-
LaTeX (ponownie)
22.03.201722.03.2017Chciałem uzupełnić poradę https://sjp.pwn.pl/szukaj/latex.html informacją, że autorzy tego programu – jak i wcześniejszego programu, a w zasadzie języka zapisu dokumentów, zwanego TEX (przy czym E zapisywane było w rejestrze dolnym), którego ten program jest modyfikacją – wyraźnie zaznaczali zawsze, że jedyną poprawną wymową jest [latech] (niepoprawna jest też wymowa [lejtech]), ale po polsku może to być TYLKO [latech], nie [lateks], bo lateks to coś zupełnie innego (zob. https://pl.wikipedia.org/wiki/LaTeX i https://pl.wikipedia.org/wiki/Lateks).
Podobnie mieliśmy wcześniej problem z programem ChiWriter, który polscy użytkownicy z uporem nazywali [czi-rajterem], pomimo że jego autor, notabene Niemiec, zawsze zaznaczał, że ma być czytane [kaj], bo takie jest jego imię (Kay Horstmann) i zarazem tak po angielsku czyta się grecką literę chi (X) – z tego ostatniego względu po polsku można by czytać [chi-rajter] ale nigdy [czi-rajter].
Poza tym nie wiem, dlaczego Pani uważa, że nazwy programów nie są nazwami własnymi. Czy dlatego, że każdy taki program może istnieć w setkach czy tysiącach egzemplarzy jak egzemplarze samochodów marki „ford”? Chyba byłaby to fałszywa analogia. Oprogramowanie jest wynikiem aktu twórczego, jak książka, więc jego nazwa jest czymś bardziej analogicznym do tytułu dzieła literackiego niż do marki samochodu itp. (Zresztą dowolne dzieło literackie, np. „Czarodziejka z jeziora”, jako książka też może istnieć i istnieje w tysiącach egzemplarzy).
Wszystkie nazwy programów, typu Word, WordPerfect, ChiWriter powinniśmy chyba zatem pisać wielką literą (ja to zresztą jest praktykowane, ale nie wiem, czy ze względu na wpływ angielskiego, czy na rzeczywistą refleksję językową typu przeprowadzonej przez mnie).
Pisownia, która „małe zawiera w środku i na końcu wielkie litery”, jest nietypowa nie tylko dla polszczyzny, ale w zasadzie dla wszystkich nowożytnych języków zachodnich (w tym i angielskiego) – oprócz klingońskiego.
Wydaje mi się także, że nie mówi się po polsku o wynalazcy oprogramowania, tylko o jego twórcy. Ale może się mylę?
Maciej St. Zięba
-
marchie
9.02.20049.02.2004Proszę o odpowiedź na pytanie: piszemy Marchia Północna, Marchia Wschodnia, Marchia Saksońska, Marchia Miśnieńska czy też marchia północna, marchia wschodnia, marchia saksońska, marchia miśnieńska? Według słownika ortograficznego małą literą, ale w encyklopediach historii Niemiec spotykam dużą. Który więc zapis jest poprawny i który stosować?
-
mur berliński i Ściana Płaczu11.06.200811.06.2008WSO PWN zaleca zapisy: mur berliński, ale Ściana Płaczu. Jakie jest uzasadnienie zróżnicowanego zastosowania wielkich liter w proponowanych zapisach?
-
Nazwisko Piłsudski
26.09.202326.09.2023Nazwisko „Piłsudski” wymawiane jest powszechnie jako „Piułsucki”. Chodzi mi o początek wyrazu, bo ostatnia sylaba to, zapewne, jakaś pozostałość ze starej pisowni nazwiska rodowego, ale też jestem ciekaw czy tak było. Dlaczego „P i u ł”? Czy to świadome/nieświadome unikanie niestosownego skojarzenia, gdy mowa o Józefie Piłsudskim? I jeszcze jedno. Nie znalazłem na tym portalu wcześniejszego wyjaśnienia tej sprawy. Nikt się tym nie interesował wcześniej?
-
Nazwy członków grup etnograficznych ludności polskiej
27.05.202327.05.2023Szanowni Państwo,
proszę o pomoc w ustaleniu właściwej pisowni wyrażeń występujących w tym samym tekście: Górale śląscy, Góralki śląskie, G/górale, górale Beskidu Śląskiego, Laszki śląskie, Wałaszki cieszyńskie.
Lachy śląskie i Wałasi cieszyńscy to grupy etniczne, zapisy te więc zdają się poprawne, tak? A co z Góralami/Góralkami śląskimi — tu także analogiczna pisownia w rodzaju męskim i żeńskim? Góral jako mieszkaniec gór małą, w poradzie z 2008 r. widnieje więc zapis górale sądeccy. Co jednak w przypadku Górala śląskiego? A gdy mamy na myśli Górali śląskich, ale pomijamy przymiotnik — stosować pisownię wielką literą? W przypadku Laszek bez przymiotnika też wielka?
Bardzo dziękuję za pomoc.
-
Nazwy geograficzne świata
31.12.202231.12.2022Szanowni Państwo,
jak zapisywać obce nazwy geograficzne, których nie ma w Encyklopedii PWN ani w żadnym polskim słowniku, nie są wymieniane przez Komisję Standaryzacji Nazw Geograficznych, ale w internecie są używane ich polskie wersje. Przykładem może być wyspa Mozia, która jest też nazywana Motją. A co w wypadku nazw, w których są akcenty i inne znaki diakrytyczne, ale np. w polskich przewodnikach dla turystów używa się nazw spolszczonych? Jaki zapis wybrać?
Serdecznie pozdrawiam
-
Nazwy potoczne pola wilanowskie, błonia wilanowskie31.05.201731.05.2017Szanowni Państwo,
bardzo mnie frapuje, jaką pisownię, jeśli chodzi o wielkość liter, powinno się stosować wobec wyrażeń pola wilanowskie i błonia wilanowskie. Nie wiem nawet, do jakiej kategorii nazewniczej się je zalicza: geograficzne, administracyjne?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
nazwy typu Opolszczyzna27.08.201227.08.2012Redaktor J. Gorzelik w Dzienniku Zachodnim określił termin Opolszczyzna jako wprowadzony [do polszczyzny] rusycyzm. Wtóruje mu red. M. Smolorz. Według WSO PWN ([49], 13.13): „Przyrostek -izna (-yzna) już dawno tworzył rzeczowniki od przymiotników”. Podobno badania H. Safarewiczowej potwierdzają polskie pochodzenie formantu -szczyzna. Chciałbym zapytać o termin Opolszczyzna: czy nie został on wprowadzony w latach 60. XX w.? Czy terminy takie jak np. Lubelszczyzna były wcześniej obecne w języku? Czy jest to związane z wpływami języka rosyjskiego?
Jan Nowak -
NGO-izacja
16.12.202316.12.2023Szanowni Państwo,
czy poprawny pod względem pisowni jest wyraz „NGO-izacja”? Co dokładnie oznacza i czy posiada czysto polski synonim?
Z wyrazami szacunku
Czytelniczka
-
Nikodem Dyzma
17.02.202417.02.2024Dzień dobry,
chciałbym zapytać o pochodzenie imienia i nazwiska jednej z najbardziej znanych polskich postaci literackich — Nikodema Dyzmy. Otóż istnieje apokryficzny tekst zwany „Akta Piłata” lub „Ewangelią Nikodema”, w którym pojawia się imię tzw. „dobrego łotra” (skruszonego przestępcy ukrzyżowanego wraz z Chrystusem). Brzmi ono „Dyzma”. Ten fakt brzmi zadziwiająco w kontekście imienia i nazwiska antybohatera z powieści Dołęgi-Mostowicza. Czy autor chciał tak na koniec końców rozgrzeszyć złoczyńcę polskiej polityki, czy to po prostu zbieg okoliczności?