-
acerola4.04.20124.04.2012Szanowni Państwo,
jeden ze słowników (prawdopodobnie jedyny, który w ogóle podaje formę dopełniacza l. mn.) każe w rozmowie o pewnych egzotycznych owocach posługiwać się formą aceról. Co Państwo sądzą o postąpieniu w ten sposób ze słowem wyraźnie obcym, w Polsce używanym chyba dość krótko i niezbyt często? -
Ale, panie Ferdku…3.10.20133.10.2013Dzień dobry.
Czy w zdaniach tj. „Ależ panie profesorze”, „Ależ Krzysztofie” po ależ się znaleźć przecinki? -
A można było prościej
3.12.20233.12.2023Witam chciałem zapytać o poprawność zwrotu "wspierające przyjaźnie" jak w poniższym zdaniu:
...posiadanie wzajemnie wspierających przyjaźni było istotne.
Czy nie powinno być wspierających się przyjaźni skoro chodzi o wzajemność albo pominięcie zaimka dookreślające jest ok
Pozdrawiam
-
aspekt czasowników14.10.200214.10.2002Szanowni Państwo,
Zawsze sądziłem, że aspekt jest cechą czasownika, a nie kwestią jego odmiany (podobnie jak rzeczownik „ma rodzaj”, a nie „odmienia się przez rodzaj”), i że owszem, czasowniki łączą się w pary aspektowe, ale nie oznacza to, że każdy swoją parę mieć musi. Tymczasem moje dziecko oznajmiło mi właśnie – tak uczone w szkole – że to jest „odmiana przez aspekt”. Nie wierzyłem, sprawdziłem, rzeczywiście ma w zeszycie napisane: „Czasowniki odmieniają się przez aspekt”.
Dla mnie różnica jest zasadnicza. Według mojego dotychczasowego rozeznania wziąć i brać to były dwa czasowniki, wprawdzie skojarzone w parę, ale osobne. Jeśli natomiast miałaby to być odmiana, to byłby to jeden i ten sam wyraz (tyle że właśnie odmieniany). Tylko która forma będzie wtedy podstawową – wziąć będzie brać odmienionym przez aspekt, czy też brać będzie odmienionym przez aspekt wziąć?
Poza tym jeśli to jest rzeczywiście odmiana, to wynikałoby z tego, że każdy czasownik (poza ewentualnymi wyjątkami) da się odmienić. Tu lista wyjątków byłaby chyba nazbyt długa, bo jak „odmienić” przez aspekt czasowniki: zobaczyć, dojrzeć, powłóczyć, siedzieć, mianować, wisieć, ciąć, rwać, drzeć, gadać, utkać (np. gobelin), pognać (dokądś), strzyc, biec, prać, ciec, płukać, razić, spacerować, bawić się, kołowacieć, kochać, lubić, szanować, podkochiwać się…
Proszę o pomoc, bo dziecko zadaje mi coraz trudniejsze pytania, a ja nie wiem, jak odpowiedzieć. Szukałem trochę po książkach (np. w Praktycznym słowniku poprawnej polszczyzny nie tylko dla młodzieży, str. 406) i raczej przyznałbym rację sobie, a nie nauczycielce, niemniej wolałbym zweryfikować swoją interpretację u źródła, zanim zacznę przestawiać dziecko, bo może to ja coś wiem nie tak, jak trzeba.
Serdecznie dziękuję. -
au pair15.06.200115.06.2001Często zdarza się, że młode dziewczyny wyjeżdżają za granicę do opieki nad dziećmi. Program nazywa się au pair. Jak nazwać osobę, która bierze udział w tym programie: au pairka? Czy też tego w ogóle nie odmieniać?
-
baon i dyon8.12.20058.12.2005Witam!
Czy dyon, baon czytamy w zdaniu tak, jak jest zapisane, czy też jako pełny wyraz – dywizjon, batalion?
Pozdrawiam.
-
Bengalia23.03.201523.03.2015W Małej encyklopedii powszechnej PWN z roku 1974 jest hasło „Bengalia”, które później znikło. W jakim okresie była używana ta nazwa i czy jest ona tylko wcześniejszą wersją „ Bangladeszu” ?
-
Błąd w interpretacji
14.05.202314.05.2023Dzień Dobry,
zgodnie z definicjami słownikowymi PWN wieczór nie istnieje.
Wieczór to część doby między zmierzchem a nocą.
Zmierzch to pora dnia od zachodu słońca do nastania ciemności.
Noc to czas od zachodu do wschodu słońca.
Oznacza to, że jak jest zmierzch, to jest odrazu noc. Oznacza to, że a więc nie ma okresu między końcem zmierzchu i początku nocy, a więc wieczór trwa 0 sekund.
Czy popełniam błąd w interpretacji?
Będę wdzięczny za rozstrzygnięcie mojego problemu.
-
brecht19.05.200519.05.2005Ostatnio w slangu młodzieżowym zawrotną karierę robi słowo brecht, którego nastolatkowie używają zamiast słowa śmiech. Jakie jest pochodzenie słowa brecht? Co ono naprawdę znaczy? Nie jest umieszczone w słowniku PWN.
-
Całorocznie? 27.02.201727.02.2017Szanowni Państwo,
czy jest takie słowo jak całorocznie? Jest ono poprawne?
Z poważaniem
Anna K.