społeczność
  • porter i stout
    16.11.2012
    16.11.2012
    Dzień dobry,
    jestem członkiem Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych, aktywnie uczestniczę w życiu społeczności piwowarów. W środowisku często pojawia się problem z odmianą nazw Porter i Stout. Część twierdzi, że powinno się mówić „Piwosz prosi o kufel Porteru i pintę Stoutu”, inni uważają, że Portera i Stouta. Brakuje nam wyjaśnienia autorytetu, którym można by rozwiać raz na zawsze ten problem.
    Łączę wyrazy szacunku i liczę na odpowiedź.
    Jacek Andrzejewski
  • Przeciwieństwo aspołeczności

    9.05.2023
    9.05.2023

    Jaki mógłby być antonim słowa „aspołeczny”? Człowiek normalny, niestroniący od innych jest...

    Z góry dziękuję

    Dorota

  • przymiotniki od Dębno i Jamno
    27.04.2010
    27.04.2010
    Pytanie o przymiotnik od Dębno (niem. Neudamm). Słownik z 2002 p. Grzeni przedstawia formę dębniański. W rozporządzeniu (M.P. 1946, nr 44, poz. 85) jest dębieński, forma analogiczna do innych nazw. Inaczej należałoby zmienić przymiotnik sławieński na sławnieński, sławniański. Czy powinno być dębnieński, a nie dębniański, który można przyjąć od wsi Dębna w powiecie sanockim? Urzędową formą jest Jamieński Nurt. Społeczność dawanej wsi Jamno (obecnie część Koszalina) powołało Jamneńskie Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne. Czy jamneński jest poprawny?
  • Rodzaj gramatyczny ISIS
    18.10.2019
    18.10.2019
    Jakiego rodzaju jest ISIS? Czy należy pisać to ISIS (państwo), ta ISIS (organizacja) czy raczej ten ISIS (kalifat)?
    Będę wdzięczna za wskazanie prototypowej wersji, bo wszystkie chyba są jakoś uzasadnione.
  • Rohingya/Rohingja; Rohingjowie
    2.10.2017
    2.10.2017
    W ostatnich tygodniach doszło do kolejnych prześladowań muzułmańskiej mniejszości w Birmie. Moje pytanie dotyczy tego, jak zapisywać członków tej społeczności. Czy trzymać się angielskiej formy Rohingya? Czy wzorem na przykład Artura Domosławskiego w książce „Wykluczeni” można to spolszczyć i używać form Rohingja i Rohingjowie?
  • Rychliczka
    11.06.2019
    11.06.2019
    Dobry wieczór,
    w XVII-wiecznym dokumencie napotkałem taki zapis: Elżbieta, córka kusnierza (…) ktora ponieważ pierwszą córką a rychliczką była, dla tego cech kusnierski nie chciał jey nieść ani płachty dać, ani na pogrzeb iść (…) była bez kazania chowana.

    Kim była rychliczka, który to status pociągał za sobą takie odrzucenie w społeczności?

    Dziękuję za pomoc,
    Łukasz
  • Sumienie

    9.02.2021
    9.02.2021

    Szanowni Państwo!


    Definicja sumienia sugeruje, że pojęcie to dotyczy raczej samego siebie. Zakładam, że ewentualnie też jego/jej (ona nie ma sumienia). Czy jednak wspólne sumienie może mieć kilkadziesiąt osób? Czy istnieje coś takiego, jak „sumienie grupy”?


    Z poważaniem – Dociekliwy

  • Wielka litera jako wyraz szacunku?

    16.07.2016
    16.07.2016

    Szanowni Państwo,

    zwracam się z następującymi pytaniami:

    1. Czy nadawca piszący list gratulacyjny, życzenia itp. podpisujący się słowami: dyrektor, koleżanki i koledzy z pracy lub w imieniu społeczności powinien te słowa zapisać wielkimi literami?
    2. Czy, wypisując dyplom dla konkretnego ucznia, słowo ucznia powinno być zapisane wielką literą?

    Dziękuję

    Bożena K.

  • Zagadkowe konwolwenta

    28.11.2021
    28.10.2021

    Szanowni Państwo,

    mam problem ze słowem „konwolwenta”. Znalazłem je w słowniku ortograf. zupełnie przypadkiem i zaintrygowało mnie znaczenie. Sprawdzałem w różnych słownikach – od staropolskiego, przez XVII-wieczny, Lindego, „trojaczki”, Doroszewskiego aż po współczesny 50-tomowy – bez skutku. Sądzę, że może pochodzić od łac. „convolvere”, ale to wcale nie musi współgrać ze znaczeniem w polszczyźnie. Czy byliby Państwo w stanie pomóc mi w rozwiązaniu zagadki?

    Z wyrazami szacunku

    Marcin Fastyn

  • Zagadkowy wormijaż (wormijarz?)

    29.11.2021
    21.11.2021

    Szanowna Pani Profesor,

    Jestem członkinią zespołu Akademia Głosów Tradycji. To grupa kobiet z Trójmiasta, od lat śpiewająca polskie pieśni tradycyjne. Pieśni te albo odnajdujemy na nagraniach poświęconych polskiej muzyce tradycyjnej, albo uczymy się ich bezpośrednio od śpiewaczek czy śpiewaków wiejskich. Co za tym idzie, stykamy się dość często z przepięknymi dawnymi wyrazami czy wyrażeniami z dialektów lub gwar. Z reguły jesteśmy w stanie samodzielnie odnaleźć wyjaśnienie niezrozumiałych słów tak, żeby możliwie najpełniej zrozumieć znaczenie i kontekst pieśni i aby przedstawiać go również słuchaczom naszych koncertów.


    Ale tekst jednej z pieśni a właściwie konkretne słowo z tej pieśni, poznanej ostatnio przez nasz zespół na Podlasiu, dzięki uprzejmości śpiewaka tradycyjnego Marcina Lićwinko z Rogożynka, stanowi dla nas nie lada wyzwanie. Chodzi o balladę znaną od swojego incipitu, jako „Ej ty bracie wormijażu” i wchodzącą w skład repertuaru, nieżyjącej już śpiewaczki, pani Walerii Biedul z Lipska nad Biebrzą. Właśnie słowo wormijaż (pisane przez „ż” za sugestią Marcina Lićwinko, od pokoleń związanego z tym regionem) jest tutaj zagadką.

    Ballada opowiada o zdradzieckim zabójstwie towarzysza, popełnionym przez rzeczonego wormijaża, który zrobił to, próbując przywłaszczyć sobie pozycję zamordowanego kompana: jego majątek (konika) i prawdopodobnie narzeczoną (panna, która wynosi wianek). Finalnie zostaje schwytany i ma za swą zbrodnię zostać ukarany, a całą tę historię opowiada duch zabitego Stanisława. Według Marcina Lićwinko słowo wormijaż należy zapisywać właśnie przez „ż”, jakkolwiek takiej pisowni wyrazu nie można w ogóle odnaleźć w internecie. Na nielicznych stronach www odkryć można tylko link do artykułu poświęconego pieśniom Suwalszczyzny (Lipsk, w którym śpiewano pieśń o wormijażu w artykule został zaliczony do tego właśnie obszaru): Izabela Filipiak-Sokołowska, Janusz Sokołowski „O suwalskiej pieśni ludowej i wybranych przykładach jej regionalnego nacechowania” i tam występuje pisownia wormijarz, a zatem przez „rz” oraz transkrypcja, która w większym stopniu stara się oddać choćby nieoczywiste dla literackiego języka polskiego samogłoski (czternasta pieśń na tej stronie: http://www.astn.pl/r2007/pies4.htm).


    W opracowaniach pani Janiny Szymańskiej, etnografki zajmującej się pieśniami z Podlasia, (do którego tym razem zaliczony została miejscowość pochodzenia pieśni) pojawiła się próba wyjaśnienia słowa wormijaż(/rz) . Pani Szymańska poszła najprostszym tropem, że skoro wormijaż(/rz) jest w tekście nazywany bratem, a prócz tego występuje tam imię Stanisław, to również wormijaż(/rz) jest imieniem, a pieśń opowiada o zbrodni między rodzonymi braćmi. Mnie ta interpretacja wydaje się nazbyt uproszczona i nieprzekonywująca.

    Marcin Lićwinko określił tę balladę jako pieśń wojacką, a zatem moje pierwsze skojarzenie poszło w takim kierunku, że może wormijaż(/rz) jest nazwą jakiegoś dawnego stopnia wojskowego, ale nie bardzo wiem, gdzie szukać potwierdzenia tej teorii.

    Ponieważ zajmowałam się kiedyś w ramach pracy naukowej terenami państwa zakonu krzyżackiego, zauważyłam powiązanie słowa wormijaż(/rz) z germańskimi odniesieniami do nazwy robaka/węża: worm, wurm (a tym samym do w ogóle indoeuropejskiego rdzenia *wrmi, które oznacza te właśnie stworzenia). Również możliwe wydaje się nawiązanie do warmińskiego miasta Orneta, mającego w herbie węża/smoka i nazywanego z niemieckiego Wormditt, a zbudowanego na pruskim miejscu znanym jako Wormeditten lub Wurmeditin. Tym samym trop poprowadził w kierunku robaków/węży i szerzej może też Warmii, której nazwa według teorii naukowych do tych wątków robactwa, czy też węży nawiązuje. Co ciekawe, kiedy w automatyczne translatory np. polsko-rosyjskie, czy polsko-litewskie wrzuci się słowo wormijaż(/rz) również od razu wskakuje tłumaczenie, że to czerw, czyli robak właśnie.

    I tu mam zapytanie, czy ten wormijaż(/rz), który dokonał zbrodni, otrzymał w pieśni takie miano, ponieważ okazał się „lichym robakiem”, który czyha na pozycję wyżej od siebie postawionej w hierarchii osoby? Czy też jest w związku z tym „zdradzieckim wężem”? A może został tak nazwany, bo przelał krew, czyli czerwień (czerwie wszak przecież były używane do produkcji tego barwnika)? A może był „bratem wormijażem(/rzem)”, bo obaj wraz ze Stanisławem pochodzili z krainy Warmia (choć nic nie wskazuje na to, żeby między terenem występowania pieśni, a Warmią były w historii rozbudowane związki i relacje...) ?


    Dla porządku należy dodać, że pojawiła się jeszcze jedna teoria, wykorzystująca podobieństwo głosek w słowach: wormijaż(/rz) i komiwojażer, w znaczeniu kogoś, kto jest w podróży, prowadzi interesy. Jako człowiek pojawiający się i znikający na szlaku, może nie jest zbyt wiarygodną i pewną zaufania osobą a zatem zdolną do popełnienia zbrodni. Ale to już chyba mylny trop.


    Bardzo proszę o weryfikację tych domysłów. Pozostaję w nadziei na odpowiedź.


    Łączę wyrazy szacunku.

    Agnieszka Rusakiewicz

    i inne śpiewaczki Akademii Głosów Tradycji: Aleksandra Bakiera, Anna Fryc-Bochnak , Joanna Gostkowska, Olga Krasoń, Magdalena


    Oto tekst pieśni:

    Ej ty bracie wromijażu do koni,

    i pojedziem przez ten gaik zielony.


    I tam sobie koniczeńka napasiem, napoim,

    i tam sobie piekno damę namówim.


    A Stanisław ogień krzesi, dmuchaje,

    wormijaż szabeleńkę dostaje.


    Obciął jemu ręce, nogi i obie,

    i pochował na mogile przy drodze.


    Wsiadł wormijaż na konika, chciał jechać,

    ale konik od mogiły nie chciał iść.


    Teraz bracie wormijażu na mój koń,

    mój koniczek cie zawiezie w nowy dwór.


    Mój koniczek cie zawiezie pod wrota,

    i wyniesie panna wianek ze złota.


    I przyszpyli memu koniu do grzywy,

    Będzie panny wianek świecił trzy mili.


    Ciebie bracie wromijażu złapajo,

    ale mego koniczeńka poznajo.


    Ciebie bracie wromijażu każo ściąć,

    ale mego koniczeńka każo wziąć.


    Teraz bracie wormijażu żałujesz,

    Ale duchu w moim ciele nie czujesz.

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego