-
póki co17.09.200717.09.2007Póki co to ponoć jeden ze szkaradniejszych rusycyzmów, lecz jest on często używany w książkach i prasie, a także przez dziennikarzy. Czy to znaczy, że póki co zostało dopuszczone do powszechnego użycia? Ja sam nigdy go nie używam – po prostu wydaje mi się ono bardzo sztuczne, w dodatku potrafię znaleźć dla niego zamienniki – a już całkowicie drażni mnie rozpoczynanie zdań tym zwrotem: „Póki co premier nie ogłosił swojej decyzji” itp. Jak to więc jest z póki co?
Maciej Szymański -
Archaizmy typu k’woli, k’niej w dawnych tekstach.
27.07.202127.07.2021Szanowna Poradnio,
w starszych tekstach często pojawia się forma „k z apostrofem”, np.
„Tobie k’woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi, Tobie k’woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi,” albo „Z majestatu Trójcy Świętej, Tak sprawował poselstwo k’niej:”. Jaką funkcję pełniła ta forma i dlaczego zniknęła? Wydaje mi się, że była ona dość wygodna, bo skracała nieco wypowiedzi i dziwi mnie nieco, że zniknęła.
Z poważaniem,
-
różności składniowe3.01.20053.01.2005Jak by nie było, jak by nie patrzeć, co by nie mówić, poczekam aż on nie przyjdzie, poczekam póki nie przyjdzie, co by się nie zdarzyło – czy te wyrażenia są niepoprawne? Zdają się bardzo częste, ale gdyby bliżej im się przyjrzeć, pozbawione są jakiegokolwiek sensu (może poza póki nie…, ale o ile wiem, jest to rusycyzm). Czy byłoby błędem używanie ich w mowie i piśmie?
-
Zagadkowy biwuar 7.02.20177.02.2017Szanowni Państwo,
w internecie natknąłem się na produkt o nazwie biwuar będący rodzajem aktówki.
Czy słowo biwuar jest notowane w słownikach języka polskiego? Co dokładnie oznacza i skąd się wzięło?
Ze świątecznymi ukłonami
Stały Czytelnik
-
aktywa2.09.20082.09.2008Aktywo – taki twór jako l. poj. rzeczownika aktywa pojawia się w pewnych opracowaniach z dziedziny rachunkowości. Częstotliwość występowania lekko się jakby nasila z biegiem czasu. Czy ten nurt uzusu (póki co, składnik aktywów jeszcze trzyma się nieźle, ale kto wie) ma szanse na przebicie się na pozycję wiodącą, czy choćby uznanie przez językoznawców? Czy są jakieś przesłanki, dla których aktywo byłoby ze swej natury niepoprawne? Dlaczego nie ma go w słownikach?
-
fan fiction19.11.201219.11.2012Szanowna Redakcjo,
moje pytanie dotyczy poprawnego zapisu terminu fanfiction. Na anglojęzycznych portalach pojawia się i ta forma, i pisana rozłącznie fan fiction. Czy powinniśmy zapisywać te dwa człony oddzielnie, analogicznie do science fiction? Czy skracając ten wyraz, powinniśmy zostać przy angielskim fanfic, wybrać bardziej polsko brzmiący fanfik, czy może zdecydować się na jeszcze inną wersję – fanfick? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z poważaniem
Felicyta
-
formuły powitalne1.11.20131.11.2013Szanowni Państwo,
pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
Kreślę się z poważaniem
— Mieszko Wandowicz
PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy). -
kisiel7.03.20037.03.2003Proszę wyjaśnić mi pochodzenie słowa kisiel. Czy ma ono związek ze słowackim i czeskim kyselina, co znaczy 'kwas'?
-
korporacyjna eskalacja3.06.20153.06.2015Szanowny Panie Profesorze,
mam pytanie dotyczące znaczenia słowa eskalacja, które rozpowszechniło się w slangu korporacyjnym i oznacza tam tyle, co zwrócić się do kogoś wyżej w hierarchii służbowej w celu przyspieszenia/załatwienia jakiejś sprawy. Osobiście odczuwam pewien zgrzyt, ponieważ dla mnie było ono zawsze zarezerwowane dla procesów nie podlegających świadomej kontroli jednostki, pozbawionych celowości, podobnie jak nie ma specjalnego sensu powiedzieć do kogoś: „Ewoluuj”. -
miesięcznica28.09.202217.03.2014Szanowni Państwo!
Od pewnego czasu karierę w mediach robi słowo miesięcznica, używane do nazwania zgromadzeń pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Nie znalazłem tego słowa w słowniku języka polskiego ani w Korpusie Języka Polskiego. Czy zatem miesiącznica jest poprawna? Czy można tworzyć w analogiczny sposób nazwy wydarzeń odbywających się cyklicznie, np. półrocznica, półtorarocznica itd.? Brzmi to – moim zdaniem – dziwnie i sztucznie…
Z pozdrowieniami,
Krystian Gaik