tył
  • Weź się umyj
    5.01.2006
    5.01.2006
    Szanowni Państwo!
    Pytanie dotyczy slowa weź używanego w formie „Weź to zrób”, „Weź otwórz te drzwi”, „Weź się umyj”. Zdaję sobie sprawę, że jest to stara forma językowa, ale często stosowana obecnie w potocznym jezyku. Czy jest ona dopuszczalna?
  • Wolę lub bardziej lubię
    30.03.2020
    30.03.2020
    Szanowni Państwo!
    Uprzejmie proszę o poradę dotyczącej poprawności pytania: Co byś bardziej wolał? względem pytania Co byś wolał?. Córka twierdzi że tylko druga forma jest poprawna.
  • Zaszednięty – jednak nie…
    13.06.2017
    13.06.2017
    Ostatnio na jednej z grup dyskusyjnych, z których korzystam, pojawiło się ogłoszenie rozpoczynające się od słów Z powodu zmian zaszedniętych w… . W tym przypadku nie było raczej wątpliwości co do niepoprawności wyrażenia.
    Pojawiła się jednak opinia, że słowo zaszednięty samo w sobie błędne nie jest, w przypadku gdy mowa o osobie którą ktoś zaszedł (czyli została zaszednięta). Czy takie rozumowanie jest poprawne i wyżej wspomniane słowo faktycznie w języku polskim istnieje?
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • Żywe śródtytuły

    11.05.2023
    11.05.2023

    Czy nagłówek akapitu może być jednocześnie początkiem zdania tego akapitu?

    Przykład:


    „Średni czas trwania sprawy

    wyliczany jako liczba (....)”

  • +18
    6.06.2011
    6.06.2011
    Moje pytanie dotyczy często spotykanego zwrotu +18. Czasami takie ograniczenia pojawiają się przed wyświetleniem filmu na youtube, innym razem takim obostrzeniem opatrzone są artykuły lub zdjęcia na portalach. Moją wątpliwość budzi poprawność zapisu +18. Czy +18 jest właściwym sposobem informowania o tym, że dany artykuł dotyczy osób pełnoletnich? Czy może powinno się stosować zapis w następującej formie: 18+. A być może nie ma żadnej różnicy i obie formy +18 i 18+ są poprawne?
  • Aby na końcu zdania

    18.12.2022
    18.12.2022

    Dzień dobry,

    niedawno zaczęłam spotykać się z użyciem słowa aby na końcu zdania, przykładowo w rozmowie:

    „Czy mogę odwiedzić jutro Magdę?” „Jutro ma jej nie być w domu aby”. Jakie jest znaczenie i funkcja aby w takiej sytuacji i czy użycie tego słowa na końcu zdania jest poprawne?

  • adwokat i advocat
    18.04.2012
    18.04.2012
    Szanowni Państwo,
    mam wątpliwość dotyczącą poprawnej deklinacji słowa advocat lub adwokat (tj. likier na bazie jajek i alkoholu). Byłbym zatem zobowiązany za informację, która wersja poniższego sformułowania jest poprawna:
    – tort o smaku advocatu,
    – tort o smaku adwokatu,
    – tort o smaku advocata,
    – tort o smaku adwokata,
    – tort o smaku advocatowym,
    – tort o smaku adwokatowym?

    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Z poważaniem
    Grzegorz Sobociński
  • afiksoid, prefiksoid, sufiksoid

    1.03.2024
    1.03.2024

    Szanowni Państwo,

    co oznaczają terminy afiksoid, prefiksoid, sufiksoid? Różne publikacje językoznawcze zdają się używać tych terminów na różne sposoby i zastanawia mnie, czy istnieje jakaś spójna ich definicja.

    Pozdrawiam serdecznie

  • afrodyzje i Dionizje
    9.11.2006
    9.11.2006
    Dzień dobry!
    Afrodyzje i dionizje. Pierwsze wszędzie zgodnie notowane małą literą. A drugie… na odwrót – wielką (małą znalazłem tylko w Nowym słowniku wyrazów obcych i trudnych A. Markowskiego i R. Pawelca). Obie nazwy to dawne święta, ale dziś chyba podlegają raczej regule o pisowni „nazw obrzędów, zabaw i zwyczajów”. Jak by nie było, nie widzę w ich znaczeniach powodu, który uzasadniałby zróżnicowanie w pisowni.
    Pozdrawiam
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego