grozić
  • spacje a inicjały
    15.02.2002
    15.02.2002
    Czy zasady interpunkcji określają również odstępy między znakami (spacje)? Interesuje mnie zwłaszcza pisanie inicjałów: zapis K.K. Baczyński (brak odstępu między inicjałami imion, za to odstęp przed nazwiskiem) – to postać określona regułami czy po prostu tak wyszło redaktorom książki? Jeśli nazwisko również chcemy zastąpić inicjałem, to napiszemy K.K.B. (bez odstępów) czy K.K. (odstęp) B.? Czy Julian Tuwim to będzie J. (odstęp) T., a Jan Tadeusz (np. Stanisławski) to J.T. (bez odstępu)?
    Serdecznie pozdrawiam,
    Jerzy Buczek
  • Stopniujemy konsekwencje

    1.05.2023
    1.05.2023

    Czy "konsekwencje" mogą być gorsze? Czy może bardziej poważne? Jak stopniować konsekwencje?

  • Bezpieczny 

    16.09.2021
    16.09.2021

    Czy można powiedzieć, że ktoś jest bezpieczny przed czymś? Np. przed pokusą lub popełnieniem błędu itd.?

  • bezpieczny i niebezpieczny
    28.05.2010
    28.05.2010
    Szanowni Państwo,
    chciałem zadać pytanie o etymologię słów bezpieczny i niebezpieczny. Osobiście wywodziłbym je od słowa piecza, ale tu powstaje pewien problem. Otóż musiałbym uznać, że bezpieczny to 'pozbawiony pieczy', czyli w rzeczywistości 'niebezpieczny'. I zaczyna się błędne koło. Będę wdzięczny za rzucenie odrobiny światła na moje wątpliwości.
    Z wyrazami szacunku

    Marcin Widawski
  • chleb i pieniądze
    16.02.2013
    16.02.2013
    Witam,
    mam pytanie odnośnie słowa pieniądze. Pieniądz jest w języku polskim niepoliczalny. Dlaczego więc mówimy np. „Gdzie są moje pieniądze?”, używając przy nim liczby mnogiej? W języku angielskim mówi się „Where is my money?”, używając zgodnie z logiką jest, a nie do rzeczowników niepoliczalnych. Czy istnieje uzasadnienie takiego stanu rzeczy?
    I moje drugie pytanie: odnośnie chleba. Czy w języku polskim chleb jest policzalny?
  • Cienka czerwona linia
    28.12.2016
    28.12.2016
    Interesuje mnie znaczenie coraz częściej (i moim zdaniem błędnie) stosowanego idiomu cienka czerwona linia. Obserwuję jego nagminne używanie z czasownikiem przekraczać, co jest zrozumiałe bez czerwonej: przekraczać cienką linię oznacza coś na kształt kropli, która przelewa czarę/przepełnia kielich. Wg mnie cienka czerwona linia to ostatni bastion oporu, ostatnia barykada – wiązać się powinna z heroizmem skutecznego trwania na posterunku.
  • Czego nie zostawiać na końcu linijki
    1.01.2015
    1.01.2015
    Szanowni Państwo,
    czy jest jakaś zasada mówiąca o tym, by nie dzielić wyrazów tak, by zostało na końcu linijki ó-? Jeśli tak, to dlaczego? I Czy nie powinno się zostawiać jeszcze jakichś innych liter na końcu linijki?
    Z góry dziękuję za odpowiedź
  • Czy wolno słowotworzyć?
    7.12.2010
    7.12.2010
    Witam,
    Mam prośbę o informacje w dwóch poniższych kwestiach:
    1. Czy wyraz rozskupić jest poprawny słowotwórczo? Czy mógłby być użyty jako przeciwieństwo skupić, synonim rozproszyć i zdekoncentrować?
    2. Prosiłbym też o informację, jak słowotwórstwo jest spostrzegane przez językowców i osoby wykształcone w tej dziedzinie. Czy należy go unikać, tym samym dbając o czystość ojczystego języka? Czy wręcz przeciwnie – pozwalać sobie na nie w razie potrzeby?
    Z wyrazami szacunku
    BA
  • ćwiczebny

    26.04.2023
    26.04.2023

    Szanowni Państwo,

    Przymiotniki zakończone na "ebny" zdają się w większości pochodzić od wyrazów z przyrostkiem -ba. Od liczby mamy liczebny, od chwalby – chwalebny itd., z nielicznymi wyjątkami typu wielebny – z tym, że w wyrazie "wielbić" ta litera "b" nadal występuje. Jak jednak powstał wyraz "ćwiczebny"? Wiadomo, że końcowo od czasownika ćwiczyć, ale czy jego istnienie znaczy, że -ebny jest samodzielnym przyrostkiem? Czy może istnieje jakaś "ćwiczba"?

  • Dominique
    9.12.2005
    9.12.2005
    Szanowni Państwo,
    jak – zachowując oryginalną pisownię – zapisać poprawnie francuskie imię Dominique w narzędniku l.p.? Z Dominique'em?
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego