-
podpis wielką czy małą literą?1.02.20151.02.2015Proszę wybaczyć niezręczność, ale kogo mam spytać, jeśli nie Państwa? Podpisując się jako czytelnik, zawsze mam wątpliwość co do wielkiej litery. (Abstrahuję od tego, że mamy prawo do wyróżnienia siebie). Z jednej strony skromność w korespondencji przemawia za małą, z drugiej szacunek do adresata wiąże się z szacunkiem do samego siebie. Kiedy podpisujemy się wielką, to tak jakbyśmy nadawali naszej wypowiedzi wartość, zaznaczając, że adresatowi nie zawraca głowy byle kto, tylko konkretna osoba.
-
Interpunkcja wyliczeń
7.05.202011.01.2018Adam Wolański twierdzi (18.12.), że prawidłowy jest zapis: Drzewa, takie jak sosny i świerki, nie tracą na zimę igliwia.
Nie traktowałabym tej wydzielonej przez niego przecinkami części zdania jako wtrącenia, bo bez niej zdanie traci sens. Część takie jak sosny i świerki określa, o jakie drzewa nam chodzi (iglaste). Według mnie prawidłowy zapis to: Drzewa takie jak sosny i świerki nie tracą na zimę igliwia. Podobnie jak bez przecinka zapiszemy np. dziewczyna taka jak ty.
-
z odrobiną przesadnej troski o adresata22.06.201522.06.2015Szanowni Państwo,
chciałem zapytać, jak daleko sięgają językowe zwyczaje grzecznościowe. Czy kiedy używamy w korespondencji takich zaimków jak my, wy, nasz, wasze, to powinniśmy zapisywać je wielką literą, jeśli zawiera się w nich osoba adresata? Wydaje mi się, że tak. Spotkałem się też np. z formą Was Obu, ale tutaj druga wielka litera zdaje mi się przesadą.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Kolejność nazw funkcji i stanowisk w podpisie26.06.201926.06.2019Szanowni Państwo,
jak podpisywać się stanowiskiem w korespondencji formalnej Dyrektor Marketingu, Członek Zarządu czy na odwrót?
Z poważaniem
-
Liczba mnoga w tekstach naukowych30.06.201730.06.2017Szanowni Państwo,
od dłuższego czasu zastanawia mnie kwestia poprawności stosowania 1 os. liczby mnogiej w dyskursie matematycznym (przyjmijmy, że…, zauważmy, że…). Dla porównania w pracach naukowych z zakresu nauk humanistycznych raczej pomija się stosowanie form osobowych (a przynajmniej uważa się je za niepożądane). Z czego wynika ta różnica?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
Czytelniczka
-
Lżyć, powaga, zniewaga 20.03.201620.03.2016Podczas rozmów politycznych i prawnych dotyczących zniewagi zacząłem się zastanawiać nad poprawnością językową – słowa zelżyć i powaga odnoszą się do sił grawitacyjnych.
Czy można mówić, że ważny urząd zelżył się, gdy łamie umowę społeczną?
Czy znieważamy, mówiąc, że utracił powagę?
-
małżonek i małżonka31.01.200331.01.2003Szanowny Panie Profesorze,
chciałbym dowiedzieć się, czy slowo małżonek (małżonka) zarezerwowane jest tylko dla osob postronnych, czy też tego słowa może użyć mąż względem własnej żony? Z tego, co się orientuję, to wyrazy mąż, żona zarezerwowane są tylko dla osob pozostających w danym związku.
Dziękuję i pozdrawiam
Leszek Mazur -
mnie i Tobie2.04.20052.04.2005Czy w poniższym zdaniu słowo Mnie zostało napisane dobrze: „Do napiaania tego tematu zainspirowało Mnie kllku forumowiczów”?
-
my zamiast ja16.12.200816.12.2008Witam!
Niektóre osoby, mówiąc o czynnościach, które będą wykonywać samodzielnie, wypowiadają się w licznie mnogiej, np. „To zrobimy tak”, „Policzymy i zobaczymy, co wyjdzie” (mając na myśli zrobię, policzę). Czy jest to jakieś regionalizm, błąd językowy, czy może coś innego?
Pozdrawiam -
nazwisko Małysa5.02.20115.02.2011Obdarzony jestem pięknym (tak, skromność nie jest moją zaletą), aczkolwiek niekiedy kłopotliwym, nazwiskiem – Małysa. Czy odmiana mojego (i podobnych) nazwisk jest „przymusowa”? Jego deklinacja (szczególnie w wołaczu – Małyso) wzbudza niekiedy salwy śmiechu. W bliskich mi kręgach przyjęto zasadę nieodmieniania, ale wielu ludzi uważa to za błąd i sugeruje, aby „deklinować Małysę” zawsze i wszędzie.
Pozdrawiam
Michał