Zasad
  • Błędy w imiesłowowym równoważniku zdania

    17.02.2023
    17.02.2023

    Dzień dobry,

    na czym polegąją błędy w tych zdaniach?


    Wracając z koleżanką, przypomniały mi się słowa mojej babci.

    Mając sześć lat, stryjek kupił mi komputer.

    Narzeczeni biorąc ślub poszli do fotografa.

    Jadąc na motorynce, potrącił go mini-bus.

    Uwalniając wyspę, rozbitek zabił wszystkich ludożerców.

    Wspominając o mojej przyjaciółce, zrobiło mi się jej żal.

    Piotrek kończąc czytać nowelkę, oddał ją do biblioteki.

    Będąc w parku na przechadzce, mieliśmy nieprzyjemną przygodę.

  • bóg czy Bóg?
    13.11.2007
    13.11.2007
    Witam Szanownych Ekspertów!
    Hasło bóg/Bóg w słowniku PWN obudziło we mnie pewne wątpliwości. Dość powiedzieć, że jest niekompletne; mówi tylko o pisowni rzeczownika bóg, gdy chodzi o bóstwa religii poli- i monoteistycznych. (1) Jaką zatem literą zapiszemy wyraz bóg w odniesieniu do bóstw religii henoteistycznych, czy mówiąc o bezosobowym bogu panteistów? (2) Jak napiszemy, jeśli nasze rozważania mają charakter bardziej ogólny, niezależny od podziałów na typy religii? (3) Wreszcie – jaka właściwie zasada nakazuje pisać wielką literą rzeczownik bóg w odniesieniu do religii monoteistycznych? Z pewnością wielką literą napisać można ze względów uczuciowych i grzecznościowych, ale ta zasada charakteru obligatoryjnego nie ma. Trudno się zgodzić również na logikę imion własnych bogów i jednostkowych istot mitologicznych; skoro religii jest tak wiele i tak wiele bóstw jest z nimi stowarzyszonych, jakże można monopol na wyraz bóg dawać tylko tym, o których sądzi się, że są jedyni? Taki zabieg wydaje się nie mieć uzasadnienia. Bogowie (także ci jedyni) mają zazwyczaj swoje imiona (Allach, Jehowa itp.), więc po co wprowadzać takie zamieszanie? Byłbym niezmiernie wdzięczny za rozwianie moich wątpliwości.
    Pozdrawiam serdecznie.
  • być może
    27.02.2012
    27.02.2012
    Chciałbym poruszyć kwestię interpunkcji wyrażenia być może w związku z regułą [388]. Sam nie oddzielam go od pozostałych składników zdania, chyba że wymagają tego inne czynniki, i z taką praktyką spotykam się w różnego rodzaju tekstach. W archiwum Poradni ani pytającym, ani ekspertom bodaj nigdy nie zdarzyło się wydzielić być może przecinkami. Jak pogodzić ten powszechny, wydawałoby się, zwyczaj ze wspomnianą regułą, konsekwentnie powtarzaną przez rozmaite poradniki interpunkcyjne?
  • francuskie tytuły arystokratyczne
    26.08.2002
    26.08.2002
    Drodzy Państwo!
    Mam problem, który nie dotyczy może bezpośrednio pisowni polskiej, ma z nią jednak związek. Otóż chodzi o zasady pisowni imion i tytułów arystokratycznych osób spoza Polski.
    Wiem, że ogólne zasady pisowni imion wymagają, aby imiona postaci panujących (np. królów) lub funkcjonujących powszechnie w polskiej świadomości (np. Joanna d'Arc) spolszczać, zaś pozostałe pozostawić w formie oryginalnej. Tak przedstwia się sytuacja w większości książek, z którymi miałem do czynienia. Jadnakże prof. W. Dworzaczek w swojej Genealogii (zestaw tablic genealogicznych rodów panujących w Polsce i krajach ościennych) ominął powyższą zasadę, spolszczając bez wyjątku wszystkie imiona. Wydaje mi się, że w tym przypadku zabieg ten nadał zestwieniom genealogicznym przejrzystości – jest więc uzasadniony.
    Gorzej sprawa przedstawia się z tytułami arystokratycznymi. W różnych publikacjach spotkałem się z różną ich pisownią. Np. w biografii Ludwik XVI pióra Jana Baszkiewicza (Wrocław 1983) sam król, przed objęciem władzy, nosi tytuł księcia Berry. Natomiast jego bratanek, który nigdy władzy nie objął, tytułowany jest już księciem (diukiem) de Berry. Przytoczę jeszcze jeden przykład. W powyższej książce brat Ludwika XVI (przyszły Karol X) tytułowany jest hrabią Artois, natomiast w biografii Karola X autorstwa José Cabanisa (W-wa 1981)- hrabią d'Artois. Takie przykłady można zresztą mnożyć w nieskończność.
    I tutaj pojawia się mój problem i moje pytanie. Opracowuję właśnie tablicę genealogiczną francuskiej dynastii Burbonów. Pojawia się tam mnóstwo osób zarówno panujących, jak i posiadających czysto tytularne godności arystokratyczne, wiele odsób, które są Polakom znane dobrze jak i nie. Jak postąpić w takiej sytuacji? Być może w przypadku tytułów obowiązuje podobna zasada jak i w przypadku imion? A jeśli tak, to czy dla zachowania przejrzystości mogę zrezygnować z przedrostków de, d' itp.?
    Proszę Państwa o sprecyzowanie zasad obowiązujących w przedstawionych przeze mnie przypadkach i z góry dziękuję za odpowiedź.

    Z poważaniem
    Przemo Jaworski
  • gniazdowicz z Gniazda
    16.02.2012
    16.02.2012
    Pisząc tekst o świetlicy o nazwie Gniazdo, chciałam nazwać dzieci tam uczęszczające gniazdowiczami. Moje pytanie brzmi następująco: czy powinnam napisać to określenie w cudzysłowie, czy z dużej litery? Może obydwie opcje są niezbędne dla poprawności tego słowa? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
  • jeszcze o pisowni świętych
    23.12.2012
    23.12.2012
    Szanowna Poradnio
    nie można nigdzie znaleźć komentarza, dlaczego w WSO zaleca się pisownię Święty Mikołaj wielką literą, zaś święty Piotr z kolei małą. Zasady pisowni słownictwa religijnego nakazują pisownię przymiotnika święty w nazwach własnych osób świętych wielką literą z przykładami: Święty Mikołaj, Święty Józef. W powszechnym użyciu widać jednak ogromną przewagę świętych przez małe ś, także tych tu wymienionych.
    Z prośbą o poradę i z tużprzedświątecznymi życzeniami
    Aleksander Durkiewicz
  • jeszcze o św. Mikołaju

    19.10.2011
    19.10.2011

    Dzień dobry,

    według słownika ortograficznego święty mikołaj to człowiek przebrany za św. Mikołaja (https://sjp.pwn.pl/szukaj/miko%C5%82aj.html). W wypowiedzi prof. Bańki z 2001 r. (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/swiety-Mikolaj;542.html) czytamy, że zimą ulicami miasta chodzi m.in. święty Mikołaj. Czy oznacza to, że w tym znaczeniu można napisać zarówno święty mikołaj, jak i święty Mikołaj?

    I skoro słowo mikołaj w tym znaczeniu zapisujemy małą literą, to wyraz gwiazdor również małą?

    Pozdrawiam

  • mikologia i fykologia
    24.10.2006
    24.10.2006
    Witam Szanownych Ekspertów!
    Uprzejmie proszę o podanie treści zasady (o ile takowa istnieje) używania bądź nieużywania określonych samogłosek po określonych spółgłoskach. W myśl takiej zasady niepoprawne byłyby nazwy: mykologia, fykologia, tymczasem poprawne byłyby: mikologia, fikologia.
    Łącze ukłony,
    Grzegorz Wojtczak
    (zdesperowany my/mikolog)
  • Nazwy budynków i obiektów sakralnych
    2.06.2020
    2.06.2020
    Dzień dobry,
    chciałabym prosić o pomoc w zapisie następujących nazw: Bazylika Grobu Pańskiego, Bazylika Świętego Krzyża Jerozolimskiego, Bazylika Zmartwychwstania, Klasztor Kijowsko-Pieczerski, Ławra Kijowsko-Pieczerska, monaster Kojowsko-Pieczerski, Sobór Mądrości Bożej, Kościół Rosyjski, Pustelnia Optyńska. Czy wszystkie człony tych nazw można zapisywać wielkimi literami?
    Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
    Patrycja Maj-Palicka
  • odmiana nazwisk
    13.03.2007
    13.03.2007
    Witam!
    Czy istnieje zasada odmiany nazwisk? Słyszałem o takiej: „jak sobie właściciel życzy”. Jak powinno być: „Autorem książki jest pan Gołąb, Kozioł lub Połeć”? Czy „Ta książka jest autorstwa pana Gołębia, Gołąba, Kozła, Kozioła, Połcia czy Połecia”?
    Kolega z pracy nazywa się Dariusz Trzoch. Niedawno Darek otrzymał nagrodę, a wraz z nią podziękowania, na których widniał napis: „Dziękujęmy Dariuszowi Trzoch”. Czy nie powinno być napisane: „Dziękujemy Dariuszowi Trzochowi”?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
    Pozdrawiam.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego