-
żeńskie nazwy zawodów i funkcji raz jeszcze3.01.20133.01.2013Witam,
interesuje mnie taka kwestia: jak to właściwie jest z żeńskimi formami zawodów, kiedy zostawiamy je w męskiej formie, a kiedy do tej formy dodajemy -ka? Na przykład nauczyciel – nauczycielka, aktor – aktorka, ale już np. sędzia – pani sędzia, pan prezes – pani prezes (bo chyba nie prezeska), pan reżyser – pani reżyser (chociaż w jednym z czasopism filmowych spotkałam się też ze zdaniem „Pani Agnieszka Holland to najbardziej znana polska reżyserka”). -
żeśmy byli26.03.201426.03.2014Panie Profesorze {zreflektowałem się, że pisanie do Pana może być również bardzo ryzykowne},
co Pan myśli o używaniu formy żeśmy, czy nie prościej i piękniej jest mówić i pisać byliśmy zamiast żeśmy byli? -
Żeśmy przyszli wziąść!18.03.200818.03.2008Szanowni Eksperci!
Jedną z tendencji każdego języka, także przecież polskiego, jest ekonomia i upraszczanie. Czemu w takim razie tak popularne są błędne formy typu: żeśmy przyszli (dwa wyrazy, cztery sylaby zamiast trzech w przyszliśmy) albo wziąść (z trudną do wymówieni zbitką ść zamiast wziąć)?
Łączę ukłony
-
żłobek czy żłóbek?29.12.200429.12.2004Przyszły kolejne święta, kolejny raz śpiewam kolędy i kolejny raz mam wątpliwości: żłobek czy żłóbek? Prof. Bralczyk mówił w TV, że słowa żłóbek się już nie używa i dzisiaj mówi się żłobek, natomiast wszystkie słowniki, które mam, informują, że żłobek to miejsce dla małych dzieci, a zdrobnieniem od żłobu jest żłóbek. Jeżeli można, prosiłbym o jednoznaczne wyjaśnienie, jak to jest. Dziękuję.
-
żłób
30.01.202330.01.2023Dlaczego o człowieku ordynarnym mówi się „żłób”? Czy to homonim czy rozszerzenie pierwotnego użycia?
-
żołądź16.12.200516.12.2005We wszystkich słownikach żołądź 'owoc dębu' jest rodzaju żeńskiego. Skoro jednak wszyscy (ośmielę się użyć tego słowa) mówią „Spadł z dębu żołądź” i tego żołędzia i jest to uznane za poprawne (patrz tutejsza Poradnia), to dlaczego w słownikach nie ma rodzaju niemęskoosobowego? Czy można poprawić kogoś, kto powie: „Nie mam już żadnego kasztana i żadnej żołędzi”? Czy to nie jest już forma przestarzała, bądź hiperpoprawność?
-
żółw i żaba16.04.201216.04.2012Jaka powinna być końcówka czasownika (i dlaczego) w zdaniu: „Żółw i żaba weszły do kałuży” (czy „…weszli do kałuży”)?
Za rozstrzygnięcie dylematu końcówkowego dziękuję i pozdrawiam
Bożena -
Żuraw 13.09.201813.09.2018Słowo żuraw jako dźwig lub urządzenie studzienne odmieniamy zazwyczaj tak samo jak żuraw – nazwę ptaka. W tłumaczeniach z innych języków na polski spotykam się z formą żurawów zamiast żurawi, co może wynikać z błędu – ale z drugiej może też świadczyć o poprawności, bo piszą tak ludzie „nieosłuchani”, być może trafnie kierując się ogólnymi regułami odmiany.
Proszę o odpowiedź, gdyż mam wrażenie, że oba sposoby odmiany są językowo niedoskonałe.
Z wyrazami szacunku,
-
Żwirki - na Żwirkach?
24.12.202024.12.2020Dzień dobry,
chciałam zapytać, jak można opisać zjawisko językowe, które występuje w zwyczajowej odmianie nazw typu: rondo Antoniego Matecznego – (jadę) na Mateczne, (coś jest) na Matecznym; kładka Ojca Bernatka – (spotkajmy się) na Bernatce. Albo dlaczego wyrazy w takiej potocznej odmianie często przybierają liczbę mnogą: akademik przy Żwirki i Wigury – na Żwirkach.
Z pozdrowieniami,
Karolina
-
Życie minęło szybko, jakby otworzyć i zamknąć drzwi10.07.202010.07.2020Szanowni Państwo,
Kto pierwszy powiedział, że życie mija tak, jakby otworzyć i zamknąć drzwi?
Czy jest to polskie powiedzenie?
Dlaczego akurat drzwi?
Mam wrażenie, że częściej słyszałam powiedzenia, które straszą niż pocieszają i wyrażają wdzięczność. To brzmi mądrze ale jest bardzo negatywnie naładowane.
Jakie jest przeciwne temu, pozytywne powiedzenie, które podkreśla dobro wynikające z upływu czasu i zmian oraz wdzięczność pomimo wszystko?
Joanna