-
Zgódź się i chodź
31.10.202331.10.2023Serdecznie proszę Państwa o wyjaśnienie, dlaczego w drugiej osobie trybu rozkazującego czasowników 2. koniugacji pojawia się zazwyczaj o, a czasami ó, np. „chodzę/chodź”, „szkodzę/szkodź”, ale „godzę/gódź”, „wodzę/wódź (na pokuszenie)”. Od czego to zależy?
-
adwokat i advocat18.04.201218.04.2012Szanowni Państwo,
mam wątpliwość dotyczącą poprawnej deklinacji słowa advocat lub adwokat (tj. likier na bazie jajek i alkoholu). Byłbym zatem zobowiązany za informację, która wersja poniższego sformułowania jest poprawna:
– tort o smaku advocatu,
– tort o smaku adwokatu,
– tort o smaku advocata,
– tort o smaku adwokata,
– tort o smaku advocatowym,
– tort o smaku adwokatowym?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z poważaniem
Grzegorz Sobociński -
afrodyzje i Dionizje9.11.20069.11.2006Dzień dobry!
Afrodyzje i dionizje. Pierwsze wszędzie zgodnie notowane małą literą. A drugie… na odwrót – wielką (małą znalazłem tylko w Nowym słowniku wyrazów obcych i trudnych A. Markowskiego i R. Pawelca). Obie nazwy to dawne święta, ale dziś chyba podlegają raczej regule o pisowni „nazw obrzędów, zabaw i zwyczajów”. Jak by nie było, nie widzę w ich znaczeniach powodu, który uzasadniałby zróżnicowanie w pisowni.
Pozdrawiam
-
agrestoporzeczka i malinojeżyna3.07.20103.07.2010Agrestoporzeczka czy agresto-porzeczka? Malinojeżyna czy malino-jeżyna?
-
dawne nazwy pokrewieństwa i powinowactwa5.02.20025.02.2002Co znaczy słowo świekra? Jakie są jeszcze inne określenia pokrewieństwa i powinowactwa używane w dawnej polszczyźnie?
Pozdrawiam,
U. Radło -
Dlaczego Wroclaw i Polanski?4.01.20154.01.2015Witam serdecznie!
Mam pytanie odnośnie zaniku polskich znaków w przypadkach nazw miejscowości czy imion i nazwisk stosowanych jak przełożenia na język angielski. Chociażby przykład EURO 2012 i miasta-gospodarze WrocLaw, GdaNsk czy PoznaN już nie. Tak samo z nazwiskami – PolaNski czy BLaszczykowski. Dlaczego twory takie są w powszechnym użyciu i czy nie można by na przykład dopuścić pisowni np. Wrocuaw czy Gdanisk. Może i językoznawcy łapią się teraz za głowę, ale chyba bliżej ń do ni niż do n.
-
generał i gienerał4.05.20144.05.2014Szanowni Państwo,
mój Dziadek, człowiek z Kresów, inaczej wymawiał literę G przy literowaniu skrótów, niż jest to dziś ogólnie przyjęte. Używał głoski ge zamiast gie. W ten sposób AGH wymawiał jako [ageha], GKS jako [gekas], a SGGW jako esgegewu. Ciekawi mnie, czy jest to jakiś archaizm lub regionalizm, a może po prostu prywatna (błędna?) maniera.
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Bartłomiej -
głusi i głuchoniemi
5.09.202128.04.2003Czy określnie głuchoniemy ma choć w niewielkim stopniu zabarwienie pejoratywne? Czy jest to być może okreslenie już dziś przestarzałe? Czy można je stosować jako synonim słowa niesłyszący?
-
„Jak w końcu powinno być”16.09.201116.09.2011Witam,
mam pytanie odnośnie wyrażenia wiedzieć jak. Chodzi o to, czy w tych zdaniach:
1. Wiesz, jak się stąd wydostać?
2. Nie wiem, jakim cudem miałbyś tu sam przetrwać.
powinien być przecinek przed jak/jakim? Usłyszałem od osoby, która generalnie jest rozeznana w niuansach języka polskiego, że nie jest on tam potrzebny, jednak mnie się wydaje, że powinien być ze względu na to, że są to zdania złożone. Sam już przez to zgłupiałem, jak w końcu powinno być.
Pozdrawiam. -
Japońskie imiona i nazwiska z afiksami 10.05.201610.05.2016Szanowni Państwo,
jak należałoby odmieniać imiona i nazwiska japońskie w przypadku użycia ich w połączeniu z formami grzecznościowymi, takimi jak -san, -kun, -sama, -chan, -sensei oraz o-? Chodzi o egzotyzację dialogu, więc ich pominięcie nie byłoby pożądane.
Czy w przypadku sufiksów odmieniać powinny się oba człony (o ile istnieje taka możliwość), czy też jedynie któryś z nich? I czy pisownia imienia z prefiksem powinna być: O-Hana czy Ohana?
Z wyrazami szacunku
Czytelniczka