czynić
  • z góry uprzedzić
    13.01.2008
    13.01.2008
    Co znaczy, że ktoś pojawił się gdzieś z góry uprzedzony? Czy nie mamy tu do czynienia z masłem maślanym?
    Za wyjaśnienie dziękuję
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • Z jakiejś rodziny
    31.03.2016
    31.03.2016
    Szanowni Państwo,
    zagwozdka językowa o którą chciałabym zapytać, dotyczy następującego zdania: Wspominała, że pochodzi z Węgier, z jakieś szlacheckiej rodziny, a dokładnie wyrażenia jakieś rodziny.
    Na pierwszy rzut oka forma ta wydawała mi się niepoprawna, byłam przekonana, że w tym przypadku bardziej odpowiedni byłby zaimek jakiejś, ale wygląda na to, że taka forma nie istnieje. Czy jest tak rzeczywiście?

    Z góry dziękuję za rozwianie moich wątpliwości.
    Pozdrawiam serdecznie
  • z jednej strony..., z drugiej strony...

    7.03.2023
    23.02.2023

    Czy zwrot „z drugiej strony” może być używany w języku oficjalnym (np. w pracy dyplomowej)?

    Spotkałam się również ze stwierdzeniem, że wyrażenie to jest zapożyczeniem z angielskiego "on the other hand" – ciekawi mnie, czy tak faktycznie jest.

  • zleksykalizowane użycia imiesłowu przysłówkowego
    3.12.2012
    3.12.2012
    Moje pytanie dotyczy imiesłowu podsumowując. Zastanawiam się, czy błędem jest użycie go w zdaniach typu: „Podsumowując, ten debiut był wyjątkowo udany”, „Podsumowując, X stworzył dzieło wyjątkowe”. Spotkałam się z zarzutem, że jest to niepoprawne, gdyż łamie zasadę jednego podmiotu. Według mnie podsumowując w tym wypadku ma inną funkcję – jak np. zwrot krótko mówiąc – zatracił pierwotne znaczenie. Jeśli mam rację i jest to poprawne, jakich znaków przestankowych mogę użyć po imiesłowie?
  • Złamać serce

    18.06.2022
    18.06.2022

    Wciąż widzi się ostatnio komentarze o złamaniu serca, np. ta wiadomość złamała mi serce (może to była łamiąca wiadomość - breaking news?), albo syn złamał jej serce (co wydaje się nieco kazirodcze). Wydaje się, że złamanie serca może nastąpić tylko w relacjach romantycznych lub w sytuacji, gdy jedna ze stron miała nadzieję na relację romantyczną, a z pozostałych kontekstów powinno być eliminowane na korzyść pękania serca, krwawienia serca, ściskania się serca itd. Proszę o stanowisko.

  • złota reguła
    29.12.2006
    29.12.2006
    Czy błędem jest napisanie wielkimi literami określenia Złota Reguła w odniesieniu do słynnej zasady wyrażonej przez Jezusa w Kazaniu na Górze (Mateusza 7, werset 12)? Niektórzy argumentują, że tylko pierwsza [litera] może być duża, ale Słownik poprawnej polszczyzny prof. Doroszewskiego (PWN, 1980) na s. 305 zdaje się akceptować pisanie dużymi literami ze względów uczuciowych i grzecznościowych i dopuszcza znaczną swobodę.
  • Zmieniać a zamieniać

    26.04.2022
    26.04.2022

    Szanowna Poradnio!

    Od jakiegoś czasu zastanawia mnie, czy aby opisać przemianę czegoś/kogoś w coś, można użyć zarówno czasownika zmieniać się, jak i zamieniać się. Grzebałam w słownikach i nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi. Być może moje odczucie, sugerujące mi, że powinno się w tej sytuacji użyć czasownika zmieniać się jest czysto subiektywne i niczym niepoparte. Tak król Midas, dla przykładu, zmieniał czy zamieniał wszystko w złoto?

    z poważaniem,

    Aleksandra Dobrowolska

  • Zmultiplikowane wykrzykniki i pytajniki
    28.09.2017
    28.09.2017
    Czy stawianie dwóch wykrzykników jest poprawne?
  • Znajdować
    13.12.2015
    13.12.2015
    Dzień dobry,
    chciałabym dowiedzieć się, czy używanie czasownika znajdować w znaczeniu uważać za, które jest zapewne kalką z języka angielskiego (niemieckiego?), jest w języku polskim poprawne. Do tej pory uważałam je za błąd, ale w książce znanego socjologa czytam właśnie: Turysta jest w ruchu, bo znajduje świat nieodparcie atrakcyjnym; włóczęga zaś dlatego, że znajduje świat nieznośnie niegościnnym.
    Z góry dziękuję za rozwianie moich wątpliwości.
    Pozdrawiam
    Olga
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego