Długosz
-
bóber14.11.200714.11.2007Witam!
Zastanawia mnie pochodzenie związku mięta z bóbrem i znaczenie słowa bóbr (bober?) w tym kontekście. Czy mogliby to Państwo wyjaśnić?
Pozdrawiam -
czas zaprzeszły26.02.201526.02.2015Dzień dobry,
ostatnio zaciekawił mnie temat czasu zaprzeszłego. W znalezionej przeze mnie literaturze jest bardzo niewiele informacji o tym pięknym, aczkolwiek, z tego co wiem, już praktycznie wymarłym czasie. Autorzy podręczników do historii języka polskiego opisują tylko jego formy. Chciałabym się dowiedzieć czegoś o jego powstaniu (kiedy to nastąpiło), jego rozwoju i użyciu. Byłabym wdzięczna, jeśli moglibyście Państwo podsunąć mi literaturę, w której można coś więcej na ten temat znaleźć. -
dryja5.02.20045.02.2004Szanowni Państwo!
Zwracam się z prośbą o określenie znaczenia i pochodzenia słowa dryja. W żadnym z dostępnych mi źródeł nie udało mi się tego odnaleźć, a sprawa jest wagi rodzinnej.
Z poważaniem
Leszek Mroczyński
-
fleksja dawnych imiesłowów10.05.201110.05.2011Chciałbym zapytać o fleksję dawnych imiesłowów: jak odmieniały się imiesłowy przysłówkowe, jak tworzyło się imiesłowy przymiotnikowe teraźniejsze bierne (typu rzekomy, znajomy) oraz jakie formy imiesłowy (w tym wspomniane wcześniej typy) przybierały w liczbie podwójnej?
-
hucpa20.09.200420.09.2004Witam. Potoczne określenie bezczelności, tupetu to hucpa czy chucpa? Dziękuję i kłaniam się.
Grzegorz Mazur -
kiedyś nawidzieć, teraz nienawidzić30.05.200330.05.2003Witam!
Chciałabym się dowiedzieć, co się stało ze słowem nawidzić? Istnieje słowo nienawidzić, więc logiczne byłoby, gdyby było także słowo nawidzić.
Pozdrawiam :)
-
liczebniki24.10.200224.10.2002Począwszy od 5 wzwyż jest wyraźna zależność liczebników porządkowych od głównych: pięć – piąty, sześć – szósty, siedem – siódmy, osiem – ósmy… To kreskowane ó w wyrazach szósty, siódmy, ósmy – jest odmienne, wymienia się na e lub o w odpowiednim liczebniku głównym. Tę samą wspólność rdzenia czuje się w parze trzy – trzeci, ale brak jej w przypadku liczebników 1, 2 i 4. Ta trójka (albo ta czwórka) psuje cały porządek. Dodatkowo w parach dwa – drugi oraz cztery – czwarty zgadzają się pierwsze (a nie zgadzają dopiero drugie) głoski – i nie tylko jest to intrygujące, ale dodatkowo może sprawiać trudność ortograficzną, jeśli się zbyt mocno pokojarzy drugi z dwa czy dwoje (takie silne skojarzenie obserwuję u swojego dziecka, które notorycznie chce pisać drógi, uzasadniając to właśnie tym).
Chciałbym spytać o etymologię liczebników porządkowych. Czy to tylko zbieg okoliczności (te pierwsze głoski), czy rzeczywiście istnieje etymologiczne powiązanie wewnątrz par dwa – drugi i cztery – czwarty? -
oczęta i rączęta10.12.200310.12.2003Dzień dobry!
Interesują mnie formy deminutywno-pluralne oczęta, nożęta, nóżęta, rączęta. Wiem, że są używane co najmniej od czasu A. Mickiewicza, ale w Gramatyce współczesnego języka polskiego (1984) nie ma o nich ani słowa. Czy dobrze rozumiem, że:
(1) o innych częściach ciała, oprócz tych trzech, może się mówić w ten sposób (np. uszęta) tylko żartem lub żargonowo?
(2) te trzy też nie mają ani liczby pojedynczej (*oczę, *rączę), ani syngulatywu-deminutywu (*rączątko), znowu pomimo jakiejś samowoli (oczątko?, l.mn. oczątka?, które spotkałem kilka raz w Sieci)?
Ostatnie pytanie: czy są używane te formy jedynie, gdy mówimy z dziećmi lub o dzieciach albo również np. o kobietach?
Dziękuję!
Ivan A. Derzhanski
Bułgarska Akademia nauk -
opodal i nieopodal12.06.200212.06.2002Dlaczego nieopodal (pisane też nie opodal) znaczy to samo co, znacznie rzadsze, opodal? Czy było tak zawsze?
Ukłony dla prof. Krystyny Długosz-Kurczabowej. -
orzecznik przymiotnikowy w dawniej polszczyźnie26.10.200926.10.2009„Kiedyś była ona inną” – zamiast „(…) inna”. Jak wyglądała historia rozwoju przymiotnika do postaci dzisiejszej? Dlaczego dziś jest inaczej (forma inna), skąd to wynika i skąd wynikała forma inną. Gdzie można o tym poczytać więcej?