-
dżedżochron, pokładnik, tugo11.04.201411.04.2014Witam.
Ostatnio wśród młodzieży (do której jeszcze poniekąd należę) słyszę „dziwne słowa”, jak np. dżedżochron (zamiast parasola) i pokładnik (zamiast kasjera). Źródła tych słów są dość jasne, jednak z jednym słowem nie jest tak łatwo: z tugo, które (jak wywnioskowałem z kontekstu) oznacza mniej więcej smutek. Skąd to mogło się wziąć i co Szanowana Poradnia o takich działaniach myśli?
Z góry dziękuję za odpowiedź. -
biją w tarabany27.10.200627.10.2006Czy Basia (imię po prostu popularne, czy ktoś konkretny?) miała się ucieszyć, czy zasmucić, że „biją w tarabany’’? Bardzo proszę o odesłanie do jakiejś publikacji o TREŚCI naszego hymnu. Nie mogę nic znaleźć konkretnego nawet na stronie muzeum Wybickiego. Uczę dziecko hymnu, ale chcę, żeby znało go bardziej świadomie niż ja!!!
Wszędzie są tylko obie wersje i kilka dat. -
jeszcze jeden wiersz21.04.201321.04.2013
Skąd boleść we mnie, która serce toczy
i w smutek wpędza wylewając żale,
co nie pozwala mieć w radości oczu,
miotając myślą jak wzburzoną falą?
Czy jest to poprawnie stylistycznie? Można mieć w radości oczy czy raczej radość w oczach? Jaką kategorią błędu jest radość oczu.
-
oksymoron?1.05.20151.05.2015
„Przyjemnie o tym [o śmierci] myśleć. A jednocześnie bezgranicznie smutno” (Dziewczyna z Pomarańczami).
Szanowni Państwo,
czy w tym fragmencie można mówić o oksymoronie, który służyłby oddaniu uczuć i przeżyć bohatera powieści Josteina Gaardera? Bardzo proszę o wyjaśnienie.
Z poważaniem
Renata -
polszczyzna elektroniczna
1.07.20031.07.2003Szanowni Państwo!
Czy ktoś już pisał o języku, którego używa się na forum lub czacie, który powstaje jako mówiony, a realizuje się jako pisany? Czy można mówić o nowej odmianie, w której dyskomfort wynikający z braku właściwej intonacji, zastępuje się tzw. uśmieszkami?
Pozdrawiam serdecznie.
-
Rozrywka 23.12.201623.12.2016Szanowni Państwo,
zastanawia mnie pochodzenie słowa rozrywka. Czy dobrze przypuszczam, że najpierw był czasownik rozrywać się w znaczeniu 'relaksować się'? Jeśli tak, to czy wiadomo, skąd i kiedy pojawiło się to znaczenie?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Wprowadzanie nowych słów; uchodźca31.03.201731.03.2017Jestem w trakcie przygotowywania dyplomu magisterskiego na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w Pracowni Działań Przestrzennych u prof. Mirosława Bałki. W ramach mojego projektu dyplomowego chciałabym wspólnie z uchodźcami wykreować nowe słowo, które mogłoby stworzyć pozytywną alternatywę do określenia danej grupy i podjąć próbę wprowadzenia go do języka. Podczas wielu rozmów z uchodźcami przekonałam się, że w ich rozumieniu termin uchodźca jest stygmatyzujący.
W swoich poszukiwaniach odnoszę się m.in. do tekstu Hanny Arendt o potrzebie zastępczego nazewnictwa (przytacza w tekście newcomers). Drugą, niemniej ważną dla mnie inspiracją jest bajka „Przygody kapitana Załganowa’’ autorstwa Niekrasowa, z której wywodzi się powszechnie znany na terenach rosyjskojęzycznych wyraz „Jak nazwiesz statek, tak on i popłynie’’.
W związku z powyższym mam zapytanie odnośnie zasad wprowadzania w oficjalny obieg nowego słownictwa – do kogo się zwraca i jakie warunki są wymagane do tego.
-
Wprowadzanie nowych słów; uchodźca31.03.201731.03.2017Jestem w trakcie przygotowywania dyplomu magisterskiego na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w Pracowni Działań Przestrzennych u prof. Mirosława Bałki. W ramach mojego projektu dyplomowego chciałabym wspólnie z uchodźcami wykreować nowe słowo, które mogłoby stworzyć pozytywną alternatywę do określenia danej grupy i podjąć próbę wprowadzenia go do języka. Podczas wielu rozmów z uchodźcami przekonałam się, że w ich rozumieniu termin uchodźca jest stygmatyzujący.
W swoich poszukiwaniach odnoszę się m.in. do tekstu Hanny Arendt o potrzebie zastępczego nazewnictwa (przytacza w tekście newcomers). Drugą, niemniej ważną dla mnie inspiracją jest bajka „Przygody kapitana Załganowa’’ autorstwa Niekrasowa, z której wywodzi się powszechnie znany na terenach rosyjskojęzycznych wyraz „Jak nazwiesz statek, tak on i popłynie’’.
W związku z powyższym mam zapytanie odnośnie zasad wprowadzania w oficjalny obieg nowego słownictwa – do kogo się zwraca i jakie warunki są wymagane do tego.
-
w reku – w ręce25.01.200225.01.2002Chciałem wyrazić wielkie zadowolenie z Pańskiego powrotu do TVP. Dzień, w którym Pan ogłosił swoje z niej odejście, był dla mnie dniem bardzo smutnym. Teraz pytanie. Zawsze mnie uczono, że mieć coś w ręku znaczy trzymać jednocześnie w dwóch rękach i dodatkowo muszą to być ręce należące do jednej osoby. Z wielkim smutkiem stwierdzam, że teraz zgodnie telewizją, prasą i radiem nosi się zegarek na lewym reku albo skrzypce trzyma się w lewym, a smyczek w prawym ręku. Z trzech słowników, które mam, jeden przy haśle ręka pisze Ms l.p. ręce lub ręku. Dwa inne wyraz ręku przypisują liczbie mnogiej.
Składam Panu wyrazy szacunku –
Józef Krygowski -
Z poważaniem4.06.20084.06.2008Szanowni Państwo,
uprzejmie proszę o wskazówki dotyczące używania lub nieużywania grzecznościowej formy Z poważaniem. W jakiej sytuacji nie należy tej formy stosować? Czy przy wysyłaniu opinii (niepochlebnej) list można zakończyć w ten sposób?
Serdecznie pozdrawiam,
Maciej Susicki