Jerzy
  • czas zaprzeszły
    12.02.2002
    12.02.2002
    W dawnych tekstach można spotkać się z takim czasem: on zrobił był, poszedl był itp. Jak to wyglądało w innych osobach? Np. w pierwszej l.poj. bedzie ja zrobił byłem, zrobiłem był czy jeszcze jakoś inaczej? Jak się taki czas nazywa?
    Serdecznie pozdrawiam,
    Jerzy Buczek
  • często-gęsto
    13.01.2023
    4.01.2008
    Nieomalże powszechnie słyszę często-gęsto zamiast zwykłego często. Skąd się to wzięło?
    PS. Dla Pana Jerzego Bralczyka w związku z hasłem w 444 zdaniach polskich. „W życiu jak w pokerze jest zasada karta – stół” – zasada, która obowiązuje we wszystkich chyba grach karcianych i oznacza niedopuszczalność cofnięcia zagrania. Jeśli kartę położyliśmy, dotknęła ona stołu, nie można już tego ruchu cofnąć.
  • czwarta kropka
    5.02.2010
    5.02.2010
    Czy po wielokropku zapisanym kursywą (np. jako część tytułu) można postawić kropkę, czy też należy ją pominąć? Przykładowe zdanie: „Jedną z najbardziej znanych nowel Elizy Orzeszkowej jest A…B…C…(.)” (tytuł jest pochylony).
  • Czy rząd premiera Buzka?…
    23.03.2001
    23.03.2001
    Szanowny Panie Profesorze,
    Czy byłby Pan łaskaw odpowiedzieć na pytanie: „Czy rząd Premiera Buzka jest dobrym rządem”, posiłkując się następującą definicją dobrego rządu: „Dobrym rządem jest każdy rząd, który nie posiada opinii w kraju lub za granicą wydawanej rządom innym niż dobre oraz którego skład nie przekracza 20 osób”. Mam nadzieję, że orzeknie Pan, iż posługuję się bełkotliwą definicją, która nie pozwala odpowiedzieć na zadane pytanie. Mam zwłaszcza nadzieję, że uzasadni Pan powody, dla których ta definicja nie może być uznana za cokolwiek innego niż bełkot (bo zaprzecza wszelkim zasadom budowy definicji… itd.). Uzyskawszy to będę miał pewność, że nie odmówi Pan podpowiedzi milionowi z okładem podatników, jak mają odpowiedzieć na pytanie: „czy mój samochód jest samochodem osobowym?”, jeśli ustawa definiuje go kubek w kubek tak, jak zdefiniowaliśmy pojęcie dobrego rządu, uznane za bełkot.
    Przytaczam in extenso definicję samochodu osobowego wpisaną do ustaw o podatku dochodowym od osób prawnych i od osób fizycznych (…) Oto ta definicja:
    „Ilekroć w ust. 1 jest mowa o samochodzie osobowym, rozumie się przez to każdy samochód, który nie posiada homologacji producenta lub importera wymaganej dla samochodów innych niż osobowe oraz którego dopuszczalna ładowność nie przekracza 500 kilogramów”.
  • dca i zca
    16.10.2006
    16.10.2006
    Skrót z-ca jest w pełni odmienny. A zca? Wprawdzie WSO PWN 2006 podaje ndm przy zca, ale równocześnie odmienia dca.
    Pozdrawiam
  • Dlaczego Wroclaw i Polanski?
    4.01.2015
    4.01.2015
    Witam serdecznie!
    Mam pytanie odnośnie zaniku polskich znaków w przypadkach nazw miejscowości czy imion i nazwisk stosowanych jak przełożenia na język angielski. Chociażby przykład EURO 2012 i miasta-gospodarze WrocLaw, GdaNsk czy PoznaN już nie. Tak samo z nazwiskami – PolaNski czy BLaszczykowski. Dlaczego twory takie są w powszechnym użyciu i czy nie można by na przykład dopuścić pisowni np. Wrocuaw czy Gdanisk. Może i językoznawcy łapią się teraz za głowę, ale chyba bliżej ń do ni niż do n.
  • dla czy komu?
    18.06.2001
    18.06.2001
    Przed trzema laty usłyszałem od Pana Profesora, że nie irytuje Pana zdanie: „Kupiłam śrubokręt dla Janka”. Do dziś nie daje mi to spokoju. Czy byłby Pan Profesor uprzejmy napisać parę słów, które nie zmusiłyby mnie do kłaniania się dla Pana Profesora, lecz Panu Profesorowi? A może jednak coś pokręciłem? Na wszelki wypadek przesyłam pełne szacunku ukłony.
    Stanislaw Albrecht
  • do akceptującej wiadomości
    18.02.2002
    18.02.2002
    Jak należy rozumieć sformułowanie, że coś zostało przyjęte, np. przez kierownika, do akceptującej wiadomości? Czy jest to równoznaczne z tym, że ktoś przyjął informację, sprawozdanie, został tylko poinformowany o jakimś fakcie itp., czy też zatwierdził jakiś dokument, podjął decyzję, wyraził zgodę?
  • Do diabła z przecinkiem!
    30.10.2013
    30.10.2013
    Szanowni Państwo,
    czy w krótkich zdaniach zawierających przekleństwa – np. „Co to do diabła jest?” – owe przekleństwa powinny być oddzielane przecinkami jako wtrącenia?
    Pozdrawiam
  • Dokładnie!
    28.09.2001
    28.09.2001
    Szanowni Państwo,
    Irytuje mnie zwyczaj nadużywania od pewnego czasu wyrażenia dokładnie. Wydaje mi się, iż ta kalka z języka angielskiego (exactly) zubaża nasz i tak już jałowy język potoczny, a słyszy się ją wszędzie – nawet w radiu i telewizji, i to głównie z ust ludzi młodych, którzy chcą w ten sposób zaznaczyć swoją przynależność do… ano, do czego?
    Swoim dzieciom „zabroniłem” mówienia dokładnie, zalecając takie wyrażenia, jak: oczywiście, owszem, tak jest, w rzeczy samej, zgadza się, słusznie, istotnie, a nawet (to już żartem): precyzyjnie.
    Zdaję sobie sprawę, że mowa ludzka własnymi chadza drogami i nie można społeczeństwu narzucać siłą norm językowych, ale czy nie dałoby się na łamach (lub na antenie) jakiegoś publikatora wydać wojny takim prymitywizmom, jak właśnie dokładnie?
    Życzę powodzenia i radości z pracy,
    Zdzisław Halicki
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego