Polak
  • Dyksy
    17.04.2009
    17.04.2009
    Mam w pracy kolegę o nazwisku Dyksy. Okazało się, że odmienianie przeze mnie jego nazwiska wywołało u niego zdziwienie, bo ponoć w życiu się z tym nie spotkał. Ja tymczasem znalazłem w Internecie taką zasadę, że odmienia się nazwiska męskie kończące się na -y. Proszę o informację, czy mam rację i jak dokładnie powinienem odmieniać to nazwisko? Dyksy, Dyksie, Dyksę – czy to jest poprawne?
  • dyrektor generalna?
    3.04.2002
    3.04.2002
    Która forma jest poprawna w odniesieniu do kobiety: dyrektor generalna czy dyrektor generalny?
  • Dzięki bardzo!
    2.12.2005
    2.12.2005
    W ostatnim czasie bardzo często spotykałam się z powiedzeniem: „Dzięki bardzo”. Jest ono bardzo popularne, ale czy prawidłowe? Moim zdaniem poprawne są raczej wersje: „Wielkie dzięki” albo „Bardzo dziękuję”. Proszę o konsultację, z góry serdecznie dziękuję.
    Anna Ziobro
  • ekspapież
    15.12.2006
    15.12.2006
    Proszę o wyjaśnienie poprawności użycia zwrotu ekspapież. Ktoś napisał (o Janie Pawle II), że dana sprawa nie ma związku z ekspapieżem. Potem ktoś inny, że o Janie Pawle II nie można pisać ekspapież, gdyż również pośmiertnie – zgodnie z prawem kanonicznym – jest on papieżem. Jednak papież to „najwyższy zwierzchnik Kościoła”. Po śmierci nie jest już zwierzchnikiem, jest ekspapieżem, a jego następca zostaje papieżem. Będę wdzięczny za lingwistyczną, oderwaną od ideologii, interpretację.
  • elfy i elfowie
    4.02.2002
    4.02.2002
    Moje pytanie dotyczy mianownika i biernika l. mn. rzeczownika elf. We wszelkich słownikach jako poprawna sugerowana jest końcówka -y (a więc elfy). Tymczasem Marek Gumkowski w jednym z wydań Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena wprowadził formę elfowie, tak to motywując:
    Wspomnieć także należy o modyfikacji innego rodzaju: rzeczownikowi elf w mianowniku i bierniku liczby mnogiej nadawana jest tu męskoosobowa forma elfowie, nie figurująca w słownikach języka polskiego. Odważono się na takie odstępstwo od językowych prawideł zarówno dlatego, że w odniesieniu do postaci określanych tym mianem są tu zawsze stosowane formy gramatyczne przynależne istotom ludzkim (a więc oni, nie one; zrobili, nie zrobiły), jak i z chęci naśladowania w tej mierze decyzji autora, używającego nieprawidłowej w angielszczyźnie formy liczby mnogiej elves (zamiast elfs) i toczącego o to zażarte boje ze skrupulatną korektą. Tolkien chciał w ten sposób odświeżyć sens słowa, które – jak pisał – „z biegiem czasu skarlało i dziś kojarzy się raczej z fantastycznymi duszkami”. W polskim przekładzie forma elfy została pozostawiona wyłącznie w kilku miejscach jako zbiorowe określenie ludu czy też szczepu (np. Elfy Szare, Elfy Leśne – ale już: Elfowie Wysokiego Rodu). Podobnie, choć w sposób nie tak konsekwentny, wprowadzone zostały, jako oboczne, formy krasnoludy i krasnoludowie.

    Swego czasu temat ten wzbudził żywą wymianę zdań na „Forum dyskusyjnym miłośników twórczości J.R.R. Tolkiena”. Tu chciałbym spytać, co Państwo sądzą na temat takiej innowacji językowej, jej zasadności i poprawności. Czy da się tu w ogóle jednoznacznie rozstrzygnąć problem, czy też wybór jednej z form jest li tylko kwestią gustu użytkowników języka?

    Z tolkienowskim pozdrowieniem,
    Ruginwaldus
  • Eugéne Savitzkaya
    17.12.2007
    17.12.2007
    Szanowni Państwo!
    Jak odmienić imię i nazwisko w następującym zdaniu: „Eugéne Savitzkaya fascynuje dzieciństwo, a raczej pradzieciństwo”? Dodam, że Eugéne Savitzkaya jest mężczyzną, nazwisko zaś przejął najprawdopodobniej od matki (ojciec był Polakiem). Pierwszy raz spotykam się z mężczyzną o żeńskim nazwisku i nie potrafię sobie wyobrazić odmiany takiej osobliwości.
    Z poważaniem,
    Daga Gorczyńska
  • floydowski styl Floydowskiego utworu
    5.01.2015
    5.01.2015
    Szanowni Państwo,
    czy zasadę o pisowni przymiotników dzierżawczych utworzonych od nazw osobowych możemy stosować w przypadku grup ludzi? Na przykład możemy pisać o Floydowskim utworze, mając na myśli piosenkę autorstwa zespołu Pink Floyd, w odróżnieniu od floydowskiego stylu czy jest to raczej nadużycie?
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • formuły powitalne
    1.11.2013
    1.11.2013
    Szanowni Państwo,
    pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
    Kreślę się z poważaniem
    — Mieszko Wandowicz

    PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy).
  • Formy symetryczne płciowo

    19.01.2024
    19.01.2024

    Dzień dobry,

    trapi mnie pewna wątpliwość językowa ( i jednocześnie poprawnościowa). Mianowicie, czy z punktu widzenia językowego jest sens używać dwu form rodzajowych w liczbie mnogiej, np. artyści i artystki, przedsiębiorcy i przedsiębiorczynie... itp.? Czy rodzaj męskoosobowy nie zakłada z automatu, że zawiera w sobie obie płcie, np. chłopcy i dziewczynki BYLI (męskoosobowy), a nie chłopcy i dziewczynki BYLI i BYŁY .

    Błagam o odpowiedź, bo strasznie mnie męczy ta sprawa.

    Pozdrawiam serdecznie.

    Ania Kwaśnik

  • franca
    15.06.2011
    15.06.2011
    Witam serdecznie,
    proszę o przybliżenie etymologii potocznego słowa franca. Zastanawia mnie, czy słowo to rzeczywiście pochodzi z czasów, gdy armia napoleońska wędrując na wschód, rozprzestrzeniła kiłę na terenach Polski? Czy to z powodu skojarzenia z narodem francuskim przyjęło się takie określenie tej choroby? Czy też pierwotnie oznaczało ono naprzykrzającą się osobę?
    Pozdrawiam,
    Agata Radzikowska
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego