-
wtórne imperfectiva9.05.20039.05.2003Dzień Dobry,
Bardzo mnie intrygują czasowniki o wtórnej imperfektywizacji typu zabalsamowywać, zaplanowywać etc. Czy faktycznie są to (poprawne) formy niedokonane czasowników zabalsamować i zaplanować? A jeśli tak, to jak takie pary aspektowe mają się do czasowników podstawowych balsamować i planować?
Z góry serdecznie dziękuję,
Anna Młynarczyk -
Wulgaryzmy 8.10.20168.10.2016Szanowni Państwo,
podobne pytanie były zadawane, ale bardzo dawno. Czy słowo zajebiście jest wulgaryzmem? O ile pamiętam, w moim środowisku uchodziło to za wulgaryzm, jednakże ostatnio oglądając serial młodzieżowy, osoby niepełnoletnie używały tego słowa swobodnie, a co więcej, nadawca go nie cenzurował. Wobec tego, czy jest to wynikiem coraz bardziej powszechnego używania wulgaryzmów i czy to zmierza do tego, że za jakiś czas inne – aktualnie tzw. twarde wulgaryzmy będą w powszechnym użyciu?
-
W Wilanowie czy na Wilanowie?8.06.20178.06.2017Coraz częściej jestem uczestnikiem sporu pt. w czy na. Zawsze podpieram się opinią profesora Bańki zamieszczoną w 2011 roku, która mówi, że póki co powinniśmy nadal używać formy w Wilanowie. Ostatnio coraz częściej zacząłem się jednak spotykać z formą na Wilanowie używaną w przestrzeni publicznej. Skłoniło mnie to do zadania sobie, i co za tym idzie również Państwu, pytania – czy polski język i językoznawcy akceptują już formę na Wilanowie?
-
Wychodzić naprzeciw problemom
27.05.202227.05.2022Szanowni Państwo,
dwukrotnie spotkałem się ostatnio z użyciem zwrotu „wychodząc naprzeciw problemom (...)”. Sformułowanie „wychodzić naprzeciw” kojarzyłem raczej z dawnym zwyczajem witania gości w pół drogi i zastosowaniem w przenośnym znaczeniu 'spełniać czyjeś oczekiwania'. Czy jednak choć w części nie pokrywa się ono zakresem z innym stałym związkiem frazeologicznym "stawiać czoła"?
Z wyrazami szacunku,
Jacek Wojaczyński, Wrocław
-
Wykrawanka15.11.201515.11.2015Słowo wykrawanka w moim środowisku oznacza rodzaj sukienki, co potwierdziła szybka kwerenda wśród znajomych, a w Internecie nie sposób je znaleźć. Owszem, samo słowo się pojawia, ale oznacza… czapkę (takie znaczenie jest m.in. w przypisach do „Panienki z okienka” Deotymy). Czy istnieją jakieś poświadczenia dla sukienki wykrawanki w językowych opracowaniach?
-
wymówić łatwiej26.06.201426.06.2014W omówieniu niektórych procesów fonetycznych pojawia się informacja, że coś wymówić jest łatwiej. Czy językoznawcy dysponują jakimś kryterium, co się wymawia łatwiej?
Wydawałoby się, że uczące się mówić dzieci przekręcają słowa do postaci łatwiejszej w wymowie. Spotkałem się ostatnio z dwoma niezależnymi przypadkami, gdy małe dzieci wymawiają [nitk] zamiast [nikt] (a jedno z nich mówi jeszcze [wiadutk]). Czy rzeczywiście -tk jest wymówić łatwiej niż -kt?
-
wypluć malinę, czyli wydąć wargi23.02.200823.02.2008Czy istnieje w języku polskim odpowiednik angielskiego to blow a raspberry? Polega to na wystawieniu języka i gwałtownym wypuszczeniu powietrza, co daje raczej charakterystyczny dźwięk. W słowniku angielsko-polskim ten gest (?) przetłumaczony jest jako 'pogardliwe prychnięcie', ale ciekawi mnie, czy jest na to jakaś inna nazwa.
Pozdrawiam. -
wyprowadzić w pole, wpuścić w maliny21.09.200921.09.2009Zastanawiam się, czy związek frazeologiczny wpuścić kogoś w maliny może pochodzić z Balladyny Słowackiego. A jeśli nie, to jaka może być jego etymologia? I skąd, Państwa zdaniem, pochodzi zwrot wyprowadzić kogoś w pole?
Dziękuję! -
wyraz i słowo28.06.200428.06.2004Bardzo proszę o opinię w sprawie synonimiczności słów: słowo i wyraz. Wydawało mi się, że wyraz pasuje do słowa pisanego (wyraz w zdaniu, w tekście). W kontekście mowy raczej użyłbym słowa (powiedz/wypluj słowo, a nie wyraz). Niedawno przekonywano mnie, że to synonimy – sprawdziłem w słowniku (nowym) i rzeczywiście chyba można je stosować wymiennie. Cały czas mam jednak problem – nie potrafię „przestawić słów w zdaniu” i „mówić wyrazów”.
Dziękuję i pozdrawiam
Piotr Krawczyk -
Wyżlebiony 11.07.201911.07.2019Szanowni Eksperci,
czy znane jest Państwu słowo wyżlebiony? Od czasu do czasu posługuję się nim (jak zdecydowanie bardziej pospolitym wyrazem wyżłobiony), ale – jak widzę – słowniki go nie notują, natomiast edytory tekstu podkreślają je straszną czerwoną linią. Kwerenda w Google nie zwraca użytecznych wyników, poza takimi, które sugerują, że może kilka osób w Polsce takie słowo zna, być może nawet w podobnym znaczeniu, ale często kontekst jest zbyt krótki, aby jednoznacznie to ocenić.