wyrazów;
    2. odmianę w dopełniaczu: Linguanalii czy Linguanaliów?
    3. czy to prawda, że powyższe zdania powinienem zacząć po liczbach porządkowych od wielkiej litery, mimo że występują po średnikach i dwukropku?;
    4. czy można coś więcej powiedzieć o cząstce -alia (Linguanalia).
    Dziekuję za pomoc. Wiesław Majos
  • mieszkańcy Poznania
    23.04.2002
    23.04.2002
    Szanowna Poradnio!
    Która forma na określenie mieszkańca Poznania jest poprawna: poznańczyk czy poznaniak? A może obie? O poznańczyku pierwsze słyszę, niemniej ktoś szermuje tym brzydkim wyrazem na jednej z list dyskusyjnych, twierdząc obrazoburczo, iż jest to obecnie poprawna forma (co sugerowałoby, iż poznaniak jest już niepoprawny). W słowniku portalu Onet.pl nie poznańczyka (jest poznaniak), natomiast Oficjalny Słownik Polskiego Scrabblisty, ku mojemu zatrwożeniu, uznaje poznańczyka za formę poprawną.

    To jak to jest? Proszę o odpowiedż.
    Adam
  • Na ile

    25.01.2022

    Dzień dobry,

    czy użycie wyrażenia „na ile” w zdaniach typu: „W skali od 1 do 10, na ile Ci to przeszkadza?” lub „nie wiem, na ile można mu zaufać” jest poprawne? W „Słowniku języka niby- polskiego” Walerego Pisarka na stronie 61 jest to opisane jako błąd (http://mbc.malopolska.pl/Content/83901/pisarek_slownik_1978.pdf), jednak trzeba dodać, że jest to słownik z 1978 roku. Będę wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości.


    Pozdrawiam

    Justyna

  • na raz tylko jeden pkt
    11.04.2002
    11.04.2002
    Szanowni Państwo,
    Oto moje pierwsze pytanie do Poradni, ale na pewno nie ostatnie. Mam bowiem mnóstwo różnorakich wątpliwości, a słowniki, niestety, nie radzą sobie z ich rozwiązywaniem. Ale zanim zadam to konkretne pytanie, proszę o jedno wstępne wyjaśnienie: dlaczego napisali Państwo powyżej, w „słowie wstępnym": „prosimy pytać tylko o jedną rzecz na raz” – chodzi mi o rozdzielną pisownię wyrażenia na raz. Azaliż nie stoi w słowniku (m.in. NSO PWN!), iż należy je pisać łącznie w znaczeniu 'jednocześnie'? A przecie właśnie taki sens ma tu owo wyrażenie. Uprzejmie proszę o pilną odpowiedź i – chyba – korektę.
    Pora na pytanie właściwe:
    Czy wyraz punkt należy uznać za pojęcie matematyczno-fizyczne i wobec tego jego skrót pkt w przypadkach zależnych pisać bez kropki, czy raczej traktować jak „zwykły” rzeczownik i stawiać kropkę w dopełniaczu itd., jak w skrótach mgr, dr, bp itp. Wydaje mi się, że słuszna, no i znacznie prostsza, jest ta pierwsza interpretacja. Tylko dlaczego słowniki (przeszukałem ich kilkanaście!) robią unik i podają hasło pkt wyłącznie w mianowniku? A może się mylę, może w którymś ze słowników określono ten „szczegół"?
    Serdecznie pozdrawiam Redaktorów Poradni, dziękując za tę cenną inicjatywę, jaką jest doradzanie via internet (Internet?).
    Krzysztof Szymczyk, Opole
  • Nazwisko Jakoktochce
    7.02.2023
    30.03.2020
    Szanowni Państwo!
    Moi znajomi szykują się do wesela, a co za tym idzie zabierają się za wypisywanie zaproszeń. Jedno z nazwisk gości stało się problematyczne. Mowa o nazwisku Jakoktochce. Znajomi chcą uniknąć trendu pozostawiania nazwisk w mianowniku, dlatego spróbowali zmierzyć się z tym zadaniem.
    Czy zasada dotycząca odmiany nazwisk wg paradygmatu przymiotnika będzie właściwa? Państwo Jakoktochcejowie? W przypadku mężczyzny, dopełniacz: pana Jakoktochcego?
    Małżonka ma dwuczłonowe nazwisko: Ogierman-Jakoktochce. Czy poprawny dopełniacz to Ogierman-Jakoktochcejowej? Narzędnik: Ogierman-Jakochtocejową?
  • o astrachanach i barometrze
    11.02.2014
    11.02.2014
    Czy wyrażenie barometr spadł jest poprawne? Pamiętam, że w dzieciństwie często zwracano nam uwagę, by nie mówić termometr spadł, a temperatura spadła. Po latach odnalazłem owo wyrażenie w słowniku Doroszewskiego, uznałem więc, że wszystko jest z nim w porządku. Wtedy nasunęło mi się drugie pytanie: czy można mówić tak o barometrze sprężynowym, w którym wartość ciśnienia pokazuje wskazówka? Czy raczej w odniesieniu barometru cieczowego, w którym podnosi się lub opada słupek rtęci?
  • Pisownia cząstki żeśmy
    14.11.2015
    14.11.2015
    Jak w poniższych zdaniach należy zapisać cząstkę żeśmy z poprzedzającym słowem – razem czy osobno? Dodam, że nie wchodzi w grę zmiana jak żeśmy na jak(e)śmy ani której żeśmy na którejśmy, gdyż zdania pochodzą z tekstu, który wydawca chce zmodernizować jedynie pod kątem ortografii i interpunkcji.
    1. Do mnie, jeśli zajdzie potrzeba, można pisać, jak żeśmy (jakżeśmy) się umówili, na adres p. Jadzi.
    2. W sprawie depeszy, o której żeśmy (którejżeśmy) mówili, nie mogę nic bliższego znaleźć.

  • podjąć się
    1.06.2012
    1.06.2012
    Szanowni Państwo!
    Bardzo proszę o ocenę trafności użycia czasownika podjąć się w poniższej wypowiedzi: „Pewnego dnia, kiedy rodzice Pawła musieli zostać do późna w pracy, on postanowił sprawić im miłą niespodziankę. Trochę z nudów, ale także z dobroci, podjął się wysprzątania każdego pokoju i zakamarka”. Czy mogę się podejmować czegoś sam przed sobą, w myślach? Może to niuans, ale w tym kontekście nie użyłabym tego wyrazu. Czy mam rację?
    Z wyrazami szacunku
    Joanna Wawrowska
  • pod parkiet czy pod parkietem?
    30.01.2003
    30.01.2003
    Czy niepoprawne jest zdanie: „Gdy podłoże jest nierówne, trzeba ułożyć pod parkiet specjalną masę wyrównującą”? Redakcyjny spór rozgorzał wokół kwestii, czy sformułowanie pod parkiet (według polonistów będące branżowym żargonem) nie powinno być zastąpione sformułowaniem pod parkietem. Nie czuję niepoprawności pierwszego sformułowania, przeszkadza mi natomiast drugie, gdyż nieco inaczej odbieram jego znaczenie. Wydaje mi się, że pod parkietem można coś ułożyć (oczywiście czysto teoretycznie), kiedy on już jest, tymczasem tu chodzi oczywiście o ułożenie czegoś pod parkiet, zanim ten zostanie ułożony.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego