przykład
  • dwa pytania z interpunkcji
    20.06.2013
    20.06.2013
    Szanowni Państwo,
    chciałbym zapytać, czy poprawnie zapisane jest zdanie:
    Kowalski napisał, że: „Przewidywanie pogody nie jest łatwe.”.

    Chodzi o znajdujące się na końcu zdania dwie kropki. Jest to poprawne czy wystarczyłaby tylko jedna? Pozwolę sobie zapytać jeszcze, czy po słowach: „Powstaje pytanie, czy (…)” na końcu zdania powinno się umieścić znak zapytania?
    Dziękuję za odpowiedź.
    Z wyrazami szacunku
    A. C.
  • Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków

    29.01.2024
    3.10.2021

    Szanowni Językoznawcy,

    co rządzi użyciem lub nieużyciem łącznika w nazwach miejscowych niektórych osiedli lub przystanków? Czym różnią się nazwy osiedli w Warszawie, takie jak Marymont-Potok, Marymont-Ruda od np. nazwy Bemowo Lotnisko (bez łącznika)? Czy stosowanie łącznika w nazwach przystanków typu: Podleśna-IMiGW, Łomianki-Szkoła, Nowy Świat-Uniwersytet, Wola-Ratusz jest poprawne? W jakim zakresie używa się w tych przypadkach norm dot. nazw miejscowości?

    Z poważaniem i pozdrowieniami

    J.J.

  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
  • imperfectum do natchnąć
    5.10.2014
    5.10.2014
    Szanowni Państwo,
    jak brzmi aspekt niedokonany czasownika natchnąć? Np. „Słuchanie Mozarta często natchniewa/natycha mnie do tworzenia pięknych wierszy”.
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • Inny niż – tylko!
    15.03.2017
    15.03.2017
    Szanowni Państwo,

    nurtuje mnie kwestia poprawności zdania: W zadaniu nr V mogą być testowane inne czasy, jak w poniższym przykładzie.
    Czy nie powinno być niż w poniższym przykładzie? Szukałam odpowiedzi w Słowniku poprawnej polszczyzny pod red. A. Markowskiego, ale nie umiem przyporządkować konkretnej zasady do tego zdania.
    Dodam, że jest to fragment polecenia z przykładowego egzaminu z języka polskiego jako obcego na poziomie B1 i chodzi o czasy gramatyczne.

    Z pozdrowieniami
    Dorota
  • Interpunkcja wyliczeń

    7.05.2020
    11.01.2018

    Adam Wolański twierdzi (18.12.), że prawidłowy jest zapis: Drzewa, takie jak sosny i świerki, nie tracą na zimę igliwia.

    Nie traktowałabym tej wydzielonej przez niego przecinkami części zdania jako wtrącenia, bo bez niej zdanie traci sens. Część takie jak sosny i świerki określa, o jakie drzewa nam chodzi (iglaste). Według mnie prawidłowy zapis to: Drzewa takie jak sosny i świerki nie tracą na zimę igliwia. Podobnie jak bez przecinka zapiszemy np. dziewczyna taka jak ty.

  • Jakby czy jak by, żeby czy że by?
    25.04.2016
    25.04.2016
    Mam pytanie dotyczące dwóch przykładów pisowni cząstki by.
    1. Nie wygląda to tak, jakby/ jak by się wydawało.
    2. Myślę, żeby/że by się na mnie pogniewała.

    Nie wiem, czy mój tok myślenia jest dobry, ale wydaje mi się, że w pierwszym przykładzie można wymienić jakby na jak gdyby – jednak nie mam przekonania co do łącznego zapisu. Co do drugiego przykładu mam jeszcze większe wątpliwości.

    Pozdrawiam
    Amator polszczyzny
  • jak Klingończyk z Sulibanem…
    10.10.2001
    10.10.2001
    Witam,

    Chciałem zapytać o kwestię związaną z fantastyką naukową, która sprawia spore problemy tłumaczom filmów i seriali telewizyjnych tego typu. Mianowicie – jakie są zasady tworzenia polskich odpowiedników nazw obcych gatunków (obcych = pochodzących z kosmosu)?
    Kilka przykładów.
    ang. Klingon (liczba mnoga Klingons) tłumaczone jest na kilka sposobów – jeden Klingon – dwaj Klingoni – trzech Klingonów, ale spotyka się też formę (podobno poprawną, ale brzmiącą jakby mniej zgrabnie) jeden Klingończyk – dwaj Klingończycy – trzech Klingończyków.
    Inny przykład (podobny): ang. Suliban (liczba mnoga i pojedyncza są takie same), więc jeden Suliban – dwaj Sulibani – trzech Sulibanów czy może jeden Sulibanin – dwaj Sulibani – trzech Suliban? A może jeszcze inaczej?
    I jeszcze jeden (nieco inny): ang. Ferengi (liczba mnoga i pojedyncza są takie same) to po polsku jeden Ferengi – dwaj Ferengi – trzech Ferengi (czyli nieodmiennie), czy raczej próbować to jakoś odmieniać (np. jeden Ferengi – dwaj Ferengowie – trzech Ferengich?
    Które wersje wybrać? Czy nazewnictwo tego typu wymaga stosowania końcówek -czycy, -nie lub -owie, a może jeszcze innej? Czy też można ograniczyć się do wersji krótszej (Klingoni, Sulibani)?

    Z góry dziękuję za odpowiedź,
    Piotr Pajerski
  • jeden myślnik czy dwa?
    19.06.2013
    19.06.2013
    Chciałem zapytać o użycie myślnika, a konkretnie o to, kiedy przed tekstem ma stać pojedynczy myślnik, a kiedy tekst ma być otoczony myślnikami. Np. w takim zdaniu:
    Nowela opowiada o chorobie ojca i o lęku jego dzieci – Kacpra i Małgosi (–) o stan jego zdrowia.

    Albo:
    Biegł za nim myśliwy – jego sąsiad (–) oraz trzech chłopców.

    Czy w takich sytuacjach drugi myślnik jest obowiązkowy?
    Pozdrawiam
  • jeszcze o dwukropku
    20.02.2012
    20.02.2012
    96.3. Dwukropek poprzedza wyliczenie szczegółów, o ile przed samym wyliczeniem zostały one zaznaczone w formie ogólnej, np. „Odmienne części mowy to: czasownik, rzeczownik, przymiotnik, zaimek i liczebnik”. Które słowo zaznacza tu formę ogólną. Właściwie czym jest forma ogólna? I jak rozpoznać podmiot szeregowy od zwykłego wyliczenia?
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego