godny
-
dziarotka czy dzierotka?18.02.200518.02.2005Witam.
Wielki słownik wyrazów obcych PWN-u notuje nazwę rośliny klarkia wraz z jej synonimem: dziarotka. Natomiast Słownik warszawski traktuje o tej samej roślince, ale jest już pisownia dzierotka. Czyżby któraś z dwóch form była błędna (dziarotka czy dzierotka)? Czy może obie nazwy są poprawne?
Dziękuję z góry za rozwianie moich wątpliwości. -
dzielnice obcych miast23.02.200923.02.2009Jak napisać poprawnie dwuczłonową nazwę dzielnicy miasta? Chodzi mi dokładnie o miasto Berlin i dzielnicę Tempelhof-Schöneberg lub Steglitz-Zehlendorf. Która forma jest poprawna: Berlin Steglitz-Zehlendorf czy może Berlin-Steglitz-Zehlendorf? Bruksela Koekelberg czy Bruksela-Koekelberg?
-
edycja16.02.201316.02.2013Czy wyrażenia: piętnasta edycja konkursu, festiwalu, przeglądu filmowego itp. można uznać za poprawne? Wprawdzie WSPP jako lepszy zastępnik podaje wydanie, ale nie jestem przekonany o trafności tego wskazania. Nawiasem mówiąc, aż 26 spośród 28 wystąpień formy edycja w Państwa poradni dotyczy niezastąpionej książki Adama Wolańskiego.
-
efekt i synonimy21.02.201321.02.2013Jakimi względami mogą się kierować redaktorzy zmieniający w tekstach naukowych (i nie tylko) wyraz efekt na wynik, skutek bądź rezultat? Jaka może być przyczyna tego rodzaju „efektofobii”?
-
ekoskóra3.01.20103.01.2010Szanowni Państwo!
Interesuje mnie pojęcie eko skóra (eko-skóra, eco skóra itd.). Wydaje mi się, że skóra to… hm… wierzchnia warwa człowieka albo zwierzęcia. Ale jeśli coś nie pochodzi od człowieka ani zwierzęcia, a jest rodem z fabryki tworzyw sztucznych, to czy może być skórą? -
formuły powitalne1.11.20131.11.2013Szanowni Państwo,
pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
Kreślę się z poważaniem
— Mieszko Wandowicz
PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy).
-
Géant29.10.200429.10.2004Witam i bardzo proszę o opinię w sprawie prawidłowej odmiany nazwy hipermarketu Géant. Chodzi mi o wymowę: [do żana] czy [do żanta], [w żanie] czy [w żancie]? A może bardziej po francusku – z wyraźniejszym [e]: [żean, żeana, żeanie] czy też [żeanta, żeancie]? Podsumowując – czy powinno być wyraźne [e] i czy w odmianie wymawiać końcowe [t] lub [ć]. A jak zapisać ewentualne [w żancie]?
-
geneza frazeologizmów2.11.20132.11.2013Dzień dobry,
interesuję się genezą związków frazeologicznych w języku polskim. Gdzie mogę znaleźć takie informacje? Chodzi mi o literaturę, którą będę mogła wykorzystać do napisania pracy magisterskiej na ten temat. Niestety wszystkie słowniki, które do tej pory przejrzałam nie wspominają o pochodzeniu frazeologizmów, a jedynie tłumaczą ich znaczenie. -
Glasgow11.03.200811.03.2008Droga Redakcjo!
Zastanawiam się, czy od nazwy Glasgow można utworzyć przymiotnik glasgowiański. Jeśli nie, jaką inną formę można by stosować? Pytanie moje tyczy się także nazwy uniwersytetu (niejedynego w mieście). Jak można by przetłumaczyć tę nazwę, tak, aby było wiadomo, że chodzi o tę konkretną uczelnię?
Czy mieszkaniec Glasgow to glasgowiańczyk, glasgowianin, czy może jakoś inaczej?
Z góry serdecznie dziękuję -
Głódź24.10.200224.10.2002Jak należy odmieniać nazwisko Głódź? Głodzia czy Głódzia?