-
intuicja8.02.20058.02.2005Bardzo proszę powiedzieć, czy się mylę, sądząc, że słowo intuicja nie ma liczby mnogiej. Myślę, że oznacza cechę ludzkiej psychiki, pozwalającą wnioskować nie na podstawie faktów, lecz przeczuć. Spotykam się z takimi np. zdaniami: „Obala to nasze intuicje na temat…” albo: „Zgodnie z naszymi intuicjami, sprawa nie jest..”. Moim zdaniem, obala to raczej nasze intuicyjne przekonania, a sprawa nie jest prosta – jak mówi nam intuicja.
-
Czym jest przedmiot?
4.10.20224.10.2022Co właściwie znaczy słowo "przedmiot"?
Według mojej intuicji przedmiotem jest np. latarnia w Kijowie lub mój komputer, ale nie miasto Kijów, osoba ani krajobraz.
Jednak słownik (https://sjp.pwn.pl/sjp/przedmiot;2509881.html) definiuje „przedmiot” jako „rzecz, materialny element świata”, a pod tę definicję podpadnie nie tylko miasto, osoba i krajobraz, ale nawet planeta Jowisz.
Czy moje intuicje są niepoprawne? Nie wydaje mi się, bym był w nich odosobniony.
-
Felice i Salvatore2.06.20032.06.2003Nie wiem, jak odmienić dwa włoskie imiona: Felice i Salvatore. Praktyczny słownik poprawnej polszczyzny A. Markowskiego każe zostawiać je nieodmienione. Duży zielony słownik tego samego autora w ogóle o tym nie wspomina (albo nie umiałem znaleźć). Intuicja podpowiada mi, żeby odmieniać Salvatora, Salvatorowi…, ale Felicego, Felicemu… W książce, o którą chodzi, nieodmienianie prowadziłoby do wielkiej liczby niejasności: Ojciec Salvatore, Fiat 127 Felice itp. Być może chęć odmiany Salvatore według deklinacji rzeczownikowej bierze się stąd, że istnieje polska wersja tego imienia: Salvador.
Co mogliby Państwo poradzić (zarówno poparłszy to argumentami naukowymi, jak i na podstawie intuicji językowej)?
Wojciech Górnas
-
Nie pozwól mu przejąć kontroli 31.01.201831.01.2018Która forma jest poprawna: Nie pozwól mu przejąć kontroli czy Nie pozwól mu przejąć kontrolę? Wydawałoby się, że mam tu do czynienia z biernikiem, ale intuicja podpowiada, że to jednak dopełniacz. Nie potrafiłbym tego jednak uzasadnić. Czy mogę poprosić o pomoc?
Serdeczne pozdrowienia.
-
Ocalały, ocalony, ocaleniec16.05.201716.05.2017W języku angielskim istnieje wygodny termin survivor używany np. do określenia kogoś, kto przeżył Holokaust. Czy po polsku nazwalibyśmy taką osobę ocalonym czy ocalałym?
Intuicja podpowiada mi, że ocalony sugeruje „przez kogoś” (ergo: zawdzięcza przetrwanie komuś innemu) natomiast ocalały nie niesie tych konotacji, co moim zdaniem jest lepsze, bo nie odbiera sprawstwa i inicjatywy „ofiarom”.
Czy Eksperci podzielają moją intuicję? Byłabym wdzięczna za opinię.
-
o kształcie i w kształcie7.03.20157.03.2015Witam,
dręczy mnie od jakiegoś czasu mały problem. Czy o kształcie i w kształcie mogą być stosowane zamiennie? Moje wątpliwości biorą się z tego, że często spotykam je używane w tym samym kontekście, lecz osobiście korzystam z pierwszego, gdy przyrównuję coś do figury geometrycznej, a ostatnie rozumiem jako np. płyn w naczyniu (przybierający kształt, który nie jest mu właściwy) lub, bardziej dosłownie, jako coś „siedzącego w kształcie” (lub Kształcie).
Pozdrawiam
A.B.
-
Pochodzenie spójnika zanim.
26.03.202126.03.2021Szanowni Państwo,
skąd wzięło się słowo zanim? Wydaje się, że jest to zbitek słów „za + on”. Jednak znaczenie przeczy tej intuicji: zanim oznacza przecież coś przed, a nie za, co ma odpowiednik np. w angielskim before czy włoskim prima. Bardzo proszę o wyjaśnienie etymologii tego słowa.
Pozdrawiam, P.R.
-
powtarzanie wyrazów5.04.20025.04.2002Kiedy byłem w szkole, moja polonistka zawsze poprawiała mi na czerwono zdanie: „Moim ulubionym okresem jest okres romantyzmu”. Oczywiście chodziło o powtórzenie słowa okres. Wtedy mnie to bulwersowało, dziś zgadzam się z oceną polonistki. Niemniej w wielu przypadkach powtórzenie tego samego wyrazu jakoś mnie nie razi.
Pomijam tu oczywiście przypadki, kiedy chodzi o świadomy zamysł stylistyczny; pomijam wszelkie dilogie, anafory itp. Chodzi mi o zwykły tekst i o takie sytuacje, gdy trudno ocenić, czy powtórzenie już jest nadużyciem, czy jeszcze nie. W niniejszym pytaniu powtarzają się powtórzenie, przypadki, chodzi o, a także polonistka, którą mogłem zastąpić nauczycielką, ale nie zrobiłem tego, ponieważ wydaje mi się, że nie trzeba. Ale może trzeba?
Albo takie zdanie: „Przydawka stojąca przed rzeczownikiem opisuje go, stojąca po nim – klasyfikuje”. Czy jest istotne, by silić się na wyszukiwanie synonimu i zamiast drugiego stojąca pisać następująca? Albo w ogóle pominąć imiesłów? (Wystarczyłoby samo po nim).
Kiedy piszę sobie sam, niespecjalnie się tym przejmuję. Problem zaczyna się wtedy, kiedy dziecko prosi, by mu sprawdzić wypracowanie. Sprawdzam, nie razi mnie, a potem nauczycielka uznaje to i owo za błąd, w moim przekonaniu nieraz na wyrost.
Nie oczekuję w tej kwestii surowych uregulowań. Wierzę w to, że użytkownik języka ma tu stosunkowo dużą swobodę. Niemniej nie chciałbym za bardzo zabrnąć w liberalizm, bo może się okazać, że jednak…
Liczę (jak zawsze) na krótką odpowiedź, ale równocześnie wdzięczny byłbym za wskazanie, gdzie mógłbym znaleźć obszerniejsze omówienie tego zagadnienia.
Dziękuję.
-
studium przypadku12.04.201212.04.2012Szanowna Redakcjo,
bardzo proszę o poradę, jak odmieniać studium przypadku w sytuacji, gdy mówimy o różnych, całkiem odrębnych przypadkach dotyczących jednak [tej] samej tematyki. Czy liczba mnoga brzmieć powinna studia przypadku, czy studia przypadków?
Pozdrawiam -
warianty fleksyjne w słownikach i korpusie20.06.200520.06.2005Witam!
Po dociekaniach i wypowiedziach językoznawców wydaje się, że nie ma reguły dla odmiany w dopełniaczu liczby mnogiej: buź a. buzi, a dla bazi tylko bazi (nienotowane w słownikach baź). Domysły kierują się więc na frekwencję formy bazi. I tu zapewne przyda się Korpus Języka Polskiego PWN.
Pozdrawiam.