-
we Frankfurcie20.05.201420.05.2014Można by sądzić, że skoro posługujemy się powszechnie formą we Francji, to przez analogię powinno być też we Frankfurcie. W Internecie (choć nie w NKJP) jest jednak dużo poświadczeń na wyrażenie w Frankfurcie. Z czego to wynika? Czy tę drugą formę można uznać za normatywną?
-
Wespół z darmozjadem 17.12.201517.12.2015Mam pytanie odnośnie słowa chyba że WESPÓŁ z przesłanką. Znalazłam tak napisane słowo w zdaniu. Dlaczego WESPÓŁ??? Zaciekawiło mnie również słowo DARMOZJAD. Skąd wzięło się takie słowo????
-
wiecznie zielony czy wieczniezielony?5.07.20075.07.2007Wielki słownik ortograficzny PWN podaje wiecznie zielony, ale w [134]: „Niektóre wyrażenia (…) scaliły się i traktowane są jako wyrazy pisane łącznie”. W Doroszewskim jest wiecznozielony. Bukszpan, cyprys i ubiorek mają ten przymiotnik w nazwie gatunkowej, a jego pisownia łączna (także zwracana przez Google) bardziej przystaje do dwuimiennego nazewnictwa gatunków. Czy obok wiecznie zielonego funkcjonuje wieczniezielony, choćby wyłącznie w nazwach gatunkowych?
-
Wielkopolska, Małopolska
18.10.202318.10.2023Dzień dobry, chciałbym zapytać o pochodzenie nazw „Wielkopolska” I „Małopolska”. Jak wiemy korzenie państwa Mieszka I znajdowały się na terenach wielkopolskich. Czy przodkowie księcia, zagarniając cudze ziemie na południu i wschodzie mogli je nazwać małopolskimi? Grecy nazywali swe kolonie „Wielka Grecja”, zaś carska Rosja zwała tereny ukraińskie „Małorosją” (sami byli dla siebie wielką Rosją). Występują tu analogie nazewnicze. Czy podobnie mogło i być na obecnych ziemiach polskich?
-
wierzchowiec
13.02.202313.02.2023Szanowni Państwo,
czy wierzchowcem można nazwać inne zwierzę niż konia? Często w tworach fantastycznych (szczególnie w grach) bohater dosiada różne zwierzęta np. wilki, wielbłądy, smoki, a nawet sztuczne konstrukcje. Po angielsku jest na to termin "mount" (czyli ogólnie zwierzę, na którym się jeździ) i często w tłumaczeniach na j. polski jest to tłumaczone jako wierzchowiec. Jednak słowniki podają, że jest to konkretnie koń. Może jest jakieś lepsze polskie określenie?
Pozdrawiam
Łukasz
-
wietrzysko28.04.200628.04.2006Czy poprawne jest słowo wiatrzysko? W słownikach znalazłem tylko wietrzysko, a moim zdaniem to pierwsze jest dużo częstsze.
-
Wiktymizacja a wikt 27.11.201627.11.2016Szanowni Państwo,
chciałem zapytać o związek etymologiczny słów wiktymizacja i wikt. Czy znaczenie tego pierwszego ustaliło się na zasadzie wiktymizować to 'wyrządzać komuś szkodę, czyli odbierać mu wikt'?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
wilcze łyko czy wilczełyko?7.04.20037.04.2003Przygotowuję do druku książkę naukową o lasach. Jest w niej zdjęcie przedstawiające roślinkę o nazwie: wawrzynek wilcze łyko. Słownik ortograficzny podaje taką pisownię. Autor wprowadza pisownię łączną: wilczełyko i przedstawia następujące argumenty (tu cytuje): „w słowniku może być osobno, lecz we wszystkich najnowszych podręcznikach dendrologii jest wilczełyko razem. Nazewnictwo roślin naczyniowych zaczerpnąłem z tzw. checklisty z 1995 roku (to dla nas biblia), której autorami są najwięksi specjaliści botaniczni w Polsce. Upieram się więc przy swoim i zalecam pisownię wilczełyko” (koniec cytatu).
Ręce mi opadły: czy mam wykonać to zalecenie, czy też jednak odważyć się na zwrócenie uwagi, że ktoś kiedyś popełnił błąd, który ciągnie się, bo nikt nie odważył się przeciwstawiś „autorytetom”? Będę wdzięczna za szybką odpowiedź, bo czas mnie nagli. Książka czeka na druk.
Pozdrawiam i dziękuję
Ewa Rubczewska
(redaktor techniczny) -
winogrodnictwo24.03.201224.03.2012Szanowni Państwo!
Czy słowo winogrodnictwo (słow. vinohradníctvo, ros. виноградарство, ang. viticulture), utworzone od słowa winogrodnik (osoba zajmująca się uprawą i hodowlą winorośli), jest poprawne? Dziękuję za odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
słowacki czytelnik -
Witold czy Witołd?29.06.201129.06.2011Szanowni Państwo!
Jedna z postaci Grażyny Mickiewicza nosi imię Witołd. My jesteśmy przyzwyczajeni raczej do Witolda z l. Czy mogliby mi więc Państwo wyjaśnić, dlaczego to imię występuje w dwu takich właśnie formach i czy takie „wymienianie się” l i ł w takim samym przecież kontekście fonetycznym jest (albo było) częstszym zjawiskiem w polszczyźnie.
Najuprzejmiej dziękuję za odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
M.K.