taki-��e
  • Kobi
    9.11.2010
    9.11.2010
    Jak powinno się odmieniać imię znanego koszykarza Kobe’ego Bryanta, które w mianowniku wymawia się [Kobi]. Tak, jak napisałam: Kobe’ego, a może Kobego (funkcjonuje w Internecie) czy jeszcze inaczej? A może wcale?
    Dziękuję i pozdrawiam.
    Anna
  • Kragujewac
    10.05.2002
    10.05.2002
    Bardzo proszę o odpowiedź, jak należy odmieniać nazwę serbskiego miasta Kragujevac. W jednym ze słowników znaleźliśmy formy Kragujevaca, Kragujewacem, w innym Kragujewac, Kragujewca. Z góry dziękuję za pomoc.
  • Kraków-Łagiewniki
    12.12.2005
    12.12.2005
    Dzień dobry!
    Chciałbym zapytać o poprawną wersję zapisu nazwy dzielnicy miasta: Kraków-Łagiewniki. W piśmiennictwie można spotykać się z różnymi odmianami (razem, osobno lub bez myślnika), np. Kraków – Łagiewniki, Kraków Łagiewniki.
    Dziękuję,
    Ryszard Paluch
  • Kropka na końcu skrótowca
    15.05.2020
    15.05.2020
    „Skrótem wyrażenia pleno titulo jest P.T. Andrzej… Ponoć mądry, ale tego nie wie.”
    Dwie kropki (druga zamykająca zdanie), wyglądałyby dziwnie, choć z czasem oko by przywykło…
    Redagując, można lub należy takie miejsca zmienić na jednoznaczne. Ale co, jeśli to nie tekst do spr. przed drukiem przez innych, a np. szybki e-mail handlowy? Czy dop. jest kropka po „P.T.”, oznaczająca koniec całego zdania ort., jako wyjątek w takich miejscach? „Profesor to prof. Kowalski: ponoć mądry, ale tego nie wie”.
  • kukurydzany i kamienować
    19.06.2007
    19.06.2007
    Chodzi mi o różnice w wymowie i w zapisie takich słów, jak kukurydzany, kamienować. Oczywiście taka ich wymowa potraktowana byłaby jako błąd. Podobnie błędny byłby zapis kukurydziany czy kamieniować.
    Skąd się w ogóle wzięły te udziwnienia? Przecież na przykład mamy mahoniowy, a nie mahonowy.
  • LaTeX (ponownie)

    22.03.2017
    22.03.2017

    Chciałem uzupełnić poradę https://sjp.pwn.pl/szukaj/latex.html informacją, że autorzy tego programu – jak i wcześniejszego programu, a w zasadzie języka zapisu dokumentów, zwanego TEX (przy czym E zapisywane było w rejestrze dolnym), którego ten program jest modyfikacją – wyraźnie zaznaczali zawsze, że jedyną poprawną wymową jest [latech] (niepoprawna jest też wymowa [lejtech]), ale po polsku może to być TYLKO [latech], nie [lateks], bo lateks to coś zupełnie innego (zob. https://pl.wikipedia.org/wiki/LaTeX i https://pl.wikipedia.org/wiki/Lateks).

    Podobnie mieliśmy wcześniej problem z programem ChiWriter, który polscy użytkownicy z uporem nazywali [czi-rajterem], pomimo że jego autor, notabene Niemiec, zawsze zaznaczał, że ma być czytane [kaj], bo takie jest jego imię (Kay Horstmann) i zarazem tak po angielsku czyta się grecką literę chi (X) – z tego ostatniego względu po polsku można by czytać [chi-rajter] ale nigdy [czi-rajter].


    Poza tym nie wiem, dlaczego Pani uważa, że nazwy programów nie są nazwami własnymi. Czy dlatego, że każdy taki program może istnieć w setkach czy tysiącach egzemplarzy jak egzemplarze samochodów marki „ford”? Chyba byłaby to fałszywa analogia. Oprogramowanie jest wynikiem aktu twórczego, jak książka, więc jego nazwa jest czymś bardziej analogicznym do tytułu dzieła literackiego niż do marki samochodu itp. (Zresztą dowolne dzieło literackie, np. „Czarodziejka z jeziora”, jako książka też może istnieć i istnieje w tysiącach egzemplarzy).

    Wszystkie nazwy programów, typu Word, WordPerfect, ChiWriter powinniśmy chyba zatem pisać wielką literą (ja to zresztą jest praktykowane, ale nie wiem, czy ze względu na wpływ angielskiego, czy na rzeczywistą refleksję językową typu przeprowadzonej przez mnie).

    Pisownia, która „małe zawiera w środku i na końcu wielkie litery”, jest nietypowa nie tylko dla polszczyzny, ale w zasadzie dla wszystkich nowożytnych języków zachodnich (w tym i angielskiego) – oprócz klingońskiego.

    Wydaje mi się także, że nie mówi się po polsku o wynalazcy oprogramowania, tylko o jego twórcy. Ale może się mylę?

    Maciej St. Zięba

  • Ładne kwiatki!
    29.01.2016
    29.01.2016
    Szanowni Państwo,
    czy wyraz kwiatki w znaczeniu ‘błędy, niefortunne sformułowania’ powinno się ująć w cudzysłów?
    Ponadto chciałem spytać o zdania:
    1. Na niektóre sprawy nie możemy nic poradzić, np. na to, że żyjemy w kotlinie(,) i na to, że wiatry z zachodu przynoszą nam najgorsze opary.
      Czy po wyrazie kotlinie przecinek powinien się pojawić?.
    2. Figurę ma fantastyczną (,) jak nastolatka.
      Czy tutaj po jak występuje dopowiedzenie, które wymaga postawienia przecinka?

  • Michaił czy Michał Bułhakow
    12.03.2002
    12.03.2002
    "Słownik nazw własnych” J. Grzeni oraz „Nowy słownik ortograficzny PWN” pod red. E. Polańskiego podają, kiedy polszczymy imię osoby narodowości innej niż polska. Zgodnie z tymi zasadami w obydwu wymienionych źródłach w części słownikowej można znaleźć Michaiła Bułhakowa. Tymczasem Bułhakow pojawił się jako Michał (spolszczony) w książkach wydanych przez: Czytelnika, Ossolineum, PIW, Znak, Wydawnictwo Dolnośląskie, Luk, MUZĘ SA i jeszcze kilka innych, mniej znanych. Nie są to oczywiście wszystkie przypadki, a i wydawnictwa nie muszą być jakoś szczególnie przywiązane do danej formy. To samo Wydawnictwo Dolnośląskie, które wydało „Mistrza i Małgorzatę” Michała, dziś wydaje książkę o Michaile. Niemniej na mój osąd forma Michał jest częstsza, co dodatkowo mogę podeprzeć wyliczeniami z mojej półki: 14 książek Michała (albo o Michale), i tylko jedna Michaiła.
    Wspomniałem na początku o zasadach polszczenia imienia – pisownia Michał mogłaby nie być z nimi sprzeczna, jeśliby zaliczyć Bułhakowa do grona wybranych przypadków, jedną z zasad jest bowiem szczególne traktowanie wybranych osób. Może źródła poprawnościowe również powinny Bułhakowa do nich zaliczyć?
    J.B.
  • mieszkańcy Caracas
    22.10.2003
    22.10.2003
    Znalazłem kolejną (po ałmatce / ałmaatce) rozbieżność pomiędzy Nowym słownikiem ortograficznym PWN pod red. E. Polanskiego a Słownikiem nazw własnych Jana Grzeni. Tym razem chodzi o wyraz karakasczyk / karakaszczyk. Jak jest tym razem?
    Przy okazji chciałem skomentować tamtą odpowiedź: jeśli źródło podaje tylko jedną pisownię, nie wspominając ani słowem o oboczności, to czytelnik przyjmuje, że jest to jedyny wariant albo przynajmniej zalecany. Jeśli formy są mniej więcej równoważne, to powinno się wymienić obydwie, a jeśli jedna ma nad druga wyraźna przewagę, to w obu słownikach powinno być tak samo. Oczekiwałbym od tak autorytatywnych źródeł jak pewuenowskie wydawnictwa, by nie stawiały mnie w obliczu takich rozterek.
  • mikologia i fykologia
    24.10.2006
    24.10.2006
    Witam Szanownych Ekspertów!
    Uprzejmie proszę o podanie treści zasady (o ile takowa istnieje) używania bądź nieużywania określonych samogłosek po określonych spółgłoskach. W myśl takiej zasady niepoprawne byłyby nazwy: mykologia, fykologia, tymczasem poprawne byłyby: mikologia, fikologia.
    Łącze ukłony,
    Grzegorz Wojtczak
    (zdesperowany my/mikolog)
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego