być-i-tak
-
słowotwórstwo w SMS-ach i czatach3.03.20053.03.2005Witam!
Chciałbym się dowiedzieć nieco więcej o przemianach językowych i słowotwórstwie w SMS-ach i na czatach. Wydaje mi się, że wiele nowych słów jest tworzonych przez twórców SMS-ów. Co na to wpływa i jakie mogą być tego skutki?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź. -
Tak mi się wydaje17.04.200717.04.2007Witam serdecznie,
chciałabym się dowiedzieć, czy poprawnie mówi się: „Tak mi się wydaje”, czy może „Tak mnie się wydaje”. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam. -
(,) tak (,) że15.09.201115.09.2011Dzień dobry,
mam pytanie: w jakich wypadkach dopuszczamy (o ile dopuszczamy) pisownię rozłączną także (czyli tak, że lub tak że)?
Będę wdzięczna za odpowiedź,
pozdrawiam serdecznie,
JM
-
Ani tak ci nie wierzę29.04.200929.04.2009Moja znajoma konsekwentnie używa spójnika ani jak i, np. w takich konstrukcjach: ani tak ci nie wierzę (w znaczeniu 'i tak nie wierzę'), chociaż ani tak nie wiem, jak to będzie (w znaczeniu 'chociaż i tak nie wiem jak to będzie'). To tylko dwa przykłady z ostatnich dni. No i mam problem, bo na moje ucho polonisty i informatyka to jest błąd językowy (nie udało mi się odnaleźć podobnych użyć w słownikach i korpusie), ale być może jest to jakiś regionalizm, o którym, jako człek miastowy, nie mam zielonego pojęcia?
-
A tak w ogóle31.12.201531.12.2015Czy w zwrotach typu A tak w ogóle, to […], A tak w ogóle, gdzie […], A tak na serio, […] powinno się lub można stawiać przecinek?
-
chleb i pieniądze16.02.201316.02.2013Witam,
mam pytanie odnośnie słowa pieniądze. Pieniądz jest w języku polskim niepoliczalny. Dlaczego więc mówimy np. „Gdzie są moje pieniądze?”, używając przy nim liczby mnogiej? W języku angielskim mówi się „Where is my money?”, używając zgodnie z logiką jest, a nie są do rzeczowników niepoliczalnych. Czy istnieje uzasadnienie takiego stanu rzeczy?
I moje drugie pytanie: odnośnie chleba. Czy w języku polskim chleb jest policzalny?
-
elfy i elfowie4.02.20024.02.2002Moje pytanie dotyczy mianownika i biernika l. mn. rzeczownika elf. We wszelkich słownikach jako poprawna sugerowana jest końcówka -y (a więc elfy). Tymczasem Marek Gumkowski w jednym z wydań Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena wprowadził formę elfowie, tak to motywując:
Wspomnieć także należy o modyfikacji innego rodzaju: rzeczownikowi elf w mianowniku i bierniku liczby mnogiej nadawana jest tu męskoosobowa forma elfowie, nie figurująca w słownikach języka polskiego. Odważono się na takie odstępstwo od językowych prawideł zarówno dlatego, że w odniesieniu do postaci określanych tym mianem są tu zawsze stosowane formy gramatyczne przynależne istotom ludzkim (a więc oni, nie one; zrobili, nie zrobiły), jak i z chęci naśladowania w tej mierze decyzji autora, używającego nieprawidłowej w angielszczyźnie formy liczby mnogiej elves (zamiast elfs) i toczącego o to zażarte boje ze skrupulatną korektą. Tolkien chciał w ten sposób odświeżyć sens słowa, które – jak pisał – „z biegiem czasu skarlało i dziś kojarzy się raczej z fantastycznymi duszkami”. W polskim przekładzie forma elfy została pozostawiona wyłącznie w kilku miejscach jako zbiorowe określenie ludu czy też szczepu (np. Elfy Szare, Elfy Leśne – ale już: Elfowie Wysokiego Rodu). Podobnie, choć w sposób nie tak konsekwentny, wprowadzone zostały, jako oboczne, formy krasnoludy i krasnoludowie.
Swego czasu temat ten wzbudził żywą wymianę zdań na „Forum dyskusyjnym miłośników twórczości J.R.R. Tolkiena”. Tu chciałbym spytać, co Państwo sądzą na temat takiej innowacji językowej, jej zasadności i poprawności. Czy da się tu w ogóle jednoznacznie rozstrzygnąć problem, czy też wybór jednej z form jest li tylko kwestią gustu użytkowników języka?
Z tolkienowskim pozdrowieniem,
Ruginwaldus -
formy żeś / žes w języku polskim i czeskim29.03.201029.03.2010Szanowni Państwo!
W języku czeskim forma žes ma charakter zarówno potoczny, jak i archaiczny (czy też może: książkowy). Czy polskie żeś pozbawione jest tego drugiego nacechowania?
Pozdrawiam,
Grzegorz Korzeniowski -
ginekolożka, naukowczyni i in.16.01.200716.01.2007Szanowni Państwo!
Formy profesorka, dyrektorka, księgowa itp. są w odwrocie. Zastępuje się je formami męskimi: profesor, dyrektor, księgowy. Ale jednocześnie coraz częściej można spotkać się ze zjawiskiem – dla mnie dziwnym – powrotu do form żeńskich np. ginekolożka, psycholożka. Czy są to formy poprawne? Czy dopuszczalne jest zastosowanie formy naukowczyni wobec kobiety naukowca? Taką formę zastosowała Gazeta Wyborcza w swym dodatku Wysokie Obcasy. -
I jeszcze raz mierzymy czas28.06.201828.06.2018Szanowna Poradnio!
Czy poprawnym jest mówić za pół godziny w serwisie informacyjnym, na koniec serwisu informacyjnego, jeśli serwis jest co pół godziny? Wydaje się to nieprawdą, więc i jest to niepoprawne, chyba, że przyimka za można użyć do liczenia czasu od chwili kiedy serwis się zaczął i tak to rozumieć.