-
dwa dopełnienia?30.09.201230.09.2012Szanowni Państwo!
W tłumaczeniu z języka angielskiego zobaczyłem: „Telewizja pokazała premiera z kochanką, jak przeżywa drugą młodość (…)”. Czy nie lepsze: „Telewizja pokazała, jak premier z kochanką przeżywa (…)”? W pierwszym zdaniu jest i dopełnienie („premiera z kochanką”) i zdanie dopełnieniowe („jak przeżywa”), a tylko na jedno jest miejsce. Czy formy te dzieli jedynie upodobanie stylistyczne lub rejestr (podejrzewałbym dopuszczalność pierwszej w mowie potocznej)?
Z wyrazami szacunku,
Jeremi Ochab -
emiter i emitor18.06.200418.06.2004Jak należy mówić na urządzenie czy przedmiot emitujący (wydzielający) zanieczyszczenia do przyrody: emiter czy emitor?? Oba słowa pochodzą od słowa emisja. W książkach dotyczących ochrony środowiska występuje jedynie emiter, natomiast w inspektoracie powiadomiono mnie, że używają jedynie słowa emitor. Piszę pracę magisterską i nie wiem, której formy mam użyć, obie wydają się być poprawne.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z poważaniem – Wojciech Gruszka -
en masse17.11.200817.11.2008Jak używa się słów en masse? Według słownika znaczy to tyle, co 'w wielkiej ilości, w masie'. Czy można powiedzieć, że „dotacje są jedynie kroplą en masse potrzeb”? Czy przeciwnie – en masse mówi o sytuacji, dla określenia której nie starcza już samotrzeć, samosiódm czy nawet samodziesiąt?
-
Gimbusy chodzą do gimbazy16.02.201316.02.2013Szanowni Państwo!
Zauważyłam, że ostatnio dosyć często określa się uczniów gimnazjum mianem gimbus, a szkołę do której uczęszczają – gimbazą. Jaka może być geneza tych słów? W związku z tym jakie mogą być powody wykorzystywania słowa gimbus (pierwotnie kojarzonego jedynie ze szkolnym autobusem) do określania uczniów gimnazjum? -
Jak zapisać nazwę białe miasteczko?
18.09.202118.09.2021Szanowna Poradnio
Bardzo proszę o rozstrzygnięcie pisowni wyrażenia „białe miasteczko” w znaczeniu miejsca protestu pracowników ochrony zdrowia.
Z poważaniem
Mira Perlińska
-
Jednak Pytia (‘kapłanka Apollina’)4.04.20184.04.2018Szanowni Państwo,
chciałbym zapytać, dlaczego Wielki słownik ortograficzny PWN zaleca pisownię wyrazu pytia (w znaczeniu: ‘wieszczka Apollina’) dużą literą, tak jakby była to nazwa własna. Mała encyklopedia kultury antycznej daje na początku małą literę, według mnie słusznie (w przeciwnym razie sugeruje to imię jakiejś konkretnej wieszczki).
Z wyrazami szacunku
Tomasz Majtczak
-
Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup w skrócie23.03.202411.05.2013Dzień dobry!
Proszę o skrót od: Jego Ekscelencja Ksiądz Biskup: czy J. Eks. Ks. Bp, czy J. Ex. Ks. Bp? A może jakiś inny?
Pozdrawiam
Rafał Kowalski
-
Katedra uzupełniona smakiem frytek28.05.201628.05.2016Szanowni Państwo,
mam pewien problem z dość niefortunnym zdaniem, a raczej przypadkiem, przez który powinna być odmieniona Katedra Świętego Michała i Świętej Guduli. Przedstawiam całość zdania:
Brukseli nie trzeba nikomu przedstawiać. Obowiązkowe pozycje na liście „do zobaczenia” – Atomium, Wielki Plac czy Katedrę/Katedra [?] Świętego Michała i Świętej Guduli – można uzupełnić jedynie świetnym smakiem belgijskich frytek.
-
Kretes towarzyszący porażkom
23.05.202223.05.2022Wielu moim porażkom towarzyszy kretes. Co oznacza to słowo?
-
La Coruña po raz drugi3.12.20033.12.2003Szanowny Panie,
Dziękuję za odpowiedź w kwestii formy dopełniaczowej od nazwy La Coruña. Przyznam jednak, ze jestem trochę zaskoczony brakiem aprobaty Pana Doktora (czyli, jak rozumiem, całego gremium Komisji) dla formy La Corunii, którą miałaby sankcjonować jedynie niewłaściwa wymowa [la corunja]. Czy na pewno „jedynie” i czy na pewno „niewłaściwa”? Byłby to bowiem chyba ewenement – opieram się tu na własnych spostrzeżeniach, więc być może się mylę – jeśli dopełniacz od niepolskiej nazwy geograficznej na -nia po samogłosce przybrałby końcówkę -ni zamiast -nii (na terytorium Polski sytuacja jest odwrotna: Cedyni, Krutyni, Bogatyni, Trzebini… – wyjątek od tejże reguły również nie jest mi znany). Co więcej, przecież nawet oryginalna nazwa Hiszpanii (a nie: Hiszpani) to właśnie España.
Chciałbym prosić o odniesienie się do powyższych wątpliwości.
Z poważaniem
Michał Gniazdowski – Warszawa