tyczyć
  • czasowniki na -nąć
    25.06.2003
    25.06.2003
    Dobry wieczor!
    Dlaczego „On zamilknął” jest poprawnie, a „Ona zamilknęła” i „Oni zamilknęli” nie? Czy zamilknęła, zamilknęli można by uznać za formy potencjalne? Ta kwestia tyczy się wszystkich innych takich „wybiórczych” czasowników.
    Pozdrawiam serdecznie ;)
  • Czy wolno słowotworzyć?
    7.12.2010
    7.12.2010
    Witam,
    Mam prośbę o informacje w dwóch poniższych kwestiach:
    1. Czy wyraz rozskupić jest poprawny słowotwórczo? Czy mógłby być użyty jako przeciwieństwo skupić, synonim rozproszyć i zdekoncentrować?
    2. Prosiłbym też o informację, jak słowotwórstwo jest spostrzegane przez językowców i osoby wykształcone w tej dziedzinie. Czy należy go unikać, tym samym dbając o czystość ojczystego języka? Czy wręcz przeciwnie – pozwalać sobie na nie w razie potrzeby?
    Z wyrazami szacunku
    BA
  • Dwa minusy nie dają plusa – w języku
    30.03.2016
    30.03.2016
    Chciałbym zapytać, w jakim celu stosuje się podwójne zaprzeczenie np. w zdaniu Nie jest Pan całkowicie niezdolny do pracy. Czyżby wynikało to z tego, że autor takiego oświadczenia wstydzi się napisać, że jest Jest Pan całkowicie zdolny do pracy, mimo że opinia ta tyczy osoby starej i chorej?

    Z poważaniem
    Gabriel
  • Dwudziesto-dwunastościan
    16.12.2016
    16.12.2016
    Szanowni Państwo,
    jak poprawnie należy zapisać inną nazwę bryły (ścięty dwunastościan):
    dwudziesto-dwunastościan – z dywizem
    czy łącznie:
    dwudziestodwunastościan?

    Dziękuję za odpowiedź.

    Z wyrazami szacunku
    K.Z.
  • dywiz czy półpauza?
    2.09.2009
    2.09.2009
    Dzień dobry,
    jak napisać poprawnie datę: od dnia 24 do 30 września 2009 roku? Czy między dniami stawia się dywiz, czy półpauzę, i ze spacją czy bez? A także czy między dniem, miesiącem i rokiem trzeba koniecznie stawiać spację? Która wersja byłaby poprawna?
    24-30.09.2009
    24-30. 09. 2009
    24 – 30. 09. 2009
    24–30.09.2009
    24–30. 09. 2009
    24 – 30. 09. 2009

    Dziękuję
  • dżedżochron, pokładnik, tugo
    11.04.2014
    11.04.2014
    Witam.
    Ostatnio wśród młodzieży (do której jeszcze poniekąd należę) słyszę „dziwne słowa”, jak np. dżedżochron (zamiast parasola) i pokładnik (zamiast kasjera). Źródła tych słów są dość jasne, jednak z jednym słowem nie jest tak łatwo: z tugo, które (jak wywnioskowałem z kontekstu) oznacza mniej więcej smutek. Skąd to mogło się wziąć i co Szanowana Poradnia o takich działaniach myśli?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
  • ekoskóra jak ekosystem
    17.10.2007
    17.10.2007
    Szanowni Eksperci,
    jak zapisać przedrostek eko-, oznaczający produkt ekologiczny: ekoskóra, eko-skóra czy może jeszcze inaczej? A może lepiej nie używać takiego dziwoląga w ogóle?
    Czy skrót od wyrażenia obroty na minutę może mieć postać obr./min?
    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
    Joanna
  • Eponimy

    12.01.2024
    12.01.2024

    Chciałbym spytać o istotę eponimów. Wiadomo mi, że nazwy własne po przeistoczeniu się w wyrazy pospolite, którymi są eponimy, zapisujemy z zasady małą literą. Dlaczego jednak W. Kopaliński w swoim „Słowniku eponimów”, oprócz klasycznych wyrazów odimiennych, takich jak judasz, adidasy czy lolitka zamieszcza także wyrażenia typu pójść do Canossy, przekroczyć Rubikon albo stary praojciec Adam, które przecież zawierają nazwy własne pisane dużą literą? Czy eponimem na pewno jest także kompleks Edypa?

  • Esgieh
    11.10.2016
    11.10.2016
    Chciałem zapytać, jak oddać w pisowni popularną, potoczną wersję brzmieniową skrótowca SGH, tj. [esgieh]. Czy można pisać zarówno SGH-u, jak i Esgiehu oraz esgiehu? Jeśli już, to ja bym stosował tylko wielką literę, ale gdy kiedyś zapytałem w poradni o Fejsa/fejsa, prof. Bańko nie widział problemu z małą literą ze względu na potoczność.
    Przy okazji: dlaczego na końcu porady pojawia się urla itp. Czemu nie uerela jak esemesa?
  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego