Zasadę
  • Michaił czy Michał Bułhakow
    12.03.2002
    12.03.2002
    "Słownik nazw własnych” J. Grzeni oraz „Nowy słownik ortograficzny PWN” pod red. E. Polańskiego podają, kiedy polszczymy imię osoby narodowości innej niż polska. Zgodnie z tymi zasadami w obydwu wymienionych źródłach w części słownikowej można znaleźć Michaiła Bułhakowa. Tymczasem Bułhakow pojawił się jako Michał (spolszczony) w książkach wydanych przez: Czytelnika, Ossolineum, PIW, Znak, Wydawnictwo Dolnośląskie, Luk, MUZĘ SA i jeszcze kilka innych, mniej znanych. Nie są to oczywiście wszystkie przypadki, a i wydawnictwa nie muszą być jakoś szczególnie przywiązane do danej formy. To samo Wydawnictwo Dolnośląskie, które wydało „Mistrza i Małgorzatę” Michała, dziś wydaje książkę o Michaile. Niemniej na mój osąd forma Michał jest częstsza, co dodatkowo mogę podeprzeć wyliczeniami z mojej półki: 14 książek Michała (albo o Michale), i tylko jedna Michaiła.
    Wspomniałem na początku o zasadach polszczenia imienia – pisownia Michał mogłaby nie być z nimi sprzeczna, jeśliby zaliczyć Bułhakowa do grona wybranych przypadków, jedną z zasad jest bowiem szczególne traktowanie wybranych osób. Może źródła poprawnościowe również powinny Bułhakowa do nich zaliczyć?
    J.B.
  • Niejednoznaczność rozstrzygnięć ortograficznych
    24.05.2016
    24.05.2016
    Szanowna Poradnio,
    na czym się tu oprzeć? Czy wielką literą zapisać Bazylika św. Franciszka w Asyżu, bo tak nakazują Zasady pisowni słownictwa religijnego, czy tylko Bazylika św. Franciszka z Asyżu (wg KSNG, posiedzenie 49), czy też może zawsze rozpoczynać bazylika od małej litery, wzorując się na zmianach w WSO PWN 2010/2016 (tak najprościej)?

    Z poważaniem
    Aleksander Durkiewicz
  • przecieżby?
    18.09.2011
    18.09.2011
    Dzień dobry,
    moje pytanie dotyczy pisowni by z partykułami, szczególnie zaś z jedną – przecież. W SO przy haśle przecieżby jest odnośnik do zasady nr 161, w której mowa o pisowni tej cząstki ze spójnikami (w tym z przecież), natomiast w zasadzie nr 160 (by + partykuły) przecież nie zostało uwzględnione. Jak to rozumieć? I najważniejsze – jak pisać?
    Serdecznie pozdrawiam,
    Mira
  • razem czy osobno?
    19.01.2011
    19.01.2011
    Dzień dobry!
    1. Jak zapisać: średniodługie czy średnio długie włosy?
    2. Jaka jest zasada przy pisowni zbioru wyrazów typu: nic nie robiąc, nic nie mówiąc, nic nie robiący, nic nie mówiący?
    3. Jak jest poprawnie:
    a) nie, to nie czy nie to nie?
    b) dziecko – nie dziecko czy dziecko nie dziecko?
    Dziękuję i pozdrawiam
    Joanna Pijewska
  • Raz jeszcze o skrótach specjalistycznych
    31.07.2017
    31.07.2017
    Dzień dobry,
    dziękując za Pańską – niezwykle budującą – odpowiedź (poniżej↓),
    w związku z interpretacją:
    https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rok-do-roku-w-raportach-finansowych;17065.html
    proszę Pana (lub oddelegowaną przez Pana osobę) o ustosunkowanie się do poniższych kwestii.
    Odpowiadam (jako ekonomistka z wykształcenia i filolożka z zamiłowania, co niezwykle utrudnia mi wykonywanie pracy zawodowej) za korektę różnego rodzaju dokumentacji, w tym za ostateczną cenzurę okresowych raportów giełdowych (które udostępniane są do publicznej wiadomości, czyli na wielu portalach internetowych).
    Ww. interpretacja – nader liberalna w moim odczuciu – rozpowszechnia mylny pogląd ekonomistów nieposiadających żadnego zaplecza językowego: cokolwiek napiszemy, a jest to w miarę zrozumiałe, może być stosowane (z takich tez tworzy się przeświadczenie o poprawności nagminnego zapisu „2017r.” lub „2017r”).
    Poniżej przedstawiam moje wątpliwości.
    1) Przywołany w przykładzie wskaźnik C/Z (cena na zysk) nie jest skrótem i trudno raczej rozpatrywać go w kategoriach ortografii. Jest to działanie matematyczne, w którym cenę jednej akcji dzielimy na zysk pozyskany z tej akcji (wynik równania wyraża zatem stopień opłacalności inwestycji w ów papier wartościowy). C oraz Z (ang. P i E) nie są wówczas skrótami, a symbolami (tak jak w fizyce: W – praca, R – opór elektryczny). Zatem o żadnej niepoprawności językowej (czy dopuszczaniu/niedopuszczaniu pisowni z kropkami i ukośnikiem) nie może być – moim zdaniem – mowy.
    2) Przytoczony kazus zapisu obr/s dotyczy zaś jednostki miary, a tam występują uniwersalne zasady (bez kropki): m, s, kg (taki też status nadano obr – w wersji angielskiej r).
    3) Jednakże nie mogę się zgodzić z wykładnią dla powszechnie stosowanego zapisu r/r lub (a chyba nigdy się z takim zapisem nie spotkałam) k/k. To nie są ani symbole, ani jednostki miary. Zapis r./r. po pewnej frazie oznacza działanie matematyczne, w którym porównano dany parametr (np. C – cena) z 2015 roku (r.) z tym samym parametrem w 2016 roku (r.). Czyli w skrócie „cena chleba wzrosła o 20% r./r.” (jeśli chodzi o kwartał, to przychylam się raczej do zapisu kw./kw., a już q/q na pewno nie wzbudza wątpliwości, bo jest i angielski, i bez kropki (o którą się niniejszym awanturuję): – )).
    4) Moim zdaniem zaproponowane przez Państwa skróty typu rdr. są optimum niewzbudzającym wątpliwości (bez dyskusji: – )). Jednak poprawnym zapisem jest r./r., a ze względu na rozpowszechnienie formy r/r może być ona po prostu tolerowana.
    Z góry dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, jeśli opisałam sprawę zbyt zawile. Chętnie kwestię moich dylematów doprecyzuję
    Pozdrawiam
    Agnieszka
  • średniowysoki a średnio inteligentny
    26.10.2012
    26.10.2012
    Dlaczego średniowysoki pisze się łącznie, a średnio inteligentny już osobno? Możliwa odpowiedź brzmi: ponieważ do słowa średniowysoki stosuje się zasada ortograficzna nr 136, a do wyrażenia średnio inteligentny – zasada ortograficzna nr 134. W takim razie zapytam: dlaczego do pierwszego przykładu stosuje się tamta zasada, a do drugiego tamta? Czym te przykłady się różnią, że trzeba je traktować inaczej?
  • uchyłek Meckela

    31.01.2024
    20.03.2022

    Szanowni Państwo,

    czy prawidłowa forma to "uchyłek Meckla" czy "uchyłek Meckela"? Słownik medyczny PZWl oraz słownik Stedmana podają "Meckla", natomiast mianownictwo Feneisa "Meckela".

    Z poważaniem

    Anna Nowosielska

  • Васіль БыкаўWasil Bykau po polsku
    12.04.2015
    12.04.2015
    W białoruszczyźnie końcowe w ulega ubezdźwięcznieniu nie do f, ale u niezgłoskotwórczego. W polszczyźnie Bronisław wymawiamy bronisłaf, natomiast po białorusku pisze się tak, jak się wymawia: Branisłaŭ. W przypadkach zależnych w obu językach głoska w wraca, mamy więc w piśmie i mowie Bronisława i Branisława. W zamieszczonej przez Państwa poradzie zalecono formę dopełniacza Bykaŭa. Jest to jednak potworek językowy, trudny do wymówienia łamaniec. Czy nie lepiej odmieniać Bykawa?
  • Błędy w imiesłowowym równoważniku zdania

    17.02.2023
    17.02.2023

    Dzień dobry,

    na czym polegąją błędy w tych zdaniach?


    Wracając z koleżanką, przypomniały mi się słowa mojej babci.

    Mając sześć lat, stryjek kupił mi komputer.

    Narzeczeni biorąc ślub poszli do fotografa.

    Jadąc na motorynce, potrącił go mini-bus.

    Uwalniając wyspę, rozbitek zabił wszystkich ludożerców.

    Wspominając o mojej przyjaciółce, zrobiło mi się jej żal.

    Piotrek kończąc czytać nowelkę, oddał ją do biblioteki.

    Będąc w parku na przechadzce, mieliśmy nieprzyjemną przygodę.

  • bóg czy Bóg?
    13.11.2007
    13.11.2007
    Witam Szanownych Ekspertów!
    Hasło bóg/Bóg w słowniku PWN obudziło we mnie pewne wątpliwości. Dość powiedzieć, że jest niekompletne; mówi tylko o pisowni rzeczownika bóg, gdy chodzi o bóstwa religii poli- i monoteistycznych. (1) Jaką zatem literą zapiszemy wyraz bóg w odniesieniu do bóstw religii henoteistycznych, czy mówiąc o bezosobowym bogu panteistów? (2) Jak napiszemy, jeśli nasze rozważania mają charakter bardziej ogólny, niezależny od podziałów na typy religii? (3) Wreszcie – jaka właściwie zasada nakazuje pisać wielką literą rzeczownik bóg w odniesieniu do religii monoteistycznych? Z pewnością wielką literą napisać można ze względów uczuciowych i grzecznościowych, ale ta zasada charakteru obligatoryjnego nie ma. Trudno się zgodzić również na logikę imion własnych bogów i jednostkowych istot mitologicznych; skoro religii jest tak wiele i tak wiele bóstw jest z nimi stowarzyszonych, jakże można monopol na wyraz bóg dawać tylko tym, o których sądzi się, że są jedyni? Taki zabieg wydaje się nie mieć uzasadnienia. Bogowie (także ci jedyni) mają zazwyczaj swoje imiona (Allach, Jehowa itp.), więc po co wprowadzać takie zamieszanie? Byłbym niezmiernie wdzięczny za rozwianie moich wątpliwości.
    Pozdrawiam serdecznie.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego