byle
-
badziewie21.06.200421.06.2004Spotkałem się ze słowem badziewie, oznaczającym coś byle jakiego, coś niepotrzebnego (chwast, resztki itp.). Nie znalazłem tego słowa w żadnej encyklopedii. Czy jest takie słowo w języku polskim?
-
Bild25.08.200325.08.2003Jak poprawnie odmienić niemiecki dziennik Bild: Bildu czy Bilda? Proszę o uzasadnienie. Dziękuję bardzo.
-
ciągle o zaprzeczonych imiesłowach31.05.201231.05.2012Wiem, że wg nowej zasady imiesłowy przymiotnikowe czynne i bierne z nie piszemy łącznie. Czy dopuszczalna jest jeszcze pisownia oddzielna? Np. w wyrazach nie wprowadzające, nie obliczone.
-
egoizm12.10.200912.10.2009Szanowni Państwo!
Trzytomowy słownik języka polskiego PWN z 1988 roku podaje, że egoizm to postawa człowieka myślącego wyłącznie o sobie, kierującego się jedynie własnym interesem ze szkodą dla innych. Element „szkody dla innych” nie występuje już w definicji proponowanej przez Poradnię PWN. Czy oznacza to, że zmianie uległo znaczenie tego słowa i na przykład można już być egoistą na bezludnej wyspie? Co z pojęciem zdrowy egoizm? -
fajnopolak czy fajno-Polak
29.10.202329.10.2023Szanowna Poradnio,
co państwo sądzą o słowie fajnopolak? Czy nie powinno być pisane fajno-Polak?
Pozdrawiam
Mira
-
Galicyzmy sous vide i amuse bouche14.03.201914.03.2019Dzień dobry,
chciałabym zapytać o pisownię zaczerpniętych z francuskich terminów dotyczących gotowania. Chodzi o sous vide i amuse-bouche. W słowniku ortograficznym PWN z 2016 roku ich nie ma, a oryginalna pisownia jest taka, jakiej użyłam. Najczęściej spotykam się jednak z zapisem obu tych określeń z dywizem. Czy jest on poprawny?
Z poważaniem
Magdalena Weiss
-
Google28.12.200828.12.2008Tłumaczę książkę o firmie Google. W związku z tym chciałabym zapytać, czy słowo Google (jako nazwę wyszukiwarki i jako nazwę firmy) mam traktować jak słowo rodzaju męskiego i czy należy je odmieniać, a jeśli tak, to jak?
-
grapefruit – grejpfrut9.04.20029.04.2002Jak powinno się poprawnie pisać po polsku: grapefruit czy grejpfrut?
-
Ile jest trybów w polszczyźnie?18.04.200318.04.2003Spotykam się z tym problemem na co dzień: wcześniej uczyłem Polaków francuskiego, teraz uczę Węgrów polskiego. Gdy natrafiam na zdanie typu: „Powiedział, żebym mu dał…”, to tłumaczę moim uczniom, że jest to tryb łączący, mylnie przedstawiany przez polskie gramatyki jako przypuszczający. Przecież istnieje zarówno syntaktyczna, jak i semantyczna różnica między powyższą formą a podobną w zdaniu: „Wiem, że dałbyś mi, gdybym cię o to poprosił”.
Wprawdzie kilku polskich gramatyków proponowało rozróżnienie między obu trybami (tak przecież odmiennymi), ale nie przyjęło się ono, mimo że ułatwiłoby życie nauczycielom tych języków, w których istnieje osobny tryb przypuszczający i osobny łączący (romańskie) i nauczycielom polskiego na Węgrzech. Istnieje zresztą wiele takich zjawisk, których inne niż tradycyjne przedstawienie ułatwiłoby dzieciom naukę języków (np. we francuskim pojęcie równoważnika zdania jest obce, uważam, że również i w polskim jest ono niepotrzebne). Czy nauka gramatyki polskiej nie powinna być w jakiejś mierze nastawiona porównawczo, aby dzieci nauczyć, że nie wszędzie na świecie ludzie myślą takimi kategoriami, jakie zostały zdefiniowane (dość dawno temu na dodatek) przez polskie gramtyki?
Dziękuję za odpowiedź
Arkadiusz Karski
Bukowno / Budapeszt -
Internet czy internet?13.06.200113.06.2001Z tego, co mi wiadomo, słowo Internet pisze się z dużej litery. Jakie jest uzasadnienie takiej pisowni? Z góry dziękuję za odpowiedź.