drewno
  • Podniecać ogień 

    1.10.2020
    1.10.2020

    Szanowni Państwo,

    ostatnio będąc na mazurach z rodziną użyłem wyrażenia  podniecać ogień, mając na myśli że trzeba dorzucić drewna do ogniska żeby je podtrzymać. Rodzina była zaskoczona tą formą. 

    Czy takie wyrażenie istnieje  i czy poprawnie go użyłem?

    Z góry dziękuję za odpowiedź.

  • pozłotko i pozłotka
    24.12.2006
    24.12.2006
    Jak się nazywa ten złocisty papierek, w który pakowane są czekolady, cukierki itp.? Moim zdaniem pozłotka lub pozłotko. A dlaczego 99,9% Polaków mówi na to pazłotko (słyszałem nawet bazłotko!)? W żadnym słowniku nie znalazłem takiego słowa (a dwa przywołane przeze mnie wcześniej owszem).
  • przystoi
    13.10.2010
    13.10.2010
    Dzień dobry,
    mam pytanie o czas. przystoi. Jak wygląda jego odmiana? Czy jest to czas. niefleksyjny, czy jednak poprawne jest zdanie: „Pewne zachowania nie przystoją takim ludziom”? WSPP dopuszcza tylko 3. os. w użyciu nieos., a zarazem podaje sprzeczny przykład: „Żałoba przystoi rodzinie zmarłego”, czyli zwykłe użycie osobowe. Wszystkie słowniki odnotowują jedynie formę przystoi, niemniej Google zwracają aż 60 000 wyników dla formy przystoją (nienotowanej w słownikach).
  • rżnąć a dorznąć
    10.11.2015
    10.11.2015
    W poradni pojawiło się już pytanie: Dlaczego rżnąć (np. drewno) ale podrzynać (gałąź, na której się siedzi)?, na którą odpowiedź dr Długosz-Kurczabowej brzmiała: „Do dawnych form rznąć, dorznąć, zarznąć, wyrznąć… utworzono wtórne odpowiedniki częstotliwe rzynać, dorzynać, zarzynać, wyrzynać… (analogicznie do umotywowanych par typu zacząć – zaczynać)”.
    W związku z tym zastanowiło mnie jednak, jak brzmiała wymowa. Wynika to z tego, że czytając podrzynać jako [pod-żynać], mielibyśmy oboczność ż-rz, biorąc pod uwagę rżnąć. Wydaje mi się zatem, że pierwotne odczytanie podrzynać brzmiałoby [podr-zynać], i rznąc [r-znąć], tak jak marznąć.
    W czasach szkolnych miałem podobny problem, gdy czytaliśmy Reja, gdzie znajdujemy słowo barzo, które w oczywisty sposób jest naszym współczesnym bardzo, a więc odczytanie powinno brzmieć raczej [bar-zo] niż [bażo], które to strasznie mnie wówczas raziło.
    Czy takie rozumowanie jest prawidłowe? Czy jest to powiązane z czeskim ř, które ponoć wymawia się podobnie? Odchodząc trochę od powyższego – czy czasowniki rżnąć i żąć są pokrewne, czy to przypadkowa zbieżność?
    Z poważaniem
    Marek Kielar
  • sianokosy
    9.03.2007
    9.03.2007
    Witam!
    Zainteresował mnie wyraz sianokosy. W związku z tym, że siana się nie kosi, zastanawiam się nad sensem tego określenia. Przypomina mi to ścinanie drewna lub ulubioną potrawę barów w czasach PRL – kotlet schabowy z karczku.
  • siekiera czy rąbajka?
    14.10.2015
    14.10.2015
    Dzień dobry.
    Chciałbym się dowiedzieć, jak to z tą siekierą było. Skoro czynność łupania drewna to rąbanie (bezokolicznik: rąbać), a drwal to dawniej rębacz, to dlaczego mówimy siekiera, a nie mamy np. słowa, które usłyszałem od mojego pięcioletniego syna: rąbajka lub rombajka (też rodzaju żeńskiego)?
    Dziękuję.
    Radek
  • technologia
    10.05.2009
    10.05.2009
    Szanowni Państwo!
    Moje pytanie dotyczy sformułowania technologia wytwarzania. Odnoszę wrażenie, że przytoczony przeze mnie termin jest pleonazmem, ponieważ technologia z definicji dotyczy procesów wytwarzania. W związku z tym zamiast, na przykład, technologia wytwarzania wirnika winno mówić się technologia wirnika.
    Pozostając w ukłonach, dziękuję za odpowiedź.
    Maciej Wilk
  • w koło – wkoło
    23.09.2009
    23.09.2009
    Szanowni Państwo,
    proszę o pomoc w ustaleniu poprawnej pisowni w poniższych zdaniach:
    – Świat zawiruje w koło/wkoło tysiącem barw.
    – Wszyscy się zlecieli w koło/wkoło.
    – Wycinali w koło/wkoło, okorowywali. (mowa o drewnie w tartaku)
    – Żyła tym, co się w koło/wkoło rozwija. (o uczuciach)
    – Ciemność roztaczała się w koło/wkoło.
    – Dlaczego wszyscy w koło/wkoło mnie umierają?
    – Kwiaty tańczą w koło/wkoło ciebie.
    – Zapach kwiatów roztaczał w koło/wkoło cudowny aromat.
    – Zimno obeszło ją w koło/wkoło.
    Marta
  • z rattanu, ale z kasztana
    11.02.2010
    11.02.2010
    Napotkałem ostatnio ciekawy problem: ktoś powiedział, że coś wykonane było z bambusu, ktoś inny ją poprawił, że powinno być z bambusa. To ciekawe, że podobna odmiana z -u na końcu stosuje się wobec materiałów, nawet pochodzenia naturalnego, i tak, mówimy nie tylko z plastiku, ale również z rattanu, ale nie z kasztanu. Mam koncepcję, że taka odmiana dotyczy jedynie roślin, które były znane w naszym kraju nie jako rośliny rosnące, ale jako materiał, i stąd z mahoniu a nie z mahonia.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego